Parsifal spłoszony odwrócił się łapiąc za rękojeść miecza. Gdy jednak zauważył człowieka i jego nastawienie puścił miecz, wychodząc krok do przodu z gałązek, które połamał słysząc owy głos. Srogim wzrokiem spoglądał na człowieka, w pewnej chwili nabierając dużo powietrza w płuca, wydychając je ciężko.
Widzę, żeś tutaj pierwszy raz. Widzę, że nie masz nikogo przy sobie, więc pewnie chcesz kupić, tak?... Dla elfa wszystko by tu się zgadzało... Jakiś człowiek... Widzi czerwoną szarfę... Wie, że elf tutaj nowy, bo się czai. Ale nie ma nikogo przy sobie? Co to może znaczyć... Nikogo... On nie mówi, niczego... Czy to może oznaczać, że tutaj rozlega się jakiś handel niewolników?
Parys odrzekł po chwili, pewnym, trochę srogim i syczącym jednak głosem. Spojrzał na człowieka trochę zmrużonymi oczyma i twarzą nic nie wyrażającą:
-Nie mam nikogo przy sobie... I z chęcią chciałbym kupić... Chciałbym... - powiedział spokojnie. Wiedział, że prawdopodobnie będzie musiał się zejść z tym, widać, dobrze przygotowanym "wojownikiem", jeżeli można go tak nazwać.
- He he he. Na pewno. Po to zresztą się tutaj zjawiłeś. Masz niezłą szarfę, bogatą. Ale reszta taka mniej. Rozumiem, ukrywasz się, ale chyba szarfa też powinna być mniej bogata co? Ale spokojnie, można to łatwo sprawdzić. Pokaż kasę!
Człowiek rozkazał. Na razie nie zdradzał, czy miał jakieś wątpliwości co do Parysa.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
-Sprawdzić? A co do szarfy, wolałem się jakoś odznaczyć... Nieprawdaż? A poza tym nie wiedziałem, czego dokładnie mam tutaj oczekiwać. Nie chcę znowu mieć problemów, więc chciałem zachować dyskrecję i lekką anonimowość. Rozumiesz mnie... - Parsifal powiedział z uśmiechem wkładając dłoń w swoją kieszeń w spodniach, na której rysowały się kształty monet w środku. Parys poruszał ręką, wywołując dzwonienie monet. Co prawda były to srebrniaki, ale widać, że to pieniądze... Parsifal na początku nie chciał ujawniać, że ma konto w banku. Nie wiedział w stu procentach, jak mógłby zgłosić kradzież czeków w jakiejś sytuacji...
A więc, chce mi sprzedać niewolnika? To dlaczego ciała trafiały do jaskini... Czy ktoś zabijał niewolników, składając z nich ofiary? Możliwe, że zaraz przyjdzie tu ktoś inny... Jeżeli nadejdzie do pokazania realnych pieniędzy, bądź bliska będzie konfrontacja Parys pokaże mu swoje czeki bankowe... Podszedł o krok bliżej rozglądając się:
-Czy to na swój sposób bezpieczny zakup? Nie będą mnie martwiły jakieś trudności bądź problemy z powodu tej transakcji... - zapytał po chwili.
-Opowiedz mi coś, o czym powinienem wiedzieć... Nie chcę kupować w ciemno...
- No ja też nie chcę nic mówić w ciemno. To masz Ty pieniądze czy nie? Pokaż mi je, nie krępuj się, w końcu nam obojgu zależy na kulturalnej wymianie towarów.
Człowiek był nadal cierpliwy i pogodny. Możliwe, że spotykał się już z wieloma ludźmi, więc trochę ekscentryczne zachowanie elfa na robi na razie na nim wrażenia.
- To gdzie masz pieniądze?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Parys westchnął w geście zamyślenia. Wyszedł bardziej z krzaka w stronę wroga, mając jedną rękę zaciśniętą na głowni, lecz gdy odwracał się od owego handlarza, tak aby on nie widział spuścił swoją dłoń na rękojeść, od razu się odwracając. Parsifal pogrzebał chwilę zamyślony w kieszeni, po obrocie w jego stronę cały czas spoglądając spokojnie na człowieka. Jego palce buszowały po monetach, biorąc je do ręki wyjął owe srebrniaki pokazując:
-Cóż, bezpieczne srebrniaki oraz... - tutaj rozejrzał się trochę po okolicznych krzakach, drzewach i lesie. Spojrzał także na trakt, po którym tańczył lekki wiatr, smagając rozsypany piasek... Cicho zamyślił się nad transakcją, czy aby nie nadciągnie zaraz ktoś jeszcze z... "Towarem"... Ale to poważny dylemat... Czy wkraść się do tego przestępczego... Jeżeli tak to można ująć... Społeczeństwa... Czy zabić owego człowieka. Zawsze pozostaje mu ubranie, chociaż to człowiek. Rozpoznają w nim elfa chociażby po jego uszach, wyrazie i rysach twarzy, posturze i włosach. Ale potem zawsze łatwo spróbować... Ale najpierw... Musi pokazać dokładnie swój towar. Parys bał się trochę co do zakupu, jego ręka sięgnęła spokojnie do plecaka, a w jego dłoni pojawiły się krasnoludzkie czeki, podobno najbezpieczniejsza forma walutowa.
-Oraz bezpieczna forma waluty... Czeki Krasnoludów... Co do Twojego... Zakupu...
Uśmiechnął się tylko odrobinę w kąciku ust, patrząc badawczo na reakcję owego, tajemniczego na swą miarę "handlarza" żywym towarem. Może... Nie... To chyba nie możliwe... Konrad i jego ludzie walczyliby przecież, nie mogliby zrobić czegoś takiego... Konrad to porządny chłop. Nawet to, że zapewnił elfowi opiekę. Nawet to, że pomagał mu w tym śledztwie. Nie mógł mieć wspólnego chyba nic z owym handlarzem. Parys miał wyrzuty sumienia i robił porządny rozrachunek swojej duszy. Nie powinien podkopywać fundamentów Szczodrego Konrada... Czuł się trochę nieswojo, że pomyślał tak o nim. Ale opamiętał się, przyglądając się bacznie owemu człowiekowi, kącikami oczu czasem spoglądając na boki.
- Nooo. Widzę, że znasz się na rzeczy. To najlepsze co mogłeś mieć, Panie. Dowód na to, że Cię stać Panie oraz że nie zostanie to wykryta.
Człowiek zaczął iść w stronę Akili. Zauważywszy, że Parys nie idzie zapytał się:
- To co? Idziesz, czy się rozmyśliłeś?
Zapytał się wesoło i żartobliwie, nie spodziewa się odmowy.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Parsifal z pysznym uśmiechem zaśmiał się spokojnie, udając także wesołość, przyjemność i bezpieczeństwo. Jakby bardzo polubił oto tego człowieka:
-Oczywiście, że idę, cóż to za pytania... - powiedział elf spokojnym, wesołym tonem uśmiechając się do swojego nowego "przyjaciela"... Przyjaciel psia mać... Ubiję go, gdy będę miał okazję. Ta bestia pożałuje za swe grzechy...
Parys szedł cicho za swoim "przewodnikiem".
-Idziemy w stronę Akilli? Nieprawdaż? Tam jest masa strażników, przechodniów i tego typu ludzi, w razie problemów mam nadzieję, że umiesz się bronić? - zapytał chłopak szybko swojego towarzysza znając odpowiedź. Jednak mówił tak specjalnie dla pozorów. Mówił z akcentem, dostojnym tonem. Jednak coraz bardziej wzbierała w nim złość i chęć zabicia owego człowieka, na wspomnienie tych wszystkich dziecięcych ciał w jaskini...
- O mnie się nie martw. O strażników także nie musisz się martwić. Chodźmy. Niedługo trafimy do celu.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
To teraz napisz w slumsach. Link w moim poście powyżej.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach