Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Peryferia północne
Autor Wiadomość
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-22, 15:57   Peryferia północne

Albrecht wraz z Sharinem szybko oddalali się w pobliskie zaułki, klucząc między lepiankami. Strażnicy najwyraźniej zbierali się przed płonącą lepianką, próbując zaradzić sytuacji.

W tej chwili znajdowali się między trzema luźno rozrzuconymi chatkami na północy, daleko poza dzielnicą Thoina - jednak po wschodniej stronie rzeki. Gliniano-słomiana zabudowa powoli wpadała w pole namiotowe, które jednak bardziej zarysowane było po zachodniej stronie. Spokojnie teren ten można było określić peryferiami miasta.

Albrecht z Sharinem w końcu złapali oddech między trzema budynkami, mniej więcej w równej odległości. Pościg, jeśli jakiś był, nie powinien był dojść aż tak daleko.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
REKLAMA 
von Hackfleish

Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 339
Wysłany: 2013-01-22, 16:12   

 
 
Lowcakur 
von Hackfleish



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Sindri Myr
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 339
Skąd: Rumia
Wysłany: 2013-01-22, 16:12   

<Albrecht łapczywie łapał oddech, dziękując wieloletniej służbie wojskowej i wynikającej z niej wytrzymałości. Po chwili powrócił do stanu "używalności", jego oddech się wyrównał a mięśnie znów otrzymały wymaganą do biegu dawkę tlenu. Jednak jego towarzysz wyglądał nieco gorzej i zamiast biec postanowił z nim podejść do najdalej wysuniętego budynku na wprost Albrechta i odpocząć przy nim. Odczekawszy jeszcze minutkę lub dwie, Albrecht poderwał z ziemi towarzysza i ruszył z nim na z góry upatrzoną pozycję.

Gdy dotarli pod ścianę budynku, oboje opadli na ziemi zbierając siły i rozeznając się w sytuacji. Albrecht wyciągnął wodę, napił się jej aby ugasić pragnienie i podał butelkę Sharinowi. Potem wyciągnął kawałek suszonego mięsa, urwał kawał chleba i rozpoczął posilanie się. >
_________________
Lepiej powiedz mi po dobroci, gdzie sa Twoje pieniądze, to wyjdziesz stad z całymi paluszkami. Jakimi paluszkami sie pytasz? Twoimi paluszkami. Mogą w końcu przypadkowo trafić pomiędzy drzwi a futrynę, a ktoś może przypadkowo zatrzasnąć drzwi, prawda?
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 17:01   

Podkład

Andariel, idąc z wolna, ze schowanym pod płaszczem łukiem ruszył z wolna przed siebie z jakimiś kilkoma miejscowymi, którym zapłacił kilkoma żelaznymi monetami, by pomagali mu udawać zwykłego mieszkańca peryferii lub człowieka z pola namiotowego. Tam kręci się mnóstwo najemników. Kilku mężczyzn ruszyło w różnych kierunkach. Dwóch spomiędzy dwóch okrągłych lepianek szlo, gawędząc. Zanim oni się pojawili, Andariel wraz z trzema innymi, niosącymi wiadra i jakieś przyrządy do rozpalania ognia udał się w kierunku paleniska. Jeszcze dwóch innych zwróciło swoją obecnością i jakąś kłótnią o grań i miedzę uwagę dwójki siedzącej pod chatką. A przynajmniej taki był zamiar...

Łucznik czuł, jakby czas i wszystko wokół spowolniło i czas prawie, że się zatrzymał, gdy poły jego płaszcza podniosły się, a nagle zza cegieł wychynął łuk z naciągniętą na nim strzałą. Wystrzelona z celem zabicia, chociaż każdy wiedział, że nie trafi ona celu. Ale zwróci uwagę maga... Na pewno...

Zawodowy szewc i strzelec wyborowy wycelował w korpus czarodzieja, który uciął sobie chwilę odpoczynku pod jedną z chat. Wstrzymał oddech, uspokoił się, przymrużył jedno oko i wystrzelił w końcu swój śmiercionośny pocisk, śledząc go wzrokiem, po czym zamienił swą broń na miecz i ruszył truchtem w kierunku maga.


Niczym jastrząb, który szybuje po niebie, szukając z wysokości swojej drobnej i słabej zdobyczy, Jednooki swoim przymrużonym okiem śledził ofiarę. Krok za krokiem podążał za nią, będąc jej cieniem, zbliżając się coraz bardziej. Po krótkim biegu jedynie odetchnął kilkakrotnie i uśmiechnął się znacząco - w końcu go dogonił.

Według planu Lucjusz miał podążać za nim, więc dał mu niemy znak, by podążał za nim i przebiegł cicho stąpając za chatkę, przy której biesiadę odbywała dwójka podróżnych. Ruszył pędem w tamtym kierunku, za rogiem przebiegając wzdłuż ściany wolnym truchtem, skradając się do kolejnego rogu, za którym wypoczywała dwójka mężczyzn - jeden podejrzany człowiek, z którym musi porozmawiać i drugi - mag.

Widząc, jak Andariel wystrzeliwuję strzałę po czym wyskoczył zza rogu spoglądając ukradkiem, jak siódemka wynajętych na mała grę aktorską bylców ucieka z pola walki. Nie minęło dłużej, niż sekunda od momentu, kiedy strzała Andariela trafiła w okolicach ściany budynku, a Jednooki skoczył w kierunku maga, ze świętym Lucjonem w pochwie. Będąc w powietrzu zamachnął się i skierował "klingę" w pochwie w kierunku głowy czarodzieja, by uderzyć go i ogłuszyć, po czym lądując wykona obrót i zaatakuje wykorzystując impet obrotu jeszcze raz. Pamiętał, że mówił Lucjuszowi, aby nie zabijać maga i nie atakować tego drugiego, póki się nie wtrąci.

Najważniejszym jest, by obezwładnić maga i pozbawić go możliwości rzucania zaklęć. Plan był taki, by mu cały czas przeszkadzać, a następnie ogłuszyć. Nie mógł użyć magii. Musieli go powstrzymać przed tym i zabrać przed Cartera. Pierw jednak przesłuchać.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 17:12   

Endrigus podążał za altarisem w kierunku peryferii, rozmyślając sobie.
Jeśli jednak dojdzie do tego ze zrobię TO z Szeyheatl. To robić jedną z pozycjii kamasutry elfickiej?... a kij tam. Klasycznie to zrobię. Od dawna tego nie robiłem więc raczej nie będę musiał kombinować by było miło. Mam nadzieję że niedługo mój sokół znowu powróci do służby w infiltracji

Endrigus nagle usłyszał jak Altaris mówił Lucjuszowi by nie zabić tego maga w szacie, ale że należy go unieszkodliwić. Endrigus i driada zauważyli Altarisa lecącego w stonę maga.

Szeyheatl, dyskretnie wyceluj w stronę tego w szacie ale nie strzelaj, póki nie powiem Powiedział szeptem do driady. Driada na szczęście zakumała i poprostu z daleka wycelowała strzałę w stronę maga jednak ze strzałem czekała póki Endrigus nie da znaku do strzału.


Natomiast sam najemnik wycelował tarczą do przodu i jeśli byłaby droga wolna i nikt by mu nie blokował drogi, to rospoczyna szarżę by uderzyć z całym impetem maga. Uderzenie tarczy na pewno nie zabije maga, ale spokojnie unieszkodliwi.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-22, 17:49   

Z prawej strony coś przemknęło, ku znajdującej się między lepiankami stercie cegieł. Z lewej strony ruszył na nich wojownik w zbroi płytowej z dziurą na piersi i dziurawej tarczy, za nim zaś szła łuczniczka. Dwójka ludzi która wcześniej szła z nimi skryła się przy północnej lepiance. Jeśli już była jakaś droga ucieczki, to tylko na południe..

Z wschodniej strony łucznik zamierzył się, będzie ostrzeliwać Albrechta i Sharina. Z tej odległości nie widać było dokładnie w kogo celował.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Lowcakur 
von Hackfleish



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Sindri Myr
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 339
Skąd: Rumia
Wysłany: 2013-01-22, 17:55   

<Albrecht szynko wstał, złapał oburącz schmeidera i liczył, iż kolczuga wytrzyma strzaly z łuku z takiej odległości. Nie mógł pomóc towarzyszowi, musiał on sobie radzić sam. a szarża na przeciwników odpadała, nie znając ich ilości mógł co najwyżej wpaść w kolejną zaplanowaną pułapkę>
_________________
Lepiej powiedz mi po dobroci, gdzie sa Twoje pieniądze, to wyjdziesz stad z całymi paluszkami. Jakimi paluszkami sie pytasz? Twoimi paluszkami. Mogą w końcu przypadkowo trafić pomiędzy drzwi a futrynę, a ktoś może przypadkowo zatrzasnąć drzwi, prawda?
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 18:14   

Endrigus zrobił rozpęd jednak szybko zatrzymał się nie wychodząc z konkretnego ukrycia czekał na wystrzał strzały przez łucznika. Jeśli łucznik strzeli to Endrigus robi szarże stara się impetem i uderzeniem z tarczy powalić maga, a następnie jego ciężarem przytrzymuje ręce maga.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 18:14   

Zgodnie z poprzednimi zamierzeniami i wycelowaniem Andariel wystrzelił pocisk w kierunku maga, celując w klatkę piersiową. Z takiej odległości powinien go trafić, a wstający czaromiot powinien dostać w nogi, zmieniając swoją pozycję w stojącą.

Altaris wyskoczył zza rogu i poczekał, aż pocisk łucznika doleci do maga, samemu wraz z Lucjuszem brnąc do przodu i czekając, aż Endrigus - tarczownik i pierwsza linia ataku, jako taran wpadnie w przeciwnika w szacie w celu ogłuszenia go. Elf wraz ze strażnikiem zaś skaczą na przeciwnika i próbują wykręcić mu ręce, obezwładnić, powalić, przykuć do ziemi. Cokolwiek, co pozwoli im na pole do popisu i bezpieczeństwo przed zaklęciami.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-22, 18:28   

Strzała poleciała w stronę Sharina, mijając zarówno jego jak i Albrechta. O dziwo, poleciała dalej, o kilka centymetrów rozbiegając się z szarżującym Endrigusem, któremu zaczynał dokuczać nie do końca wyleczony nadgarstek. Jak w końcu staranuje maga, coś może chrupnąć - zaniepokoił się.

Nietrafiona, w wielkim stylu strzała, przykuła uwagę driady. Ta ruszyła w stronę południowej lepianki i celowała z łuku, to w maga, to w Andariela.

Altaris z Lucjuszem dalej okrążali północną chatkę. Byli już w połowie.

Albrecht stał frontem do łucznika, usłyszał jednak nacierającego wojownika.

Sharin stał zwrócony na południe, widząc kątem oka Endrigusa, ale i zagrożenie ze strony Andariela.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 18:33   

Kurwa

Endrigus biegnąc schował miecz, zamiast staranować tarczą, postanowił złapać sharina za prawą rękę, po czym powalić go na ziemie wykorzystując swoją wagę.

Jeśli uda mu się powalić maga. Endrigus krzyknął do driady.

Celuj tylko w tego w szacie. Jednak nadal nie strzelaj, nie chcemy go zabić!!!
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 18:46   

Altaris wraz z Lucjuszem biegli dalej za chatką z mieczami schowanymi w pochwach. Zza rogu krzyknął do niewidocznym dla niego:

- Stać w imieniu Straży Portowej! - nadal miał zamiar wybiec zza rogu przeciwnego, niż ten, zza którego wybiegł Endrigus. Miał zamiar przeciąć drogę ucieczki, gdyby mag próbował uciec w tamtym kierunku.

Andariel schował się za paleniskiem, obserwując działania innych.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Lowcakur 
von Hackfleish



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Sindri Myr
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 339
Skąd: Rumia
Wysłany: 2013-01-22, 18:53   

<Albrecht postanowił. Gdy tylko usłyszał, iż to ściga ich straż portowa wykrzyknął>

-Nie strzelać we mnie, gangsterzy! Wytłumaczcie sie, albo ktoś straci tutaj glowę! <wykrzyknął Albrecht mocniej zaciskając ręce na toporze>
_________________
Lepiej powiedz mi po dobroci, gdzie sa Twoje pieniądze, to wyjdziesz stad z całymi paluszkami. Jakimi paluszkami sie pytasz? Twoimi paluszkami. Mogą w końcu przypadkowo trafić pomiędzy drzwi a futrynę, a ktoś może przypadkowo zatrzasnąć drzwi, prawda?
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 19:00   

Endrigus powalił maga, trzymał go za prawą rękę, a ciałem przycisnął lewą rękę maga, mag raczej nie był w stanie coś zrobić,

Usłyszał słowa Albrechta
Spokojnie, ja też nie przepadam za skurwielami, a ten facet w szacie coś przeskrobał, nie wiem co, poprostu mam go trzymać by nie uciekł a tym bardziej nie zrobił komuś krzywdy, wszystko zaraz mój znajomy wyjaśni.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2013-01-22, 19:41   

Nadgarstek nie pozwalał Endrigusowi więcej wytrzymać. Wpadł na maga, kładąc się z nim na ziemię. Półelf leżał przygnieciony kilkunastoma kilogramami żelaza i kilkudziesięcioma kilogramami faceta.

Następny zwalił się Altaris, przytrzymując ręce półelfa. Elf poczuł ukłucie na wysokości przepony. Mag już teraz nie był zdolny do rzucania zaklęć, a z dodatkowo unieruchomionymi rękoma nie mógł zrobić już nic.

Lucjusz wypadłszy zza lepianki widział już sytuację. Jedynie co mu zostało to skierować swój krótki i szeroki miecz w stronę Albrechta.

Driada już teraz przestała celować w Andariela, który znikł z pola widzenia, i celowała w Albrechta. Nie mogła mierzyć w półelfa bez ryzyka, że gdy strzeli, nie trafi któregoś ze swoich.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-01-22, 19:55   

Szeyheatl, możesz już przestać celować, podejdź do nas. Endrigus powiedział do diady.

Endrigus przyjrzał się Albrechtowi
Ten facet nie wygląda jak margines.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13