Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Rudy runiczne
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-05, 17:58   

Argon nie zajmował się swoim pełzaczem. I słusznie, insekt po chwili legł na ziemi sycząc i cykając ostatkiem sił.

Kapitan podszedł do drugiego pełzacza i wraził mu sztych w odwłok. Pełzacz odwrócił głowę, lecz gdy tylko to zrobił, elf odciął mu ją jednym chlaśnięciem miecza. Owad legł na ziemi zalewając ją posoką.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA 
Kastyl EoD Police

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Wysłany: 2009-06-05, 18:12   

 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-05, 18:12   

Elf przyglądał się jeszcze chwilę insektowi. Nie było aż tak trudno, ale też nie było łatwo
- Wszystko w porządku, Argonie? - Thor spytał się towarzysza, widząc jak ten utyka na jedną nogę. - Szkoda, że nie wzięliśmy żadnych bandaży ani niczego podobnego. -

Elf zdjął amulet i poszedł po pochodnie. Kiedy już ją przyniósł, zaczął ściągać z pełzacza płytki pancerza. Potem Thor zaczął szkicować trasę, którą wraz z Argonem przebyli.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-05, 18:25   

Argon zdjął wisior i wyciągnął miecz z odwłoka insekta. Machnął nim w powietrzu, aby choć trochę pozbyć się zielonej substancji. Brzydził się sam tego wycierać. W końcu schował miecz do pochwy.Dopiero teraz zasyczał z bólu i złapał się za stopę.
- A bo ja wiem? Mam nadzieję, że nie zaraziłem się niczym od tego ścierwa...
Argon usiadł na ziemi obok pochodni i przypatrywał się ranie na nodze. W końcu, zrobił prowizoryczny bandaż z kawałków ubrań i obwiązał ranę.

- Nie zapomnij o żyłach rudy, które tutaj zauważyliśmy - mruknął przez zęby kapitan, zaciskając szmatkę mocniej na ranie.
- Aaah...no szlag by to! - dopiero teraz zauważył ugryzienie na ręce.
- Jestem podziurawiony jak sito!
Następnym kawałkiem ubrania obwiązał sobie lewą rękę wokół kciuka.

Po prowizorycznym opatrzeniu się wstał, i rozejrzał się wokół, używając pochodni. Jeśli nie dostrzegł ani nie usłyszał niczego podejrzanego wyjął swoje stiletto i podszedł do wcześniej ubitego pełzacza, aby ściągnąć jak najwięcej płytek pancerza.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-05, 22:01   

Argon poświęcił swoja szatę zakonną do sporządzenie prowizorycznych bandaży. Szczęściem mithrilowe ostrze jego stiletto cięło równo i dokładnie.

Podróżnicy wyciągnęli swoje mithrilowe ostrza i zaczęli oporządzać pełzacze. Początkowo było ciężko, gdyś niesamowicie ostre ostrza wchodziły w pancerz jak w masło. Poszukiwacze przygód musieli dokładnie kierować sztyletami, gdyż niewielkie odchylenie skutkowało przecięciem, a tym samym zmarnowaniem płytki. Dodatkowo bardzo wnerwiająca były wypływająca z ran kleista posoka, która pod wpływem powietrza szybko gęstniała i zasklepywała rany. Po chwili Argon i Thor obwiązali resztką zakonnej szaty wydobyte 6 płytek.

Kto nosi płytki?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-05, 22:28   

Po oporządzeniu pełzacza Argon złożył wszystkie płytki do kupy i włożył do szaty, która teraz przypominała worek. Podał ją najemnikowi.
- Masz, weź to lepiej Ty, Thorze. Ja i tak dźwigam sporo gratów na plecach. Poza tym, chyba mnie bardziej nie lubią, haha! - zaśmiał się człowiek, pokazując obandażowaną nogę i rękę.
Kapitan podniósł swoją pochodnię, popakował wszystkie swoje rzeczy.
- Przydało by się teraz znaleźć jakieś źródełko. Strasznie chce mi się pić.
Mówiąc to, ruszył na przód, cały czas rozglądając się po ścianach tunelu. Jednak po ostatnim zdarzeniu obserwował również sufit. Tak jak wcześniej, w prawej ręce trzymał miecz, a w lewej pochodnię.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
Ostatnio zmieniony przez Argon 2009-06-05, 23:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-05, 23:25   

- Dobra, niech będzie. Byleby teraz nie rzuciły się na mnie. - Thor wziął płytki i schował je.
- Poczekaj chwilę. Jeszcze nie skończyłem mapy. - Thor właśnie kończył rysować trasę, którą przebyli, nanosząc informacje o bogatej rudzie żelaza, którą widzieli w ścianach.
Kiedy skończył, spakował mapę i resztę rzeczy i ruszył wraz z towarzyszem w ciemny tunel. Elf trzymał w jednej ręce pochodnie, a w drugiej miecz.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-06, 10:29   

Podróżnicy szli dalej korytarzem. Gdzieniegdzie na ścianach migały rysy połyskującej rudy. Często tez potykali się o leżące gęsto szkielety zabitych strażników i górników. Kościeje były poobgryzane i pozbawione mięsa. Zniknęły także ubrania. Jedyne co zostało to pordzewiały kilofy, broń i resztki zbroi. Thor i Argon doszli w końcu do końca korytarza. Zauważyli ślady walki a dalej rumowisko skalne. Najprawdopodobniej grupa strażników została tutaj zagnana, a potem przyparta do kamiennej ściany końca chodnika. Po śladach topora na rusztowaniu (zardzewiały topór tkwił teraz między kamieniami i był połamany) można wnioskować, że broniący specjalnie zniszczyli rusztowanie by zawalić chodnik. Jednakże i tak czekała ich śmierć, gdyż oberwała się spora ilość sufitu zasypując kamieniami szyb. Sufit dalej się nie obsypywał, bo jakieś drzewo zapuściwszy korzenie przytrzymywało górną część chodnika w całości.

Podróżnicy już mieli odejść, gdy nagle elf zatrzymał się. Usłyszał coś na kształt rzężenia. Ludzkiego, ciężkiego oddechu. Ktoś był za rumowiskiem! Ktoś żywy!
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-06, 11:51   

Elf przez chwile przyglądał się pobojowisku. Widział wcześniej w korytarzach wiele trupów, ale tam wyglądały one raczej na samotnych górników, którzy nie mieli szczęścia i spotkali pełzaczy. Ale tutaj odbyła się regularna bitwa. Widocznie pełzaczy było na tyle dużo że strażnicy chcieli zasypać je, lub wejście, którym wychodziły
O ironio. Sami ściągnęli na siebie śmierć - Cóż, Argonie, chyba nic tu po... - Elf urwał wpół zdania. Wydawało mi się? Thor podszedł bliżej rumowiska. Nie, na pewno coś słyszę.
- Argonie, ktoś tam chyba jest! Przypilnuj wejścia, ja pójdę sprawdzić kto i co z nim. -
Powiedziawszy to, elf zaczął wspinać się na rumowisko. Szedł powoli, oświetlając sobie drogę pochodnią.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-06, 12:09   

Argon spojrzał na kości poległych strażników. Tylu zginęło... Ukląkł na jedną nogę przed jednym z nich, pochylił głowę i zamknął oczy. Po chwili zaczął mówić szeptem.
- Angroghu, zmiłuj się nad poległymi tutaj żołnierzami i ludźmi, którzy nie byli gotowi na odejście do ciebie. Przyjmij ich do swojego wiecznego królestwa ładu i porządku...Nie pozwól na zatracenie ich duszy. Niech ta modlitwa uprosi u twojej dobroci oczyszczenie ze wszystkich win dla poległych tutaj. Panie mój jedyny błagam cię, miej nas w swojej opiece...
Po chwili wstał, gdy usłyszał słowa Thora.
- Zgoda, ale uważaj na siebie! - kapitan mruknął za wspinającym się elfem. Argon po chwili odwrócił sie plecami do rumowiska i poszedł kilka kroków na przód. Bacznie obserwował tunel przed nim.

Iluż musiało być tutaj pełzaczy, że strażnicy zdecydowali się na taki krok? - pomyślał człowiek - Trzeba jakimś cudem dotrzeć do królowej. Wybijanie pełzaczy nic nie da.
Argon czekał na odpowiedź swojego towarzysza zza rumowiska, co jakiś czas odwracając się za siebie.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-06, 19:46   

Thor wspiął się na rumowisko, niestety sięgało ono pod sam sufit. Zauważył jednak grube korzenie podtrzymujące strop. Sufit nie powinien już się zawalić, więc podróżnicy mogli by odwalić co większe kamienie bez obaw o swoje zdrowie.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-06, 20:27   

Thor wrócił do Argona i objaśnił sytuacje.
- Strop raczej nie poleci, więc możemy trochę tych głazów odrzucić. Sam raczej nie dam rady, więc musisz min pomóc. Zostawimy jedną pochodnię przy wejściu, więc będziemy widzieć, czy coś idzie, czy nie.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-06, 20:58   

- Dobra, ale musimy sie pospieszyć. Nie wiadomo w jakim stanie jest ten człowiek...
Argon schował miecz do pochwy i położył swoja pochodnię przy rozpadlinie. Następnie wspiął się na rumowisko i zaczął odwalać co większe kamienie i zrzucać je na dół.
_________________
"All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 00:21   

Podróżnicy odrzucali jeden kamień za drugim. W końcu od zasypanej niecki dzielił ich tylko jeden ogromny głaz pokryty zieloną pleśnią. Gdy go odwalili, oboje zwinęli się w kłębek, a potem wymiotowali za siebie dalej niż sięgał ich zasięg wzroku. Z odsłoniętej dziury o średnicy pół metra wydobywał się obrzydliwy odór kału, uryny,a przede wszystkim zgnilizny, śmierci i rozkładu. Ciepłe, cuchnące powietrze omiotło ich postacie. Kłęby oparów i chmary much i innych owadów no moment wypełniły cały chodnik. Zanim elf i człowiek zaczęli wymiotować, udało im się dojrzeć tylko skrawki i fragmenty ludzkich zwłok pokryte grzybnią i różnymi nalotami, a także wieloma gatunkami robaków i owadów.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Argon 
Plugawy nędznik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Argon
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 35
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 583
Wysłany: 2009-06-07, 00:42   

W jednej chwili kapitan zwrócił cały niedawny posiłek w Crumbles. Poczuł w nozdrzach odór zgnilizny i rozkładających się ciał. Miał zawroty w głowie. Popatrzył na Thora. Nie był wcale w lepszym stanie.

Po pięciu minutach odruch wymiotny ustąpił i mężczyzna doszedł do siebie. Robactwo rozpełzało się właśnie przez utworzony otwór. Argon lewą ręką zatkał sobie usta i nos, by nie wdychać zapachów, chwycił w prawą doń pochodnię i próbował dokładniej sprawdzić co jest za drugą stroną.
Ostatnio zmieniony przez Argon 2009-06-07, 11:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-07, 11:23   

Po otwarciu włazu elf miał tylko jedną myśl. Uciekać od tego smrodu. Ale nie zdążył. Zwrócił wszystko, co miał w żołądku. Kiedy juz się uspokoił, zauważył, że Argon sprawdza co jest w środku. Zasłonił usta i nos częścią koszuli Podwijam koszulę , aby zminimalizować odór i patrzy towarzyszowi przez ramie. Przedtem rzuca okiem jeszcze na wejście do jaskini.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12