Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Obrzeże
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-02-15, 09:44   Obrzeże

Słońce piecze skórę, piasek chrzęści w zębach i szczypie w oczy. Delikatny, gorący wiatr rzeźbi fale na piasku, żwir wciska się do butów. Przed Twoimi oczami rozpościera się ogromna pustynia. Na południu pustynia, na wschodzie pustynia, na północy pustynia, na zachodzie góry. Gdzieś tam na południu podobno jest jeszcze ocean.

A co tutaj można robić? Ano niewiele, ale to niewiele potrafi utrzymać sporo ludzi. Przeszukując obrzeża Bolgorii można natknąć się na potwory, zwierzęta, mutantów, szczątki karawan lub ludzkie zwłoki. Piasek przysypuje i odkopuje regularnie coraz to nowych nieszczęśników. Jak masz szczęście, to znajdziesz resztki karawany spustoszonej przez potwory, gdzie ludzie zostali zjedzeni a ich dorobek pozostał. A jak szczęścia nie masz... no, objawia się to pod wieloma postaciami, ale najczęściej nikt o nich nie wie, gdyż więcej nie spotykają tego, co szczęścia nie miał.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA 
Władca Puszek

Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-15, 11:31   

 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-15, 11:31   

Enderus pojawił się na obrzeżach. Jego życiowe doświadczenie nakazało mu mieć uzbrojenie w pogotowiu.

Owszem temperatura nie była doskonała. Jednak zbroja dobre chroniła przed piachem. Zauważył że są różne szczątki, postanowił przeszukać szukając czegoś ciekawego co by mu się przydało. Żelazo, jakieś w miarę dobrze zachowane rzeczy. Coś co z czego można coś sklepać ciekawego. Najlepiej dobre wyrko.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Debowy_Mocny 2013-02-15, 23:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Shirav



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Shirav
Pełna KP

 
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 30
Wysłany: 2013-02-15, 22:45   

Shirav wychodzi na obrzeża miasta, szybkim acz majestatycznie gładkim krokiem, rozglądając się po okolicy. Wszystkie możliwe osoby, rzeczy, smoki czy opuszczone domy były w zasięgu jego zainteresowań.
 
 
Messiah 
Kapłan Muz


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Adam vi Vinci/Teherij
Pełna KP

 
Wiek: 27
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 109
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-02-15, 23:53   

Teherij odetchnął ciężkim, ciepłym powietrzem pustyni. Machnął nogą w powietrzu, wysypując piasek z sandała.
Dym odstrasza owady... i inne zwierzaki
Tak usprawiedliwiając się, nabił fajkę odrobiną suszonego tytoniu i zaczął palić, po czym rozejrzał się po okolicy. Zauważył wielkiego wojownika, rozglądającego się, i innego wojownika który grzebał w jakimś złomie. Postanowił podejść do tego drugiego.

Im bliżej wojownika zakutego w coś na kształt maszyny się znajdował, tym bardziej się dziwił, Jak można wytrzymać w upale w takim odzieniu?.

Gdy już stał obok kupy złomu, w której grzebał człowiek, rzekł głośno:
-Sir, nie gorąco Panu?
Czekając aż "towarzysz" się odwróci, wyszczerzył swe zęby w standardowym, Teherijowim uśmiechu. Tym, którym rozbraja każdego nowopoznanego.

Poza tym dalej szukał kogoś, kto będzie potrafił ulepszyć miecz Teherijów. A po ekwipunku tego człowieka widać było, że albo ma kontakty z krasnoludami, albo potrafi robić sam takie rzeczy.
_________________
"Gospoda robi się ciekawa. Czy Adam nawróci mieszkańców Bolgorii? Czy Ivi pokona przeciwnika który rzucił mu wyzwanie? Tego dowiecie się już w najbliższym odcinku pod tytułem "Faust odpisał w Gospodzie". " ~ Kalkstein
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-16, 00:10   

Enderus odwrócił się w stronę Adama. Zlustrował go wzrokiem.
A ten tu czego. Nie wygląda na wojownika, bardziej na muzyka.

Enderus odpowiedział.
Gorąco w tym. Ale wole by mi było gorąco niż żeby jakieś cholerstwo mnie chciało zjeść a ja byłbym bez pancerza i uzbrojenia. Czegoś potrzebujesz odemnie? Mów szybko bo czas jest dla mnie cenny.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Messiah 
Kapłan Muz


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Adam vi Vinci/Teherij
Pełna KP

 
Wiek: 27
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 109
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-02-16, 00:20   

Adam wyciągnął z plecaka butelkę wina.
-Łyknij sobie, pewnie już wypociłeś wszystko co miałeś, łącznie z olejem w głowie.
Słowa te mogłyby być obraźliwe, gdyby nie wypowiedział ich tak rozbrajającym tonem.
-Ale widać, że ceni Pan dobre wyposażenie. A, czego ja potrzebuje? Tak w sumie to się włóczę bez celu, Sir, wiadomo, jak wszyscy tutaj. Piję sobie, pobawię sie tu i ówdzie, i poznaję nowych ludzi. Najlepiej zanim umrą - Kapłan popatrzył na słońcę, próbując ocenić jaka panuje temperatura -A propo's umierania, gorąco jest.

Ten monolog musiał pomieszać trochę zdanie rozmówcy o Adamie. Zorientowawszy się, oddał lekki ukłon w kierunku klęczącego przy złomie człowieka, po czym pyknął w fajkę, i przedstawił się tymi słowy:

-Adam Teherij, Kapłan Muz i flecista w służbie jego mości Adama Teherija Kapłana Muz i flecisty. Do usług.
_________________
"Gospoda robi się ciekawa. Czy Adam nawróci mieszkańców Bolgorii? Czy Ivi pokona przeciwnika który rzucił mu wyzwanie? Tego dowiecie się już w najbliższym odcinku pod tytułem "Faust odpisał w Gospodzie". " ~ Kalkstein
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-16, 00:34   

Enderus wstał, łyknął trochę wina. Usłyszał żart o oleju w głowie, zareagował lekkim uśmiechem na twarzy.

Gdy Adam się przedstawił to on postanowił zrobić to samo.
Nazywam się Enderus. Wojownik i Inżynier. Aktualnie to się tu włóczę i szukam ciekawych rzeczy, w tej okolicy prawdopodobnie są pozostałości po karawanach. Kto wie, może towar jaki wiozły się zachował, nawet egzotyczne rzeczy których nie znajdziesz na targu tak po prostu, mogą se tu leżeć bez opieki i czekają aż ktoś je przygarnie, i może zrobi z nich jakiś konkretny użytek.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Drais 

Miano: Drais Koghris
Pełna KP
 
Dołączył: 09 Lut 2013
Posty: 15
Wysłany: 2013-02-16, 00:41   

Wszystko pięknie ładnie Shirav już na obrzeżach, a dwójka obiboków wciąż z tyłu za nim. Musieli go gonić, nie zauważyli kiedy wyszedł chociaż słyszeli jego słowa gdzie mają iść.
-Ej Shirav gdzie ci tak śpieszno! Ledwo cię dogoniliśmy co się dzieje. Ralfstad tam umiera.
Drais odwrócił się zadyszany i uśmiechnął w stronę towarzysza.
-Co... mnie.... tam.... obga...dujesz.. draniu!. krzyczał biegnący Ralfstad przerywając co jakiś czas by złapać oddech.
-Ha ha ha ha. Tylko nam tu nie umieraj.
Powiedział chłopak żartobliwie i podszedł do Shirava, a następnie za nim.
 
 
 
Messiah 
Kapłan Muz


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Adam vi Vinci/Teherij
Pełna KP

 
Wiek: 27
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 109
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-02-16, 00:44   

Teherij spojrzał jeszcze raz na Enderusa.

-Inżynier? Patrząc na twoje wyposażenie nie mogę odmówić Ci kunsztu. Może mógłbym Ci jakoś pomóc? Możliwe, że kiedy będę potrzebował pomocy inżyniera. Albo ty pomocy... - Teherij zawiesił się na chwilę, szukając odpowiedniego określenia -mojej.

Jego lewa ręka pogładziła miecz wiszący u boku. Przypomniał sobie.

-Widzisz tamtego człowieka? - wskazał na horyzont, gdzie przeszukiwał terytorium ten, którego minął w drzwiach karczmy. -Ma imponujący miecz. Znasz się na kowalstwie? Mój miecz rodowy zasługuje na przekucie. Nikt nie zajmie się tym lepiej niż krasnolud, czy mistrz kowalski. Jednak ja jestem przybyszem, nie znam krasnoluda innego niż karczmarz, a kowali również nie spotkałem.

Spojrzał na miecz Enderusa. Świetne dzieło, ten człowiek na pewno będzie potrafił pomóc z mieczem Teherijów!
_________________
"Gospoda robi się ciekawa. Czy Adam nawróci mieszkańców Bolgorii? Czy Ivi pokona przeciwnika który rzucił mu wyzwanie? Tego dowiecie się już w najbliższym odcinku pod tytułem "Faust odpisał w Gospodzie". " ~ Kalkstein
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-16, 00:55   

Enderus spojrzał na miecz rodowy Adama. I usłyszał o tym że potrzebuje kogoś by go przekuć.

Ja się nie znam na kowalswie. Jestem mechanikiem. Ale jeśli szukasz kogoś kto by ci przekuł miecz... To w kopalni jest kuźnia gdzie pracują krasnoludy, powinni bez problemu zrobić z twoim mieczem porządek. Owszem ten miecz oraz uzbrojenie są mojej produkcji. Jednak tutaj bardziej zabawa z zębatkami i mechanizmami niż z młótem i kowadłem.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Shirav



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Shirav
Pełna KP

 
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 30
Wysłany: 2013-02-16, 11:13   

Spojrzał za siebie na swoich towarzyszy i potarł kciukiem o podbrudek mówiąc:
-Wybaczcie, czasem sam nie widzę co robię... Musimy tutaj coś zdobyć. Widzicie tych dwóch ludzi na złomie? Pozwólcie za mną
Mówił do swoich rodaków idąc na bliski pagórek do tego miejsca gdzie trwa rozprawa między muzykantem, a inżynierem. Kiedy już dotarł na ten pagórek, siada na nim i patrzy przed siebie jak dziwnie by to nie wyglądało, jakby na coś czekał.
-Jeżeli chcecie, możecie też pobabrać w tych śmieciach.
 
 
Drais 

Miano: Drais Koghris
Pełna KP
 
Dołączył: 09 Lut 2013
Posty: 15
Wysłany: 2013-02-16, 11:21   

Chłopaki nie znali celu jaki miał wynikać z tej dwójki, dlatego posłusznie poszli za przywódcą bandy. Ralfsda po wbiegnięciu na górkę padł zmęczony.
-Nigdy więcej tak ni znikaj. powiedział leżąc na trawie obok Shirava.
-Co ty wolę nie przeszkadzać im w grzebaniu, nie chcę narobić sobie wrogów jak ty.
Powiedział Drais, a na jego twarzy zawitał uśmiech zaraz po tym usiadł niedaleko Shirava i Ralfstada patrząc dziwnie na tych ludzi. Przyglądał się również otoczeniu, sprawdzał widoczne uzbrojenie dwójki oraz patrzył w stronę złomu może coś by zauważył.
 
 
 
Messiah 
Kapłan Muz


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Adam vi Vinci/Teherij
Pełna KP

 
Wiek: 27
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 109
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-02-16, 12:08   

-W Kopalni, mówisz? Słyszałem że ryzykownie jest tam iść. - wyciągnął swoje ręce przed siebie -Te paluszki nie nadają się do kilofa!
-Ponadto, nie mam tam znajomości. Krasnoludy mogłyby mnie po prostu odprawić z kwitkiem. A ten miecz jest dobry, lecz mógłby być lepszy.

Adam zamyślił się. Inżynier to faktycznie nie kowal. Ale i tak z racji swego zawodu jest na pewno bardziej szanowany w kopalni niż kapłan. Tymczasem przyuważył jak zbliża się do nich trójka wojowników.

Nie tylko potwory mogą okazać się przeciwnikami. Tyfono, wspomóż!
Pomyślał, kładąc prawą rękę na Heeremie zawieszonym przy pasie. Schował resztę wina do plecaka, i skończył palić.
-Popatrz, Czcigodny Enderusie! Chyba czegoś od nas chcą!
Sformułowania takiego typu były przydatne. Używało się często podobnych epitetów w pieśniach i balladach, toteż sam Teherij często w zwykłej rozmowie z nich korzystał. A rozmówcy od razu czuli, że Kapłan ma do nich szacunek.
Dla pewności poprawił tarczę na lewym ramieniu. Wyciągnął z plecaka maskę, i nasunął ją na głowę, tak, by odsłaniała póki co twarz., W razie potrzeby można jak przyłbicę, nasunąć ją na twarz. Upewnił się, że pikowana skórzana zbroja dalej jest pod jego zwiewnym ubraniem, i nie jest dostrzegana, jak w założeniu jest. Teherij się nie zbroi. Wszystko jest robione od niechcenia, jakby podczas rozmowy. Gdy skończył się zbroić, przyklęknął przy złomie. Słuchając Enderusa, i co chwilę sprawdzając sytuację w okolicy, zaczął szukać czegoś przydatnego.
_________________
"Gospoda robi się ciekawa. Czy Adam nawróci mieszkańców Bolgorii? Czy Ivi pokona przeciwnika który rzucił mu wyzwanie? Tego dowiecie się już w najbliższym odcinku pod tytułem "Faust odpisał w Gospodzie". " ~ Kalkstein
 
 
 
Debowy_Mocny 
Władca Puszek



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Enderus
Pełna KP

 
Wiek: 32
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 535
Skąd: Słupsk
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2013-02-16, 14:01   

Kiedyś to ludzi zaganiali do roboty. Ale teraz ten obowiązek wznieśli. Można normalnie wejść, i załatwić sprawy. Jednak lepiej nie korzystać z rzeczy teoretycznie darmowych jak łaźnia czy depozyt. Z tego za darmo korzystają tylko ci co kopią kilofem, jak przyjezdny będzie z nich korzystał to będzie musiał albo iść do kilofa albo dać 1 sztabę żelaza, opłata jednorazowa. A jeśli chodzi o krasnoludy, to nie trzeba mieć znajomości by oni ci poprawili miecz. Oni ci to zrobią jak im zapłacisz. Ja wiem co mówię, ja pracuję u krasnoludów w kopalni.

Gdy Enderus zauważył 3 wojowników po tym jak Adam zaczął informować o nadejściu tych 3 osobników.
Nie wiem czy rzeczywiście będą chcieli walczyć. Ale lepiej się naszykować.
Enderus mówiąc do Adama Przytrzymuje rękę przy przycisku na tarczy. Oraz trzyma prawą ręke tak by szybko wyciągnąć miecz i go uruchomić, Enderus stał normalnie jednak w razie czego był w stanie szybko zablokować atak oraz, wykonać kontratak.
Enderus spojrzał na maskę adama.
Ale facet se maskę załatwił.
_________________
Słowa Enderusa
Myśli Enderusa

HIT MUZYCZNY XXI WIEKU!!!!!!!!
 
 
 
Shirav



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Shirav
Pełna KP

 
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 30
Wysłany: 2013-02-16, 15:58   

-Huh...
Westchnął Shirav gdy zobaczył reakcję ludzi z naprzeciwka.
-Drais, powinieneś się umyć, odstraszasz klientów.
Powiedział uśmiechając się z ukosa do swojego kompana, po czym wstał, strzepnął piach ze spodni i rąk, machnął ponaglając dłonią do Ralfstada i podszedł do ludzi.
-Witam panów, coś się stało?
Wzrokiem swoim zaakcentował ich ruchy przygotowawcze do walki.
-Zauważyłem że jak przyszedłem, zaczęliście chwytać za bronie. Nie wypada walczyć w takim miejscu, a jeżeli już na prawdę musicie, to pozwólcie, że ja będę pilnować aby któremuś z was nic się nie stało.
Uśmiechnął się do nich pojednawczo.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12