Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Port morski
Autor Wiadomość
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-13, 20:04   

Andariel aż podskoczył, a jego ręce zatrzęsły się lekko. Rozejrzał się i zobaczył maga, który wysłał błyskawicę w jednego z ich pobratymców. Elf odetchnął głęboko, naciągnął cięciwę i wycelował w czaromiota grotem swojej strzały, spokojnie mierząc w głowę. Trwał tak kilka chwil, po czym opuścił broń, kierując ją w stronę ziemi, zaniechując strzału. Krzyknął jedynie ostrzegawczo - Uwaga na maga! - po czym schował się za skrzyniami, mając w pogotowiu pocisk.

Elf nie wiedział, czy to było celowe, czy czysty wypadek. Ale wolał poczekać, czy czaromiot postanowi dalej z nimi walczyć, czy miał zamiar im pomóc. Co prawda trochę go to zdenerwowało, ale postanowił stosować się do maksymy Altarisa - Każdy zasługuje na życie...


Szermierz zdał sobie sprawę, że nie wszystko poszło po jego myśli, ale też nie wszystko zostało stracone. Wprawdzie nie udało mu się uciąć łba stwora, ale udało mu się zadać cios i teraz ma czyste pole do popisu. Musiał tylko wybrać odpowiedni rodzaj oręża do następnej czynności, a to było problematyczne...

Wiesz, jak chłopi podczas sianokosów ścinają w polu zboże? - usłyszał gdzieś w głowie od strony miecza, na co odpowiedział najzwyczajniej Nie.

Po chwili wyczuł dziwną aurę pozytywnej, rozbawionej i silnej energii, która biła od rękojeści, którą trzymał. Po chwili zdążył wyłapać słowa - Ja też nie, ale jeżeli zrobimy z nogi potwora zboże, to musi to kurewsko dobrze wyglądać... Potrzebujemy tylko sierpa. Hm, skąd tu wziąć sierp! O, mam pomysł! Zmienię się w sierp...

Jednooki zaakceptował decyzję Lucjona i widząc, jak stwór zamiast z nim walczyć próbuje szarżować do przodu musiał podjąć szybką decyzję. Klinga jego miecza lekko wydłużyła się i wygięła, rozświetlając jasną łuną, a kształt przypominał teraz trochę... sierp. Szermierz rzucił się do przodu, gdy jego klinga zmieniała się z pokrytej ząbkami w zakrzywioną. Skakał jak najdalej i jak najszybciej umiał, by nabrać impetu i doganiając stworzenie uderzyć z jak największą siłą.

Próbował podczas swojej szarży wylądować obok niego i oburącz chwytając za wydłużoną klingę ciąć przypominającą sierp bronią w tył nogi stwora tak, by ją uciąć (ostrze było z jednej strony, tak jak to w sierpach bywa). Miecz pociągnął za sobą skrętem tułowia tak, by na pewno odciąć nogę i z impetem obrócił się, ciągnąć ową nogę za sobą, w międzyczasie prostując w powietrzu ostrze Lucjona w pokryte sporymi haczykami, które będą wyrywać kawałki mięsa i pancerza. Elf zamachnął się i wykonał kolejne cięcie z doskokiem w kierunku drugiej nogi.

Daleko nie zajdziesz, sukinsynu...

Próbował jak na razie nie interesować się błyskiem.

Nie naciągał cięciwy mocno. Jedynie celował nienapiętym łukiem w stronę maga, schowany za skrzyniami. Jak jeszcze raz zrobimy z któregoś z ludzi odgromnik, to go najzwyczajniej zabije.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
REKLAMA 
Plugawy nędznik


Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2013-01-13, 20:35   

 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2013-01-13, 20:35   

Nagły błysk oślepił przez chwile wszystkich, w tym Argona.
Co ten pierdolony czarodziej robi? Co to do cholery miało być?
Magowie jak zwykle zawsze coś muszą spieprzyć. Miał dość problemów z unikaniem sierpów tonowego potwora, a tutaj zjawia się jeszcze jakiś kuglarz-amator.

Kątem oka dostrzegł jak elf wymierzył cięcie po nodze potwora. Ten o dziwo nie zwrócił się w jego stronę, nie był na tyle głupi. Argon zrozumiał, że potwór obrał go za główny cel. Zamach kotwicą, odskok do tyłu, uniknięcie przebicia, kolejny odskok. Był niezwykle skupiony, lata doświadczenia robiły swoje, ale Argon zaczynał odczuwać zmęczenie. Nieustanne uniki trwały dla niego w nieskończoność.

Pamiętał, że miał tarczę, którą mógł wykorzystać w trudnym momencie, gdy nie będzie mógł wykonać uniku. Na początku miał nadzieję, że ten cały dumny elf wykorzysta dogodną dla niego sytuację, jednak bawił się w jakieś sztuczki swoim magicznym mieczem. Z drugiej strony najemnik, któremu pomógł wystawił w jego kierunku rękę, po co? Jeden Beliar wiedział.

Argon postanowił spróbować wykorzystać swój mroczny potencjał. Próbował wpłynąć na umysł potwora, nakazując mu zatrzymanie się (zaklecie rozkazu dla bestii). Był to prosty do wykonania z jego rozkaz, który mógł wykonać, jeśli Argonowi uda się znaleźć chwilę czasu na rzucenie zaklęcia.

Jeśli się to uda, a Argon zauważy, że potwór stanął jak wryty, spróbuje wymierzyć pchnięcie z całej siły w newralgiczne punkty bestii, pysk lub dolne kończyny, w zależności od bardziej dogodnej sytuacji.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-13, 21:16   

Sharin
Mag stał jak wryty pod wrażeniem i pod wpływem właśnie wyrzuconej energii. Jego palce zostały potraktowane przez przepływający prąd jak przewodnik, toteż stracił w nich czucie, nie mogąc nimi zginać. Jeśli będzie mógł rzucać jakieś zaklęcia, to tylko gestami drugiej ręki. Jemu samemu blask najbardziej dał się we znaki, i jeszcze kilka sekund nie widział wyraźnie swojego otoczenia.

Endrigus
Fala przeszyła jego ciało z niesamowitą prędkością. Nie zdążył nawet krzyknąć, a już mniej cokolwiek przekierowywać.
Rzut na tachykardię... 6 + Wytrzymały Organizm, pass
Jego mięśnie mimowolnie skurczyły się gdy prąd nieco przyżegał ranę.
Rzut na oparzenia... 9 + Wytrzymały Organizm, pass
Nie pomogło to wiele, ale zawsze coś. Właściwie, Endrigus nie był w stanie ustalić czy to w ogóle pomogło - był płonący z bólu
Rzut na neuropatię... 7 + Wytrzymały Organizm, pass

Małe mulaki wokół niego nie były w lepszym stanie. Niektóre po prostu leżały na nim, inne chodziły dookoła bez celu, bezbronne.

Argon, Altaris
Pomysł był niezły, a kapłan nie miał już nic do stracenia. Zatrzymał się i rzucił zaklęcie - "Stój" telepatycznie do potwora. Istotnie, ten stanął jak wryty, już bardzo blisko Argona. Blisko przy sobie trzymał kotwicę, zerkając mętnym, niepojętnym wzrokiem. Dlaczego właściwie stoi? Stanowiło to dla niego zagadkę chwilowo nie do rozwiązania.

Ten moment wykorzystał Altaris. Miecz już zamienił się w sierp, a sam elf wykonał wślizg, zadając potworowi cios w lewą nogę. Fatalnie - odrzekł Lucjon. Sierpy były stosowane przez chłopów do czujnej rewolucyjnie walki z wrogiem, którego pokonanie dawało wymierny wynik - pożywienie. Ich gotowość do nieustającej pracy, do stanowienia podstawy wielkiej cywilizacji, stanowiła o ich potędze. Niestety, źdźbła zboża były wrogami, lub przyjaciółmi, względnie podopiecznymi o stosunkowo.. małym przekroju.

Sierp zagłębił się w nogę mulaka - nie tak gładko jak tego chciał Altaris - i... nie chciał się ruszyć.

W międzyczasie Argon korzystając z chwili postanowił zadać jak najlepszy cios. Podskoczył.. wzrok mulaka w tym momencie przyjął nieco bardziej pojętny wyraz. Przecież nie może tak stać! Wykonał pchnięcie kotwicą w momencie gdy kapłan zamierzył się z pchnięciem prosto w okolice szyi. Ostrze weszło płytko - nie wiadomo czy trafiło w jakąś ważną arterię, zaś siła uderzenia odrzuciła Argona trzy metry dalej - sama tarcza została w międzyczasie wypuszczona i wylądowała metr na lewo od samego wojownika.

Bestia ruszyła do przodu.. i pociągnęła za sobą Altarisa, trzymającego sierp w nodze bestii. Ostrze weszło głębiej, wydawało się że zatrzymało się na kości, a samego elfa przed upadkiem powstrzymało podtrzymanie się lewą ręką - inaczej runąłby na piasek. Krew spływała z Lucjona na dłonie elfa. Potwór już chyba wiedział że jego minuty są policzone. Siepnął kotwicą na odlew do tyłu. Altaris zauważył nadlatujący tępy instrument kątem oka i rzucił się do tyłu siłą ręki, zostawiając ostrze w nodze potwora. Sam wykonał przewrót do tyłu, a kotwica nie trafiła celu. Teraz potwór z powrotem zaciągał ją do pozycji wyjściowej, z wzrokiem utkwionym w Argonie...
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-13, 21:39   

Endrigus stara się nie myśleć o bólu, albo chociaż żeby nie czuł piekielnego bólu. Po czym postanowił położyć się na plecach i trzymając miecz w jego zdrowej ręce by poprostu moć próbować się bronić przed atakami.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-13, 22:17   

Sierp utkwił w miejscu. Było to jednak złym pomysłem. No, ale cóż. Zawsze warto próbować jakiejś niecodziennej i oryginalnej taktyki, której zapewne jeszcze nikt nie próbował, ponieważ z takich właśnie prób naradzały się nowe style walki i całe domeny mieczowych potyczek. Altaris splunął na ziemię lekko poirytowany widząc, że Lucjon utkwił w tej potwornej masie.

- Uwolnię Cię... - szepnął, po czym jego ręka sięgnęła po rękojeść Błysku, którego pochwa przytroczona była do pasa. Nie był to co prawda wspaniały Lucjon, ale ten miecz również był niczego sobie. Powinien jakoś zaradzić na utkwiony w nodze pół-sierp.

Postanowił zastosować toporną taktykę szarży. Wiedział, że może się to skończyć źle, ale chciał jak najszybciej odzyskać swój miecz - obywanie się bez niego mogło go na prawdę sporo kosztować. Strata Oręża Obaliana była potworną wizją. A teraz był czas, aby przeżył swój chrzest bojowy z boskim mieczem. Ruszając od boku stwora, w kierunku nogi z sierpem biegł nisko schylony, gotowy do uniku. Po czym podchodząc od tyłu wbił sztych tuż nad sierp w nodze stwora, wbijając ostrze Błysku w okolice tyłów kolana i siłą podważając Lucjona, by ten wysunął się z rany.

Myślowo prosił go o przekształcenie się w normalny, gładki miecz.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2013-01-13, 22:38   

Argon upadł głucho na plecy. Przez chwilę był zdezorientowany lotem i upadkiem. Na szczęście jego mroczna zbroja ochroniła go od obrażeń. Potrząsnął głową, zgarniając z twarzy kosmyki włosów. Kilka metrów przed nim nadal stała kupa mięcha zmierzająca w jego kierunku.

- NOSZ KURWA…. –wyjęczał próbując czym prędzej podnieść się z piasku. Rzucił się w kierunku tarczy mając nadzieje, ze będzie ona ostatnia linią jego obrony. Nie wiedział ile tej pokrace zajmie czasu na dotarcie do niego, zwłaszcza z wbitym w nogę mieczem. Mógł jedynie kalkulować sekundy w głowie.

Zaprzysiężony przez ten czas ponownie zbierał w sobie mroczną energię. Stanął z tarczą w pozycji w pełnej obronnej. Kiedy potwór zamachnie się na niego kotwicą, uwolni zebraną moc w postaci czaru Splunięcia, które ukierunkował w jego pokiereszowany już strzałami głowę, konkretnie okolice oczu. Trucizna powinna zadziałać błyskawicznie.

Kiedy Argon zauważy, że trucizna przyniosła pożądany efekt, spróbuje powtórzyć pchnięcia w czułe miejsca.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-13, 23:22   

Endrigus
Zaklęcioostrze leżało sobie spokojnie pośród towarzystwa spacyfikowanych mulaczków. Nikt nie chciał się nim zająć, toteż nieco niepokoiło go kiedy właściwie potworki odzyskają świadomość i zaczną go pałaszować. Póki co nie był w stanie zebrać w sobie sił by przewrócić się na plecy.

Spawarka
Sharin stał sobie spokojnie, ciągle pod wrażeniem rzuconego zaklęcia.

Argon/Altaris
Potwór nie był w stanie przypuścić już szarży. Szedł powoli w stronę Argona który zdążył się ogarnąć i podnieść z ziemi. Ruszył w kierunku tarczy.

Altaris za ten czas dobył kolejne ostrze, wykonał szybki wślizg i wbił pod kątem Błysk w nogę potwora, który jęknął żałośnie. Elf pogmerał nieco, trzymając drugą ręką Lucjona. Mulak zamachnął się kotwicą do tyłu. Tym razem Altaris nie miał tyle szczęścia - został trafiony w bok. Wraz z obiema brońmi odleciał metr dalej, trafiony płaską stroną obucha. Impet nie był potężny, ale elf poczuł łamane żebro. Przynajmniej miał broń.

Andariel nie pozostał bezczynny. Skrócił dystans i strzelił w ranną nogę. I o to właśnie chodziło. Potwór już teraz powłóczywszy odwrócił się tak, aby widzieć wszystkich napastników i... zaczął się powoli wycofywać w kierunku morza, zasłaniając swój pysk kotwicą.

Splunięcie nie trafiło w oczy, co najwyżej w podgardle potwora. Najwyraźniej nie wyrządziło mu to wielkiej krzywdy, gdyż stale się cofał.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-13, 23:26   

Endrigus, postanowił użyć swoich sił i wyczołgać się z dala od potencjalnego niebezpieczeństwa (Małe muloki i ten duży mulok)
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-14, 17:36   

Kurwa, cholerne komponenty. Gdy tylko przeszedł szok po zaklęciu i półelf doszedł do siebie. Szybko zlustrował pole walki, od razu zauważając wycofującego się żółwiopotwora. Pierdole te pioruny, pomyśał Sharin ponownie koncentrując się do rzucenia kolejnego czaru. Przez chwilę kumulował w ciele energię. Gdy poczuł, że zgromadził już wystarczającą ilość, mag wykonał kilka gestów lewą dłonią, wypowiadając przy tym słowa czaru. Po skończonej inkantacji z dłoni maga wystrzeliła jaskrawa kula ognia, która bezszelestnie pomknęła w stronę wycofującego się potwora.
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-14, 18:12   

Endrigus
Zaklęcioostrze traciło przytomność. Był za słaby by się wycofać.

Usłyszał jednak za sobą powoli ogarniający, cichy, nieco podekscytowany gulgot..

Sharin
Mag skupił się. Tym razem kula ognia poleciała wprost... i obiła się o kotwicę potwora. Płomyki ognia liznęły jego pancerz i pysk, nie wyrządzając mu większej krzywdy poza wzdrygnięciem się. Monstrum dalej się cofało, a jedna z jego łap sięgnęła już wody...
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2013-01-14, 18:20   

Argon widząc jak bydlak zaczyna wycofywać się w kierunku morza zerwał się do pościgu.
- Nie ma o tym mowy, skurwielu!
O, nie. Nie po to mulaki zarysowały jego zbroje, żeby teraz tak spokojnie odejść. Byczy mulak najwyraźniej próbował iść tyłem, co chyba nie było najlepszym rozwiązaniem. I tak poruszał się znacznie wolniej z ranną nogą. Wykorzystując chwilowe załamanie jego morale Argon postanowił okrążyć mulaka i zajść go z boku.

- W przeszczepy go! – krzyknął do reszty pozostałej przy życiu. Wszystko teraz zależało od tego, czy uda się go unieruchomić. Argon próbował wymierzyć ciosy w jego poranioną już kończynę, ewentualnie drugą nogę poziomymi cięciami.

Kiedy potwór spróbuje się odwrócić, lub zamachnąć kotwicą, potraktuje go jeszcze raz zaklęciem rozkazu, tym jednak razem nakazał mu po prostu upaść, nieważne na którą stronę, ważne, żeby dolne kończyny ugięły się, a potwór się zachwiał. Jeśli się uda, Argon spróbuje przygwoździć mieczem jego pysk lub nogę. Jeśli nie zareaguje na polecenie, spróbuje go przynajmniej na chwilę sparaliżować i wykorzystać okazję.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-14, 18:27   

- Kurwa. - mruknął pod nosem półelf. Jeszcze jedna próba, pomyślał. Ponownie skoncentrował magiczną energię. Tym razem jednak sięgnął do jednej z przywieszonych do pasa sakiew, wyciągając z niej kawałek srebrnego prętu. Zbierając siły do zaklęcia mag jednocześnie rozglądał się po polu bitwy, sprawdzając, czy nikt nie stoi na drodze czaru, który pomknie w monstrum. Jak tylko upewnił się, że jest czysto, półelf przygotował się do wystrzelenia Pioruna.. Po krótkiej chwili, gdy czuł pulsującą w żyłach moc, która szuka tylko sposobu na wydostanie się z jego ciała, Sharin wykrzyknął słowa zaklęcia, jednocześnie celując srebrym prętem w wycofującego się do wody potwora.
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-14, 18:33   

Nie mógł się ruszyć jednak jego umysł był świadomy, przekierował swoją energię magiczną w swojej głowie, próbował w swojej głowię utkać z energii magicznej słowa telepatii, a słowa jakie otrzymał to były "TY KTÓRY SŁYSZYSZ, przybądź mi z pomocą" by powoli słowa utkane z magii wypuścić by poleciały i miał nadzieję że z innego wymiaru przybędzie jakaś potężna istota i mu uratuj zadek.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-14, 18:37   

Widząc, jak wcześniej błyskawica trafia w jednego z ich towarzyszy, którzy pomagali bronić miasta, a teraz kula ognia wycelowana w Altarisa ledwo co chybiła celu i została rozproszona przed pancerzem przywódcy mulaków, Andariel zaklął i jego twarz wykrzywił grymas gniewu i chęci pomsty dla człowieka, któremu podobni zrujnowali mu życie, a które tak długo odbudowywał w Kopalni.

Naciągając strzałę z grotem spiralnym naciągnął cięciwę i widząc, że ma dogodną pozycję do rzucającego zaklęciami czaromiota, do którego był od przodu ustawiony po skosie, schowany między skrzyniami wymierzył spokojnie grot w stronę klatki piersiowej przeciwnika. Odetchnąwszy kilkakrotnie uśmiechnął się i puścił lotkę, a pocisk wyleciał w stronę maga.

Elf po chwili skoczył za skrzynie i beczki, aby uchronić się przed kontrofensywą i wydarł się wniebogłosy, nawołując w stronę Portu i zapewne przebywających tam marynarzy lub mieszkańców:
- Maaag! Maaaag! Uwaga mag! - po chwili chwycił za kolejną strzałę i spojrzał w kierunku czaromiota.


Altaris aż wydał z siebie okrzyk zdumienia i czystego strachu, gdy obok jego twarzy przeleciała kula stworzona z ognia. Jednakże nie było czasu, aby się nad tym zastanawiać. Prawdopodobnie była to broszka tego, kto wcześniej rzucił czar błyskawicy. No, ale teraz nadszedł czas kolejnej walki. Czas sądu. Sądu, nad stworem z oceanu, który w tak zdradziecki sposób napadł na ich ludzkie miasto.

Pochylając się elf nabrał prędkości, chowając Błysk do pochwy, a klingę Lucjona lekko wydłużając i zmieniając jej szerokość na mniejszą. Starał się, aby ostrze było jak najbardziej ostre i gładkie, jakby dopiero co ostrzone było najlepszą osełką.

Nabierając impetu wojownik widząc, że kapłan Beliara próbuje odwrócić uwagę potwora i zaatakować nogi skorzystał z tego, że stwór jest chwilowo niedysponowany i otaczając go od flanki skoczył na jego ramię, jedną ręką przytrzymując się pancerza i podciągając na plecy, podczas gdy drugą uniósł i wbił z impetem pomiędzy głowę a skorupę monstra. Potem dołożył drugą rękę i trzymając się rękojeści, by nie spaść zmienił ostrze w haczykowate, pokryte różnorakimi, wyrywającymi mięso ząbkami i pociągnął miecz do góry, próbując go wyjąć i zeskoczyć na piach.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-14, 18:53   

Argon zaczął okrążać potwora. Po chwili stąpał po mokrym piasku. Bestia odwróciła łeb w jego stronę, uniemożliwiając sobie określenie co w tym czasie zrobią inni.

Altaris ruszył z pełną prędkością w stronę potwora. Miecz zmienił kształt, był gotowy. Był już dosłownie kilka metrów, zdążył zamoczyć już nogę w wodzie i skoczyć, gdy..

JEBS

Trzask. Białe światło. Promień trafił potwora prosto w kotwicę. Altaris był bardzo blisko - siła odrzuciła go plecami na plażę i na chwilę ogłuszyła. Argon odczuł dyskomfort rozładowania elektrycznego.

Potwór stanął jak wryty i upadł na brzuch. Jaskrawy promień oślepił Andariela, który w tym czasie celował w maga. Puścił strzałę, która minęła Sharina i wbiła się w piasek kilka metrów od stopy Argona.

Endrigus poczuł jak coś przyczłapuje do niego od strony lewej ręki i gulgota radośnie. Nie było to komfortowe uczucie...
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12