Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Rudy runiczne
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 16:20   

W chwili kiedy Argon zbliżył się do dziury, z otworu wysunęły się ostre i nienaturalnie długie ludzkie pazury. Kapitan poczuł, jak pazury ghoula wbijają mu się w skórę na ręce i rozrywają ją do krwi. Thor poznał, że owe rzeżące odgłosy wydawał ów ghoul. Nieumarły wyskoczył z dziury i zaatakował. Oszołomiony smrodem i nagłym atakiem Argon zasłonił się ręką nie mogąc dobyć miecza. Trupojad gulgotając wściekle atakował rozcinając kapitanowi ręce.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA 
Kastyl EoD Police

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Wysłany: 2009-06-07, 17:26   

 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 17:26   

Thor nie czekał, aż stwór zabije Argona. Wydobył miecz i mocno się zamachnął, celując w głowę potwora pod lekkim kątem z góry. Uważnie stawiał kroki, aby nie przewrócić się na kamieniach.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 19:54   

Ciężko miecz spadł na plecy stwora. Samo cięcie nie było śmiertelne, ale naruszenie kręgosłupa spowodowało rozejście się trucizny, która sparaliżowała rdzeń kręgowy, co spowodowało unicestwieniem nieumarłego.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 21:18   

Po zniszczeniu stwora, Thor szybko uklęknął przy Argonie. Odciął kawałek swojej szaty i zaczął opatrywać rany towarzysza.
- Ty to masz dziś pecha. Tylko mi nie zejdź dziś, bo sam sobie nie dam rady pozabijać tych cholernych pełzaczy. -

Odpisuje wełniany płaszcz.

Nie miał być płaszcz, a ta koszula, co mi pełzacz porwał. Ale dobra, niech będzie.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
Ostatnio zmieniony przez Faust272 2009-06-08, 16:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-08, 09:18   

Argon był w szoku po ataku nieumarłego. Miał pokrwawione ręce, odór truposza go otumanił. Ledwo zeszedł z rozpadliny i padł na ziemię nieprzytomny. Po jakimś czasie doszedł do siebie.
- No nie, znowu po rękach? Mam już dośc tej przeklętej kopalni. Wszystko tutaj chce mnie zjeśc...
Po obandażowaniu rąk przez Thora, Argon uważnie się przyjrzał swoim kończynom. Próbowal poruszyc palcami i wyczuc na ile może nimi władac.
- Dzięki..Dobra, Ty teraz zaznacz na mapie rozpadlinę i ostatnie żyły rudy, a ja tymczasem muszę coś zjesc i odsapnąc bo padne...Wydaje mi się, ze odkryliśmy, czym wcześniej pożywiały się pełzacze...
Kapitan ostrożnie siegnął do plecaka, wyjął porcję żywności i zaczął jeśc.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
Ostatnio zmieniony przez Argon 2009-06-08, 18:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-08, 16:15   

Elf pomógł towarzyszowi zejść z kupy kamieni, jak najdalej od źródła smrodu.

- Dobra, niech będzie i tak. -
Thor wyjął naszkicowaną mapę i zaczął uzupełniać j,ą o drogę, którą teraz przebyli. Naniósł na nią rozpadlinę i żyły rudy, jak i również notatkę o ghoulu, jak i o miejscu śmierci nieznanej liczby ludzi.
Po skończeniu wyjął rację i zjadł ją.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-08, 18:33   

Po krótkim posiłku Argon wstał. Wyjął miecz i chwycił pochodnię.
- Tak czy siak, musimy dowiedziec się, co jest po drugiej stronie. Mam nadzieję, ze nie kolejne zagrobelne ścierwo...
Człowiek powoli wspiął się na rumowisko. Wziął głęboki wdech, wsadził pochodnię w otwór i próbował się rozejrzec co jest po drugiej stronie.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-08, 20:49   

Gdy nozdrza przyzwyczaiły się do smrodu a chmary owadów się rozproszyły, Argon rozejrzał się po niecce wewnątrz rumowiska. Cała niecka pełna była porozrzucanych i obgryzionych do szpiku kości. Wszędzie walały się wypchane plecaki, zardzewiała broń, kilofy i wiele innych przedmiotów. Najwyraźniej wśród uwięzionych w niecce osób doszło do kanibalizmu. Ów ghoul był ostatnim, który to przeżył. Niestety kanibalizm ściąga olbrzymią klątwę, więc strażnik (ghoul ubrany był w zbroje i tunikę używanych w straży) po skonsumowaniu towarzyszy o potem po śmierci albo głodowej albo z powodu zatrucia stał się nieumarłym.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-09, 18:53   

Kapitan nie mógł długo patrzeć na taki widok. Szybko odwrócił głowę w stronę towarzysza.
- Cóż za obrzydlistwo...szepty Beliara mogą doprowadzić człowieka do szaleństwa, do zatracenia dla siebie resztek szacunku...
Argon zeszedł z rumowiska i dołączył do Thora.
- No cóż...chyba nic tu po nas. Zawrócimy i pójdziemy prawym tunelem.
Po chwili mężczyzna pozbierał swoje rzeczy i ruszył znaną mu już drogą.
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-09, 21:25   

Elf wzruszył ramionami i ruszył za towarzyszem. Tym razem miał pod ręką amulet.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-09, 21:32   

Podróżnicy szli korytarzem. Argonowi jeszcze trochę kręciło się w głowie, ale powoli dochodził do siebie. W końcu obydwaj minęli okrągłą komnatę z windą mając ją po prawej stronie. Korytarz był prosty (oczywiście nie był idealnie prosty, w końcu był tworem insektów, a nie górników). Co jakiś czas mijali ogołocony szkielet lub resztki zwłok. W końcu doszli do niewielkiego pomieszczenia. Wyglądało to raczej na to, że ktoś poszerzył tutaj tunel tworząc owalną norę. Pewnie w tym miejscu wymijały się owady idące w przeciwnych kierunkach. Zanim doszli do komnaty, dzięki swoim wisiorom dostrzegli ruchomy kształt. Coś podobnego do ogromnego żuka objadało szczątku górnika i pełzacza leżących w owej niecce.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-09, 21:58   

Argon gestem ręki zatrzymał towarzysza i pokazał ręką w stronę stworzenia. Powoli zgasił pochodnię, założył wisior i wytężył wzrok. Chciał dokładniej przyjrzeć się istocie.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-09, 22:07   

Żuk wyglądem przypomniał gnojaka. Z tą różnicą, że wielkością przewyższał człowieka i miał bardziej rozwinięte narządy gębowe. Rzędy żuwaczek sprawnie rozcinały ciało, a zakończone pazurami odnóża wpychały pokarm do gardła.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-09, 22:39   

Kapitan wsunął miecz do pochwy i wyjął łuk. Powoli sięgnął do kołczanu na plecach i wyjął strzałę z ostrym jak brzytwa, półokrągłym grotem. Nałożył ją na cięciwę i powoli, ostrożnie posuwał się na przód. Spoglądał pod stopy, by nie nadepnąć na coś, co może spowodować hałas. Chciał uzyskać najlepszą możliwą pozycję do strzału. Podszedł ok. 3 metry i podniósł łuk na wysokość głowy. Powoli naprężał cięciwę, wkładając w to coraz więcej siły.

Dawno nie strzelał, ale starał przypomnieć sobie czasy, w których Deleghit zabierał go na swoje polowania. Argon zawsze pamiętał dzień, w którym ustrzelił swoją pierwszą zdobycz - młodego jelenia. Przypomniał sobie swoje ówczesne skupienie na poruszającym się celu. Musiał wcielić się w jeden ułamek sekundy w swoja ofiarę. Przewidywać jej następny ruch, myśli. Jego opiekun z dumą patrzył na niego, jakby był przekonany o wrodzonym talencie. Jak nigdy, Argon był w tedy z siebie zadowolony. Czuł, że coś znaczy

Nagle wspomnienia prysły. Młody kapitan poczuł, ze cięciwa łuku jest dostatecznie naprężona. Przymrużył lewe oko i wycelował w stwora. Nie obrał jakiegoś szczególnego miejsca. Bał się spudłować. Chciał go tylko trafić...a przy okazji sprawdzić swoje zapomniane przez lata umiejętności łucznicze. Uniósł bron pod lekkim katem, pamiętając o trajektorii lotu pocisku. Ponieważ w kopali nie było żadnego wiatru, Argon nie musiał obawiać się zniesienia strzały. W jednej chwili chłopak wypuścił z lekko spoconych już palców prawej ręki lotki, tym samym wypuszczając strzałę. Jej grot wydał miły dla ucha świst, przecinając grobową ciszę tego miejsca.
Ostatnio zmieniony przez Argon 2009-06-09, 22:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-09, 22:45   

Strzała wydała nieprzyjemne chrupnięcie, kiedy zagłębiała się w pancerz insekta. W miejscu uderzenia powstało rozległe pęknięcie w chitynowym pancerzu,a strzałą zagłębiła się do samych lotek.

Żuk cofnął się jak spoliczkowany upadając na tył i unosząc głowę. Żuwaczki i przednie odnóża wypuściły padlinę. powietrze wypełniło głośne owadzie cykanie i syczenie. Żuk cofając się rozglądał się na wszystkie boki szukając przeciwnika będącego w pobliżu.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13