Thart rzucił się na kolejnych. Był cichy i zabójczy. Spokojny i opanowany. Nie dał się ponieść emocjom. Miecz miał we krwi, jego twarz wyrażała grymas wściekłości. Ciął i uderzał. Perfekcyjnie, aby nikt nie zakłócił jego rytmu.
polak93 [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 20:59
Argothas wypuścił dwie strzały po czym puścił się biegiem za uciekinierami. Po chwili zobaczył orka z strzałą w krtani i drugiego z raną brzucha[tego zabił jarema] po chwili zrównał się z nim przy wozach zza których spoglądali krasnoludy z toporkami patrząc na trupy orków. Morgin zaczął liczyć i okazało się że dwóch brakuje wbiegł wraz z elfem w las.
Dareth ciął co prawda orka lecz ten wrzasnął i nagle odepchneły go potężne łapy poganiacza. Dareth stracił równowagę i upadł boleśnie. Wstał natychmiast i rozejrzał się;
Ludzie i elfy otoczyli Koło orków którzy zbici z ciasną gromadę patrzyli ze strachem na Ludzi . Nigdzie nie widział Argothasa i Morgina.
Thart ciął dwóch na raz lecz trzeci zaczął uciekać robiąc wyrwę w obronie orków.
Thart może albo wykorzystać sytuacje i zaryzykować że ork ucieknie abo go dogonić i zabić.
Ostatnio zmieniony przez 2008-06-09, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
Jarema [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:07
Morgin zaczął biec za orkami szukając połamanych gałęzi które zwykle przez nie uwagę łamią orki i innych śladów.
Dragon [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:14
Thart miał głęboko w dupie orka który uciekał. Wykorzystał zamieszanie, panujące w okół orków. Dowódca ciął płasko, aby przeciąć 3 lub 4 orków na raz. Zaraz potem zrobił zwinny piruet i zablokował ewentualny cios przeciwnika. Sparował go i sam korzystając z niego, odepchnął mocno orków i mocnym i silnym pchnięciem po raz kolejny chciał zabić jednego orka, pchnąć go mieczem.
polak93 [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:27
Thart zabił dowódcę i jeszcze dwóch orków. Orki widząc śmieć poganiacza wpadły w panikę i rozpoczeły kłębić się i próbować uciec z okrążenia. Po chwili Thart zabił jeszcze dwóch a reszty pozbyli się towarzysze. Orka który uciekał ktoś ustrzelił z łuku.
Sytuacja wygląda następująco:
Zginęło 3 ludzi i elf, oprócz tego jeden z ludzi jest nieprzytomny a inny stracił nogę i obficie krwawi. Obok was leżą pakunki orków i ich truchła. Morgina i Argothasa nadal niema pośród
was. Możliwe że zaraz wróci trzeci poganiacz z przyjaciółmi więc spieszcie się. Nie wiecie co się stało z wozami.
Morgin i Argothas gonili orków aż ich oczom ukazał się jeden z nich. Biegł wolno głośno sapiąc. W parę sekund później leżał martwy. Towarzysze znów ruszyli za ostatnim orkiem.
Jarema [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:29
Morgin przyspieszył kroku chcąc jak najszybciej zabić ostatniego orka.
Dragon [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:38
Thart bez wahania, włożył miecz do pochwy i wziął opatrunki od orków. Zawiązał bandażem kikut nogi i innych rannych. Kiedy już nikogo rannego nie zobaczył, podszedł do orkowego truchła, wyjął miecz i powycierał go o szmaty orka. Potem ponownie go schował.
polak93 [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:48
Morginowi i elfowi wkońcu udało się dopaść orka który po chwili leżał nieżywy. Obecnie wracają do wozów.
macie chwilę wytchnienia lae ostatni poganiacz niedługo przybędzie a wy jesteście zmęczeni po środku pola bitwy.
Jarema [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 22:35
Morgin biegł ile sił w nogach by wrócić do reszty.
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-10, 11:55
Argothas przyspieszył kroku, by wraz z kompanem dołączyć do reszty. Gdy już mu się udało, spróbował zająć się rannymi towarzyszami.
Dareth odsapnął po walce a następnie przeszukał pakunki, które nieśli orkowie i ciała orków.
Jarema [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-11, 14:10
Morgin też zaczął ropakowywać pakunki orków a potem same ich ciała począwszy od poganiaczy.
Dragon [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-11, 14:49
A Thart miał to w dupie. Nie będzie zbierał orkowego ścierwa. Same gówno. Rąk nie będzie sobie brudził. Dla zabicia czasu zaczął śpiewać piosenkę, którą wymyślił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach