Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Główna Sala
Autor Wiadomość
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-27, 10:02   

Cerdic przygryzł wargi. O ucieczce nie było mowy. Kusza była śmiercionośnym urządzeniem. Odruchowo sprawdził wzrokiem miejsce w którym znajduje się sztylet.

- Czego ode mnie chcesz? - powiedział głośno, w nadziei że ktoś go usłyszy. - Gra była uczciwa, więc pieniądze należą się mnie. Cerdic ukradkiem zerkał dookoła, próbując znaleźć możliwą drogę ucieczki. Korzystał z tego, że jest daleko od niego i nie może widzieć ruchów jego oczu. Rozglądał się też za ludźmi, którzy mogli by mu pomóc, albo przechodząc obok rozproszyli uwagę hazardzisty.
 
 
 
REKLAMA 
Namiestnik


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Wysłany: 2009-11-28, 13:30   

_________________

 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-11-28, 13:30   

Hazardzista syknął. Zamek w kuszy szczęknął, ale broń nie wystrzeliła. Najwyraźniej to było ostrzeżenie.

- Nie rozglądaj się, nic Ci to nie da. Większość ludzi jest do tego pryzwyczajona i nikt Ci nie pomoże. Cesarzowa srogo karze za wszelkie burdy, więc nie licz na kogokolwiek w pobliżu.

Sztylet dobrze leżał w rękawie i w razie potrzeby na pewno będzie można szybko go dobyć.

- Zanim Cię zabiję powiedz mi, jak oszukiwałeś. Wiem że kantowałeś. Może nie bezpośrednio, pomogał Ci może ktoś z zewnątrz?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2009-11-28, 16:07   

Elfkę nużyła obecność tego prostego towarzystwa. To zwykli prości ludzie, po cholerę ma z nimi siedzieć? Żeby dać się klepnąć w pupę, upić, a potem obudzić nago w jakimś brudnym kącie? To zdecydowanie nie dla niej. Starając się być w miarę grzeczną skinęła na pożegnanie "znajomkom" zwycięskiego harazdzisty i opuściła niezbyt zacny przybytek. Znalazłszy się na ulicy napełniła płuca niekoniecznie czystym powietrzem i ruszyła przed siebie.
Jej uwagę przykuło małe zdarzenie. Ot normalne w tej dzielnicy, ale niestety uczestników miała okazję niedawno poznać w knajpie. To hazardziści.
Natariel opuściła ze zrezygnowaniem głowę i pokręciła nią na boki. Nienawidziła wpakowywać się w sytuacje tego typu. W końcu westchnęła i zaczęła zawiązywać zaklęcie telekinezy, które skierowała przeciw osobnikowi z kuszą.
Kiedy wzmocniona przez jej wrażliwość na magię energia umysłu dotarła do nowego oponenta, kobieta zaczęła nim szybko miotać o ściany budynków do czasu, aż nie wypuści z ręki swej broni. Następnie rzuci nim o ziemię u stóp Cerdica. Nie będzie przecież kalała swojego sumienia kolejną ofiarą. Lepiej zrzucić brudną robotę na kogo innego.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-30, 10:30   

Cerdic wzdrygnął się usłyszawszy szczęknięcie broni. Nie miał zamiaru zdradzać hazardzistowi elfki, by i tak umrzeć. Spuścił głowę. Jego ciało było napięte i w każdej chwili był gotów rzucić się na napastnika. Dostrzegł ruch za człowiekiem. Biała plamka wymknęła się zza drzwi karczmy. Wiedział kto to jest. Przepełniła go nowa nadzieja. Ale czy elfka zechce mu pomóc ponownie? W końcu to ona go w to wpakowała. Jednak nie mógł ryzykować.

- To ona! - wykrzyknął, wpatrując się w coś za plecami hazardzisty - Ona ustawiała rzuty! Przyznała mi się do tego gdy wyszedłeś!

Gdyby hazardzista odwrócił się, Cerdic wyciągnie nóż z pochwy, szybko podbiegnie do człowieka i naciśnie całym ciałem na plecy. Jedną ręką przystawi nóż do gardła a drugą spróbuje unieruchomić ręce.

- Opuść kuszę albo rozpruję ci gardło! - warknie mu do ucha.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-11-30, 19:38   

Hazardzista odwrócił się. Cerdic skoczył. Zakapturozna postać usłyszała to i odwróciła się przystawiając kuszę do twarzy by wycelować. Strzelił. Bełt nie trafił. Hazardzista pieprznał Cerdica kuszą zbijając go z toru. Jednak sztylet trafił i rozorał hazardziście strój oraz prawe udo. Krzyk, szamotanina. Obydwaj walczacy upadli na ziemie. Cerdic złapał przeciwnika za ręcę, ten się wiwinąl i trafił oponenta w twarz pięścią i złapał za przegub trzymający sztylet.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2009-11-30, 20:09   

a mnie to nie ma
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-30, 20:59   

Cerdic siłował się z hazardzistą, starając się wyzwolić prawą dłoń z jego uścisku. Wszystko utrudniała krew zalewająca oczy i przenikliwy ból głowy.

- Nie stój tak i pomóż mi! - wycharczał w stronę Laury wypluwając krew, która zdążyła mu się nalać do ust.

Jeśli Cerdic jest nad człowiekiem, spróbuje unieść nogi i skoczyć, tak aby kolanami wylądować na jego klatce piersiowej. To powinno osłabić przeciwnika. Nie będzie próbował go zabić, zada kilka ciosów pięścią pozbawiając przeciwnika przytomności.
Jeśli jest pod nim, spróbuje się przeturlać, uważając na nóż. Gdy to nie pomoże, Cerdic podwinie kolana i z całej siły kopnie hazardzistę w brzuch.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-11-30, 23:04   

Natariel postanowiła tymczasowo przyglądać się walce z ukrycia.

Cerdic próbował skoczyć na przeciwnika, jednak coś nie wyszło i został podcięty tak, że wylądował twarą w dół na brukowanej posadzce. Hazardzista szybko przygwoździł jego krzyż kolanem i wolną ręką złapał za włosy głowę Cerdica, by potem mocną nią trzepnąć o bruk. Cerdicowi zaszumiało, tępy, ostry bół ogarnął jego głowę. Jeszcze jedno uderzenie głowy o bruk, wszystkie członki zesztywniały od bólu.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-12-01, 09:30   

Krew zalała mu oczy gdy hazardzista po raz kolejny uderzył go o bruk. Cerdic opadł ze wszelkich sił, ból był tak rozdzierający że nie mógł się nawet poruszyć. Czuł, że wystarczy jedno uderzenie a zupełnie straci przytomność. Próbując dojrzeć coś zza czerwonej powłoki poszukał noża. Musiał się zawieruszyć gdzieś podczas walki. Jak przez mgłę zobaczył Laurę. Przyglądała się wszystkiemu spokojnie. Jego ostatnia nadzieja zgasła. Wzywając wszystkich znanych mu bogów na pomoc, zebrał ostatnie siły z obolałych członków i wierzgnął szaleńczo, próbując kopnąć w plecy napastnika i wyrwać się z uścisku.
Oby tylko nie złamał mi łuku. - pomyślał nieprzytomnie, gdy kolejny ból przeszył mu głowę.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-12-03, 16:09   

Nateriel rzuciła zaklęcie telekinezy. Hazardzista nagle został poderwany z ziemi i rzucony o murowaną ścianę najbliższego budynku. Potem wrócił i znowu walnął w ścianę. Gdy hazardzista stracił przytmnośc, Natariel wypuściła go z objęć zkalęcia.

koniec walki
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-12-03, 17:12   

Łowca z trudem uniósł się na nogi. Głowa bolała potwornie. Ból utrudniał myślenie i sprawiał że Cerdic chwiejnie stawiał każdy krok. Otarł krew z oczu i spojrzał na swoją wybawicielkę.

- Dziękuję - wymamrotał do nej i ruszył chwiejnie w stronę hazardzisty. Musiał jak najszybciej zatamować krew płynącą z czoła. Przeszuka rzeczy nieprzytomnego, jeśli znajdzie jakieś czyste rzeczy, utnie kawałek i obwiąże wokół głowy. W ostateczności urwie skrawek swojego płaszcza, w miejscu gdzie nie ma brudu.

I tak będzie musiał iść do jakiegoś uzdrowiciela, nie chciał żeby wdało się jakieś zakażenie. To oznaczało by dla niego koniec.

Gdy się oporządzi, jeszcze raz przeszuka hazardzistę, próbując znaleźć jakieś wartościowe przedmioty.
 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2009-12-03, 18:12   

Natariel westchnęła cicho. Znowu musiała zużyć komponent. Czy w tym kraju ciągle będzie musiała uzupełniać swoje zapasy? Jakież do irytujące! Ciekawe czy mistrzowie magii psychicznej również są uzależnieni od tak błahych przedmiotów. Może dobrze by było znaleźć jakąś alternatywę?
W każdym razie postanowiła nie przeszkadzać w przeszukiwaniu hazardzisty przez Cerdica, który miast się ratować myślał o korzyściach w postaci kilku monet. Może sądził, że czarodziejka umie leczyć?

Nagle na jej twarzy pojawiło się zdziwienie. Mężczyzna zamiast od razu pozbyć się napastnika, planował chyba zostawić go na środku ulicy tylko po to, aby spotkać się z nim ponownie za jakiś czas w zdecydowanie mniej sprzyjających warunkach.
-Nie zabijesz go? - zapytała.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-12-03, 19:41   

- Na razie mam znacznie ważniejsze sprawy na głowie... - odpowiedział nadal przeszukując hazardzistę. - Dosłownie, na głowie - dodał po chwili uświadamiając sobie znaczenie swych słów. - Masz jakąś wodę albo bandaż? Czuję, że zaraz zemdleję, a nie mogę nic znaleźć przy tym łajdaku... Laura... - Zachwiał się. Obraz przed oczami zaczął mu się zwężać, w ustach poczuł smak żółci. Oparł się o ścianę obok hazardzisty. Ból częściowo zniknął, ale na jego miejscu pojawiło się wrażenie utraty świadomości. Sam nie wiedział co jest gorsze. Wywracając oczami spojrzał w jej stronę. Z zakrwawioną twarzą musiał wyglądać naprawdę potwornie.
 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2009-12-03, 20:31   

-Och, nie zgrywaj ofiary i mi tu nie mdlej. Kobietą jestem, nie dam rady zanieść cię do medyka - jęknęła.
Czego się spodziewał, że będzie go dźwigała przez całe miasto w poszukiwaniu kogoś, kto potrafi leczyć? Żałosne. To on był facetem, nie powinien się tak rozklejać. Ech, ale co ma do stracenia? W końcu i tak nigdzie się nie śpieszy. Może Cerdic okaże się kiedyś przydatny?
-Nie mam nic, co by ci pomogło. No już, ruszaj rzyć i zbieraj się. Straciłeś już dość krwi.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-12-08, 17:59   

Z ulgą a jednocześnie skrzywieniem Argon spojrzał na dumny szyld nad drzwiami: "Pod Wściekłym Wilkiem".
- Zaiste, pewnie to oaza spokoju... - prychnął kapłan. Jeszcze nie miał okazji tutaj być, chociaż za młodu lubił chodzić po karczmach. Wraz z otwarciem drewnianych drzwi odurzył go lekko zapach alkoholu w powietrzu, wymieszanego z drażniącym jego nozdrza tytoniem. Typowa speluna - pomyślał w duchu Argon. No cóż, nie szuka tutaj kłopotów, tylko odprężenia po podróży i treningu.

Próbując nie zwracać na siebie zbytniej uwagi (co mogło być trudne, zważając na swój ogólny wygląd) podszedł od razu pod ladę i poprosił karczmarza o złocisty trunek. Obrócił na chwilę głowę, by przyjrzeć się gościom. Kątem oka dostrzegł tablicę ogłoszeń. Ponieważ aktualnie nie miał planów na najbliższe dni, a nie lubił siedzieć bezczynnie, przyjrzał się temu dokładniej. Literki były często nieskładne i rozmazane, toteż kapłan bardziej wytężył swój wzrok. Postanowił wypróbować swoje nowe możliwości, a przy okazji może i trochę zarobić. W końcu, z czegoś trzeba żyć. Nim się obejrzał, stanął przed nim kufel piwa, za który od razu zapłacił. Niepewnie upił pierwszy łyk, po czym zagłębił się w lekturze.

"...Wykidajło potrzebny od zaraz, informacje u karczmarza... "

Argon wziął kolejny łyk piwa, które w jego ustach dziwnie smakowało. Nie mógł powiedzieć, czy to wina jego nieprzyzwyczajonego do takiego sikacza smaku, czy faktycznej jakości trunku. Ważne, że zaspokoiło pragnienie. Poczekał, gdy karczmarz miał akurat chwilkę wytchnienia od pijaczków, po czym zagadał.
- Gospodarzu, widziałem Pańskie ogłoszenie. Macie z kimś kłopoty?
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12