[Vanilla]

W tej niewielkiej sekcji pokojów w Koszarach znajdowała się administracja. Przecież żołnierzami należy zarządzać. Efektywnie był to odpowiednik Działu Kadr i jeszcze paru innych. Trzeba brać też duże ilości wyposażenia, zarządzać leczeniem... Pracownicy mieli zawsze mnóstwo roboty.

[REKLAMA]

[Vanilla]

Dziewczyna zaprowadziła go do Administracji. Pracujący tam ludzie z entuzjazmem powitali wojowniczkę.
-Jak ci mogę pomóc, Lin? - spytała jedna kobieta, mocno zainteresowana faktem, że przyprowadziła tu jakiegoś elfa.
-Ten.. pan chciał dołączyć do wojska. Powie wam resztę - skończyła, po czym odeszła kilka kroków i rozwaliła się na pobliskim fotelu.

[Avenker]

- Witaj. Nazywam się Avenker. - przedstawił się mag. - Chciałbym dołączyć do wojska Gildii.

[Vanilla]

-Fajno - odrzekła czarnowłosa kobieta, wyciągając jakiś formularz, pióro i notując.
-Opisz mi swoje osiągnięcia, umiejętności, pożądany profil służby, skąd się dowiedziałeś, motywację, ile jesteś w gildii.. Takie bzdety.

[Avenker]

Avenker chwycił formularz i przyjrzał mu się. Następnie wziął pióro i zaczął go uzupełniać.

[...]

Pożądany profil służbowy: Oddziały specjalne lub lotnictwo

Motywacja: Jestem zainteresowany rozpoczęciem służby w wojsku Gildii Magów z kilku powodów. Pierwszym z nich jest to, że chciałbym udoskonalić swoje umiejętności magiczne. Chciałbym również wspomóc Gidlię w jej działaniach i przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w Telding.

[...]

Elf oddał wypełniony formulacz kobiecie.

[Vanilla]

-W porządku - odrzekła kobieta - zgłoś się jutro na strzelnicy. Przeprowadzi się parę testów określających do czego się nadajesz...

Wypowiedź przerwało głośnie ziewnięcie dziewczyny na fotelu.
-No co - odpowiedziała, gdy wszyscy się na nią patrzyli - akcja była, padam z nóg.
Avenker wprawdzie też nie czuł się najlepiej. To zapewne efekt uboczny zaklęcia oszałamiającego. Nie miał zbyt wiele sił, czuł że gdyby testy podejmował bez przynajmniej krótkiej drzemki, Galahad byłby lepszy od niego.

[Avenker]

Avenker podziękował. Nagle uświadomił sobie jak jest zmęczony.
- Ja też. - mruknął elf. - Muszę iść trochę odpcząć. To do zobaczenia.

[Altaris]

Elf przedstawił się:
Witam, nazywam się Galahad, z Klanu Białego Kruka. Jestem elfem z dalekich stron i chciałbym zgłosić się do wojska Gildii Magów... Czy byłaby taka możliwość??...

Galahad znowu zmarszczył brwi... pomyślał i rzekł:
[...] -Więc tak... Profil Służbowy: Piechota, lub lotnictwo. Nie mam dużej siły w magii lecz zawsze mogę zostać pilotem... -wojownik spojrzał bystro na kobietę...
Moje osiągnięcia: Więc, jestem bardziej typem wojownika niż maga. Obecnie najemnik... Dobrze walczę mieczem i nawet dobrze strzelam z łuku.
Obecnie uczę się Magii Bitewnej. O Gildii dowiedziałem się od pewnego maga... mojego byłego towarzysza w pewnej misji. Zaimponowały mnie jego umiejętności. Oraz zostałem tu przez niego skierowany po pewną nagrodę.

W Gildii jestem jakiś czas... Poznałem już parę osób, lecz nie jestem weteranem- tutaj lekko się uśmiechając- W ogóle zainteresowany jestem służbą w wojsku z paru powodów nie jednego... Chciałbym nauczyć się więcej o magii i nauczyć się dobrze nią władać, oraz jako że należę do Gildii chciałbym jej jakoś pomóc... -Co by tu jeszcze... -pomyślał.
Dlaczego mielibyście mnie przyjąć?? ... Ponieważ próbuję ograniczać straty i wyjść jak najlepiej z opresji. Jestem oddany Gildii, szukam nowych kompanów, bo ogólnie jestem "Poszukiwaczem Przygód". Jestem dość spontaniczny, i potrafię siebie poświęcić dla dobra innych... Poświęcić, czyli dbać też o dobro innych a nie swoje -elf nie wiedział co już powiedzieć ale dodał tę samą nudę co wcześniej- Jestem rządny poznawania świata, doznawania różnych emocji i wrażeń z jak najlepszych stron. Magia może mi w tym pomóc... uwielbiam poezję, kontakt z naturą i wszystko to co z nią związane. W tym z magią, bo w pewnej części jest z nią związana... -Galahad przeciągnął się i popatrzył w sufit jakby szukając odpowiedzi na pytanie którego nawet nie próbował sobie zadać w myślach- Więc... Jak będzie??

[Vanilla]

-Waćpan umiesz zaklinać ogień? - odezwała się urzędniczka

[Altaris]

Umiem, lecz nie za dobrze -stwierdził elf- Lecz coś tam umiem z tym ogniem...

[Vanilla]

-Dobrze, proszę się więc zgłosić na strzelnicę - stwierdziła kobieta - tam się zobaczy co się da zrobić.