Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Jagerdan
Autor Wiadomość
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-17, 16:18   

- Trucizny działające paraliżujące, albo coś w tym stylu byłyby najlepsze. - Powiedział elf. - Działają i na ludzi i na większą ilość bestii. Przynajmniej ta, którą używałem wcześniej. -
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
REKLAMA 
Pan i Władca


Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-17, 23:35   

 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-17, 23:35   

- Hmmm... - zamyślił się po czym spojrzał na kilka fiolek które zawierały przeróżne płyny.
- Mam tu kilka, na pewno znajdziesz coś dla siebie... - po czym wybrał cztery i postawił je na stole - Ta tutaj - powiedział wskazując na pierwszą, małą fiolkę zawierającą czerwonawy płyn - to trucizna długogłowca, bardzo trujący wąż który pochodzi z dalekiej Kaldinij. Trucizna najpierw cię paraliżuje, a potem dusi. Ta obok - wskazał palcem na jeszcze inną buteleczkę - to trucizna wytwarzana z ziół. Nie zabija, lecz natychmiast zaczyna dusić zacieśniając twoje mięśnie. Tak naprawdę jest to tylko niewinne uczucie, lecz sprawia wrażenie jakby człowiek miał zaraz wyzionąć ducha... Ta tutaj - wskazał na największą miksturę - to trucizna pochodząca z pewnej ropuchy, osobiście moja ulubiona. Natychmiastowo paraliżuje, a następnie dochodzi do łzawienia oczu. Nie zabije, nie jest potencjalnie groźna, ale na ziemi leżeć będziesz przez dobre cztery godziny - mówił to uśmiechając się do siebie, jakby przypominając sobie scenkę ze swego życia - No i ostatnia, dość ciekawa. Ta trucizna nie paraliżuje, nie zabija, lecz doprowadza do niemowy, głuchoty i ślepoty. Nie przynosi ona skutków trwałych, lecz działa przez paręnaście godzin, zależy ile dasz... Zainteresowany?
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-17, 23:38   

- Cóż, jestem raczej zainteresowany tą trucizną z ropuchy. Ile byś za nią chciał? -
Elf wiedział, że nie ma zbyt dużo gotówki, ale zawsze to dobry pretekst do rozpoczęcia rozmowy.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-17, 23:44   

Jagerdan rzucił na elfa podejrzliwy wzrok i zamyślił się. Po chwili, odłożył trzy fiolki a na tej wybranej przez elfa położył dłoń - 6 sztuk złota, co ty na to? Mogę odlać oczywiście i dostaniesz mniej za mniejszą cenę...


25 ml trucizny w fiolce. Żeby podziałało na człowieka wystarczy 5 ml, ew. 3 by efekt był zadowalający.
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-17, 23:52   

- Na tyle mnie stać. Dobrze biorę. - Thor sięgną do sakiewki i zapłacił kupcowi.
- Dziękuję. Mam nadzieję, że będzie dobrze służyła. - Elf schował truciznę do sakiewki.
- Mam jeszcze takie pytanie. Nie wiesz może, gdzie przebywa teraz niejaki Mark Ardin? Mam pewną sprawę do załatwienia z nim i byłbym wdzięczny za pomoc.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-17, 23:55   

Mężczyzna wręczył miksturę elfowi i odebrał złoto - Mark Ardin? Ten kupiec? Słyszałem że go straż dopadła, ale to plotki są, nie wiem gdzie go szukać... - powiedział i wrócił do palenia swej fajki.
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-17, 23:58   

- Nie wiesz może, czy ktoś inny nie będzie wiedział coś więcej o nim? Jakiś jego partner? A tak w ogóle czym on handlował? -
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-18, 00:04   

- Czym handlował? Z tego co wiem różnymi dobrami, wiesz, klejnoty, czasami jakieś większe kosztowności... - zamyślił się przez chwilę, rozejrzał dookoła i wyszeptał dyskretnie - pewnie nie powinienem ci gadać, nie wiem czy można ci ufać, ale powiadają że bronią z buntownikami handlował...
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-18, 00:12   

- Dziwne to pogłoski. Cóż, nie mi osądzać, czy to był dobry czyn. W każdym razie nie mam żadnych powodów, aby komukolwiek o tym wspominać. Tym bardziej, że niedawno co przybyłem do tego miasta. A ostatnie, co widziałem opuszczając te ziemie była aktualna nekropolia przed atakiem orków, dobry człowieku. A tam gdzie byłem nic się nie słyszało o dziejach tych ziem. A teraz po prostu potrzebuję się z nim spotkać.- Odpowiedział podobnie elf.
- Cóż, dziękuję za wszystko. Oby handel dobrze ci szedł, a złodzieje unikali Twego majątku. - Rzekł Thor już normalnie, po czym oddalił się.



Elf przyszedł ponownie do kupca. Tym razem dość zrezygnowany.
- Witaj ponownie. Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Nie wiesz może, czy miał jakiś dom lub gdzie mieszkał, jak był w mieście? -
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-18, 00:57   

- Znowu ty panie, witam. Słyszałem że często w tawernie przebywał, ale tyle tego. Naprawdę, nic więcej o nim nie wiem... a może spróbujesz moich wywarów? Może pomogą? Za niewielką opłatą dam ci specjalny tytoń, wypalisz, może pomoże?
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-18, 01:03   

- Nie wiem, czemu miałby on pomóc, ale z chęcią wezmę. Ile on kosztuje?-
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
Ostatnio zmieniony przez kastyl 2010-02-18, 01:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-18, 01:05   

- 2 srebrniki panie, niewiele jak na taki towar. - odpowiedział Jagerdan.
_________________
 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-18, 01:09   

- Dobra. Wezmę to pańskie ziele. - Elf wyjął należność i dał sklepikarzowi. Ruszył potem do tawerny.
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-04-18, 09:29   

Parsifal spojrzał się chwilowo na miecz, po czym głucho wpatrzył się w swój talerz z ziemniakami i pełen zamyślenia napił się dwa, duże łyki piwa... Zdegustował je sobie trochę po kolei spokojnie w ustach po chwili połykając i jedząc kawałek ziemniaka... Półszeptem jedząc owy kawałek ziemniaka, popił to małym łyczkiem piwa i odpowiedział, na owe dziwne, skandowanie miecza:
-Dobrze, że się napiłem... Lepiej myślę po piwie... - powiedział spokojnie, zamyślony trochę wzdychając pojedynczo.
-Szarfa... Czerwona szarfa... Cóż, myślałem o tym znaku rozpoznawczym... Ale nie myśląc trzeźwo, ująłem ten fakt tak, że myślałem, że ogółem chodzi o to, że mam szukać człowieka z czerwoną szarfą, a nie sam ją posiadać. Ale cóż, moja wersja jest nielogiczna, ale za to ta druga tak... - elf pociągnął jeszcze mały łyk piwa i pokroił sobie pieczywo, oraz zjadł parę gotowanych ziemniaków, będących z brzegu ich reszty, ponieważ nie były tak gorące jak reszta. Cicho mamrocząc coś pod nosem i kontynuował...



-Bardzo dobre to jadło tutejsze - zamyślając się na chwilę i biorąc kawałek pieczeni -Hmm... Ale cóż, wracając do sedna sprawy mogę wywnioskować, że będzie tam parę osób, pewnie zwykli mieszkańcy Akilli, bądź wiosek i krain niedaleko kręgu... Być może... Będą jednak mieli symbole czerwonych szarf. Wtargnięcie do ich grupy nie będzie problemem i zachowanie anonimowości... Jednakże... Co potem? Wręcz dam sobie chyba z większością radę, bo ilu ma ich tam być... Chyba, że sięgną po najczarniejszą magię... Wtedy mogę tylko wznosić me ręce do nieba i prosić o urodzajny deszcz wiary i wspomagającej mnie siły... A więc postanowione, idziemy kupić szarfę... - powiedział elf jedząc szybciej ziemniaki i kończąc to pyszną, pieczenią w sosie. Wypił resztkę piwa wcale nie pospiesznie i wyszedł idąc prosto do drzwi zwinnym i eleganckim krokiem, mimo wypitego kufla... Ale co to dla tego elfa kufel... Żeby go upić potrzeba więcej! Otworzył klamkę i wciągnął trochę, w miarę świeżego, wolnego od zapachu piwa i jedzenia powietrza. Z uśmiechem wyszedł na kamienną uliczkę, rozmyślając nad swoimi dalszymi, przyszłymi poczynaniami związanymi z szarfą.



Parys szedł tak między domami i kamienicami Starego Miasta, mijając wiele osób, raz tylko widząc patrol strażników. Ciekawe co tam u Buntowników... Dawno nie mam z nimi kontaktu... Mam nadzieję, że w ostatnich łapankach nie złapali żadnego z moich druhów...

Elf doszedł do Rynku. Gdzieś daleko na uboczu żebrak prosił i skandował do kupców o pieniądze.
-Nie wiem, czy mnie samemu starczy na szarfę... - elf powiedział sobie, zastanawiając się nad użyczeniem paru złociszy, po czym pewnie podszedł do stoiska, znanego mu trochę od ostatniego aktu sprzedaży... - futra Cieniostwora...
-Witam, ma pan może jakową szarfę? A szczególnie interesują mnie takie w kolorze czerwonym, ewentualnie jasnym bordo... - zapytał, wiedząc, że u owego sprzedawcy jest wiele materiałów, dywanów, futer bo przecież to tutaj sprzedał futro Cieniostwora. Powinien chyba mieć zwykłą, Czerwoną Szarfę, jeżeli posiada gustowne, eleganckie, pustynne dywany, oraz wiele ziół i toreb. Materiałowa, Czerwona Szarfa to chyba nie problem?
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-04-18, 22:03   

- Oczywiście. Proszę.

Kupiec podał Parysowi czerwoną szarfę z najlepszego jedwabiu obszytą złotymi nićmi i spinaną mosiężną klamrą. Na pewno jest to atrybut bogactwa.

- I jak? 5 sztuk złota i jest Pańska.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12