Elf zrobił dziwną, zdziwioną minę i odpowiedział na słowa magiczki, które go trochę zdenerwowały, ale postanowił siedzieć cicho. Dodatkowo zaskoczeniem były dla niego te przydatne, ciekawe, samopiszące pióra:
-Mam do zaoferowania dokładnie Róg i Futro Cieniostwora... - powiedział spokojnie wprost do kobiety:
-Czyli trofeum i składnik... - powiedział Parsifal dodając - ...Zawsze przydadzą się na wykładach albo do własnych celów... - dodał z lekkim uśmiechem czekając na odpowiedź, spodziewał się kolejnej, ostrej wypowiedzi urzędniczki. Jednak tylko stanął pewniej i przysłuchiwał się rozglądając kątem oka po ludziach obok recepcji.
Magiczka podniosła głowę znad papierów. Samopiszące pióra przestały się ruszać i upadły na blaty. Jedno z nich niefortunnie upadło na pergamin robiąc szybko powiększającego się kleksa.
Urzędniczka odepchnęła futro, za to zainteresowała się rogiem. Jej oczy rozszerzył się podczas gdy ręce dokładnie badały powierzchnie.
Parys schował futro, widać na pewno nie będzie potrzebne.
Czarodziejka z niedowierzaniem spojrzała na elfa przyglądając się całej jego posturze. Wyrażając zdziwienie powiedziała:
- To róg cieniostwora! Świeży, dobrej jakości, nieuszkodzony. Hmmm.
Czarodziejka sięgnęła po sakwę.
- Proponuję 100 sztuk złota.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
-100 Sztuk Złota... - robiąc grymas powiedział elf marszcząc brwi i biorąc swój róg w dłoń.
-Ryzykowałem swoim życiem za 100 sztuk złota... - zdziwił się wojownik - ... mogę dostać za niego więcej... - powiedział zdecydowanie pilnując aby recepcjonistka nie wchodziła mu w myśli. Próbował utargować coś więcej. Jeżeli chce zostać paladynem i służyć jego Potężnemu Panu, Obalianowi, to musi zarobić na przynajmniej skórzany pancerz. Zamierzał dalej szukać porywaczy... Ale gdzie... Jeżeli Slumsy i Nowe Miasto są czyste... Stare Miasto znowu zaprosi w swoje tereny dawnego najemnika...
- No ciekawe gdzie dostaniesz za niego więcej? Ale niech będzie, 105 sztuk złota. Pasuje?
Magiczka nie wyrażała żadnych emocji.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Elf otworzył powoli swoją dłoń wpatrując się w swój róg... Powoli położył go na blacie już lekko rezygnując... Po czym pomyślał o swoim pancerzu... Musi jakoś uzbierać pieniądze, aby pomścić swojego wuja Samsona... Zostanie paladynem będzie dla tego dużym plusem... Chwilę pomyślał i odezwał się spokojnie:
-Oddam go za 115 Sztuk Złota, to moje ostateczne podbicie ceny... Za 115 oddam go bez czekania... - powiedział gotowy do oddania rogu... Chciał jak najszybciej rozwiązać tą sprawę. Wierzył, że wiara pomoże mu w odkupieniu jego dawnych czynów i w końcu duchy jego przodków będą z niego dumne. Nie będzie już nic nie liczącym się elfem..
Czarodziejka zgarnęła róg zostawiając pieniądze. Samopiszące pióra z powrotem wróciły do pracy, a urzędniczka zajęła się swoimi sprawami.
+ 115 sztuk złota.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Elf uśmiechnął się chowając futro do środka.
-Cóż... Futro cieniostwora powinno też się gdzieś sprzedać... - powiedział sobie elf wychodząc z monetami które schował do plecaka do specjalnej kieszonki. Ruszył w stronę Targu uśmiechając się lekko i rozliczając się z zakupami.
Mag powoli wszedł do recepcji w Instytucie Magii, rozglądając się dookoła z ciekawością. Podszedł do biurka i przywitał kobietę.
- Witam panią. - półelf uśmiechnął się. - Ja w sprawie pracy. Znalazłoby się może coś dla wprawnego maga?
Kobieta wyglądała na poddenerwowaną. W ogóle wszyscy byli dziwnie poruszeni. Cały czas ktoś biegał, coś sprawdzał, krzyk, nawoływania.
Pytanie Sharina usłyszał jakiś mag przechodzący obok mag.
- Najemny mag? Doskonale, chodź za mną.
Obydwaj poszli gdzieś na ubocze i zaczęli rozmawiać.
- Słuchaj. Mam dla Ciebie robotę. Nie jesteś chyba związany z żadną organizacją, co? Mamy pewien problem. Udasz się w okolicę Telding do miejsca dziwnych anomalii magicznych. Wysłaliśmy tam wcześniej grupę rozpoznawczą, ale straciliśmy z nimi kontakt już jakiś czas temu. Udaj się tam i sprawdź co się dzieje, rozwiąż ewentualne problemu i wróć z raportem. Otwórz umysł.
Sharin nic nie mógł zrobić, a już mag grzebał mu w głowie. Nie przeglądał wspomnień, ani żadnych z takich rzeczy, zostawił jedynie tylko wiedzę, jak dojść do celu.
- Ruszaj, nie mamy dużo czasu. Masz.
Wręczył Sharinowy długi niebieski kryształ o rombowym kształcie.
- To kryształ komunikacyjny, jakby co to dalsze instrukcje otrzymasz przez niego, możesz się także przez niego z nami komunikować.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Kiedy elfka wraz z towarzyszem znalazła się w Instytucie, natychmiast skierowała swe kroki do recepcji. Spodziewając się ponownej irytującej rozmowy z wredną babą przeszła od razu do konkretów.
- My z okolic Telding, od anomalii. Reszta nie żyje.
_________________ Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
Sharin i Nateriel podeszli do recepcjonistki, a recepcjonistka na to:
- Ta, jasne... Ale gówno mnie to obchodzi. Za to tamten tam - wskazała podbródkiem - chciał się z wami widzieć.
Magowie spojrzeli w stronę wskazaną przez recepcjonistkę.
Pod ścianą stał cesarski poseł. Mężczyzna miał około trzydziestu lat. Miał krótko ostrzyżone, czarne włosy i dosłownie zero zarostu. Miał miłą dla oka twarz. Był przystojnym mężczyzną, wysokim i wyniosłym, ale nie zadzierającym nosa. Miał na sobie błękitne spodnie wykończone złotą nicią układającą się w fantazyjne wzory. Miał na sobie śnieżnobiałą koszulę, błękitną kamizelkę pasującą do spodni oraz aksamitny szal o śnieżnobiałym kolorze. Naprawdę wyglądał oszołamiająco.
Poseł złożył prosty ukłon.
- Jaśnie nam panująca i oświecona Wielka Cesarzowa prosi was o spotkanie.
To była formalność, zaproszeni musieli się stawić na spotkanie. Ale kto wie, może im odbije?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Dziwiłam się, że nie wysłano do nas nikogo wcześniej, ale nie spodziewałam się czegoś takiego - powiedziała elfka.
Faktycznie była zdziwiona takim opóźnieniem. Sądziła, że zgarną ich zaraz po wejściu do miasta. Cóż, chyba napaść sił Beliara naprawdę wstrząsnęła miastem.
- Oczywiście, że spotkam się z Cesarzową. Od dawna chciałam ją poznać, ale raczej nie powinnam tego robić w takim... stanie - stwierdziła wskazując na rozszarpane ubranie i zniszczoną rękę.
_________________ Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
Na zewnątrz już czekała czwórka żołnierzy wchodząca w skład eskorty. Wszyscy zmierzali w stronę Pałacu Królewskiego.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach