Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Jagerdan
Autor Wiadomość
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-10-11, 14:04   Jagerdan

Jagerdan był dość nietypowym człowiekiem. Na jego "stoisku" było pełno różnego rodzaju ziół, eliksirów czy innych niecodziennych trutek. Pod skórzanym dachem leżały zdobione dywany które najprawdopodobniej szyte były daleko na południowej pustyni, a świadczyły o tym bogate wzory. Mężczyzna o ciemnej karnacji i czarnych, kręconych włosach siedział właśnie na ziemi i popalał fajkę która zawierała jakiś dziwny rodzaj tytoniu. Po chwili wypuścił dym z ust który przybrał postać smoka ziejącego ogniem, a wszyscy w pobliżu natychmiast wstrzymali oddech na ten niesamowity pokaz.

- Podejdźcie bracia i siostry. Wspomóżcie mnie, biednego Jagerdana a ja powiem wam co was czeka...
_________________
 
 
 
REKLAMA 

Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Wysłany: 2009-11-06, 08:54   

 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-06, 08:54   

Cerdic zwiedzając miasto przez przypadek trafił na kram Jagerdana. Z czystej ciekawości zaczął oglądać kolorowe tkaniny kiedy z ust człowieka wyleciał dymny smok. Cerdic odskoczył zaskoczony. Przez chwilę obserwował jak potwór rozpływa się w powietrzu.

Zaintrygowały go słowa Jagerdana. Podszedł do stoiska i pochylił się nad rzędami eliksirów.
- Znasz przyszłość, tak?- spytał z nieukrywaną wzgardą. - A czy moją też potrafisz przewidzieć?- powiedział podrzucając kilka złotych monet w ręce. Uśmiechną się krzywo. Miał niemal pewność ,że Jagerdan jest pospolitym oszustem. Jednak miał ochotę sprawdzić jak działają jego wróżby. W końcu przez ostatnie dni nie miał zbyt wielu wrażeń.
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-06, 18:42   

Jagerdan popatrzył się przez chwilę na młodego mężczyznę. Siedział on na swym bogatym dywanie i spoglądał na Cerdica dziwnym, niepokojącym wzrokiem. Ku zaskoczeniu młodzieńca, wróżbita nie zerknął nawet na monety które ten podrzucał w ręce. Cerdic nagle, poczuł dziwny niepokój a jego serce zdawało się ważyć tonę. Młody mężczyzna, jakby ogarnięty jakąś dziwną mocą przykucnął od niechcenia i spojrzał Jagerdanowi głęboko w oczy. Oczy wróżbity pokryte były jakby mgłą, a Cerdic wpatrywał się jeszcze głębiej. Te przyglądanie się w oczy Jagerdana nie były wolną wolą, coś zmusiło młodzieńca by ten się w nie patrzył. Był on jakby w transie z którego nie mógł się wyrwać. W oczach Jagerdana nagle pojawił się złoty sztandar który powiewał nad murami jakiegoś miasta. Po chwili, ten sam sztandar stanął w płomieniach, a sama wieża na które stał zapadła się. Cerdic zobaczył ludzi uciekających w popłochu, płomienie, oraz barbarzyńskich żołnierzy którzy zabijali każdego na swej drodze, nie oszczędzając ani kobiet, ani nowo narodzonych. Po chwili, Cerdic zobaczył samego siebie, stał on za murami tego miasta, i stał wśród najeźdźców...

Po chwili oczy Jagerdana zabłysnęły jasnym światłem i powróciły do normalnego koloru. Cerdic wyrwał się z transu i jakby odruchowo odskoczył do tyłu przerażony tym co zobaczył. Po chwili, młody mężczyzna zorientował się że leży na ziemi, podpierając się jednym łokciem i starając się złapać powietrze jako że jego strach przejął kontrolę nad umysłem.
_________________
 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-06, 20:37   

Gdy Cerdic odzyskał przytomność zorientował się że leży na ziemi. Ludzie przechodzący obok obdarzali go zdziwionymi spojrzeniami. Otrzepał się z kurzu i wstał. Wciąż czuł strach ale nie bał się tak jak wcześniej. Jego wzrok napotkał Jagerdana siedzącego na dywanie. Wzdrygnął się przypominając sobie straszliwą wizję. Nie rozumiał dlaczego w wizji mordował bezbronnych ludzi. Nigdy przecież nie podniósł by na nich ręki. Czy wróżbita chciał go tylko wystraszyć? Nie...- pomyślał. Ta wizja była jakoś dziwnie prawdziwa i to miasto... Czy to była Akila?

Otrząsnął się z ponurych myśli. W końcu odważył się podejść do Jagerdana. Obawiał się kolejnej wizji, toteż starał się unikać wzroku człowieka.
- Chyba źle oceniłem twoje umiejętności wróżbito.- zaczął- Jednak mógłbyś ostrzegać ludzi zanim zrobisz coś takiego.- Cerdic próbował mówić swobodnie, jednak jego głos zadrżał lekko.
- Ta wizja...- zaczął ponownie, zniżając głos- Widziałem straszne rzeczy. Co to było i dla czego stałem wśród tych bandytów?
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-06, 20:49   

Jagerdan praktycznie leżał na ziemi opierając się plecami o ścianę która znajdowała się za nim. Dyszał ciężko i oddychał głęboko. Sama wizja naprawdę musiała go wykończyć. Po chwili jednak, złapał oddech i doszedł do siebie. Usiadł i wyciszył się. Kiedy Cerdic zadał pytanie nie usłyszał odpowiedzi przez kilka dobrych sekund. Po chwili jednak, Jagerdan odezwał się:

- To nie była jakaś zwykła wizja... - mówił powoli z drżącym głosem - To były wojska... - tutaj przestał mówić a jego oczy otworzyły się szerzej. Po chwili jego usta zadrżały i w końcu wydobył z siebie głos - to były wojska imperium... - mówił. Cerdic zauważył że najwyraźniej sam Jagerdan był wstrząśnięty wizją i nie on sam zdumiony wydarzeniami które wróżbita przewidział.
_________________
 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-06, 21:09   

Teraz miał pewność że wróżbita nie zażartował sobie z niego. Wydawał się równie wstrząśnięty co on. Myśli kotłowały mu się w głowie. Wojska imperium...- pomyślał- A ja wśród nich??. Na razie nie pojmował niczego, wolał poczekać aż wróżbita dojdzie do siebie i wszystko mu wyjaśni.

Po chwili milczenia odezwał się znowu do ciemnoskórego mężczyzny.
- Jak myślisz, co to oznacza?- spytał z niepokojem.- Widziałem jeszcze płonący sztandar i walącą się wieżę. Czy ty także widziałeś to samo?- powiedział próbując uspokoić oddech. Serce nadal waliło mu jak młot.
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-06, 21:45   

- Nie możemy tutaj o tym rozmawiać, proszę wejdź do mojego domu - powiedział cicho Jagerdan i zostawiając dywan i wszystkie inne przedmioty które wydawały się być dość wartościowe otworzył drzwi do swego domu który znajdował się dosłownie kilka kroków od jego "stoiska". Naturalnie, zaciekawiony Cerdic zgodził się i udał się za wróżbitą. Kiedy ten wszedł, Jagerdan szybko zamknął drzwi, zapalił świecie, zaprosił Cerdica by usiadł na dywanie wraz z nim i zaczął mówić:

- Ta flaga... To flaga buntowników. Nie mogę mówić o nich głośno, i tobie też nie radzę. Jeśli ktokolwiek doniesie władzom że rozmawiamy o takich rzeczach to oboje stracimy głowy - mówił szeptem choć dom wydawał się być wystarczająco dźwięko szczelny. - Sądzę że w jakimś mieście wybuchnie bunt, a przynajmniej na to wygląda, a Imperium spróbuje je odbić. Nie wiem czy po prostu szpiegujesz wojska imperium czy jesteś jednym z żołnierzy, ale wiem że nie wygląda to dobrze... - Jagerdan mówił dość szybkim tonem, i teraz do ucha Cerdica wdarł się ciężki, południowy akcent z którym mówił czarnoskóry mężczyzna. - Radzę ci byś trzymał się z dala od kłopotów... - powiedział.
_________________
 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-07, 08:51   

Cerdic słuchał z uwagą słów wróżbity, mrużąc oczy. Na myśl że mógł by być szpiegiem i patrzeć jak umierają jego towarzysze ciarki przeszły mu po plecach.
- Po tym co zobaczyłem trzymanie się z dala od kłopotów wydaje się bardzo trudne.- przyznał gorzko. -Gdybyśmy wiedzieli jakie to miasto, mogli byśmy zapobiec tej rzezi...- Cerdic schował twarz w dłoniach. Zawsze tak robił gdy się zastanawiał, albo coś go martwiło.
- Wiesz w jakim mieście poza Akillą jest najwięcej buntowników?- Spytał cicho, po chwili milczenia, bacząc czy ktoś ich nie podsłuchuje. - Chciałbym się skontaktować z tutejszymi buntownikami, uważam że ty również powinieneś to zrobić. Oni pewnie będą wiedzieć co zrobić.
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-07, 10:44   

- Nie, nie! - machał głową wróżbita. - Ja nie mam zamiaru w nic się pakować! Moi przyjaciele zginęli dzięki zadawaniu się z budntownikami, a ja sam o mało co nie straciłem głowy. Ja się trzymam z dala od kłopotów, a ty, ty rób co chcesz tylko mnie w to nie pakuj. Powinieneś wiedzieć że moje wizje nie zawsze się spełniają, przyszłość zawsze można zmienić.
_________________
 
 
 
Kelpie 


Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Cerdic
Pełna KP

 
Wiek: 29
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-07, 11:03   

Cerdica zaskoczyły słowa wróżbity. Przypomniał sobie jego rodziców, przez niego także musieli cierpieć... Nie wiedział w ogóle czy jeszcze żyją. Jednak w tej chwili życie ludzi wydawało mu się ważniejsze.
- Ja widzę tylko jeden sposób aby ochronić tych ludzi. Trzeba ich jak najszybciej ostrzec.- przerwał na chwilę, sam nie wiedział jak zdoła to uczynić - Tak czy inaczej nie zamierzam siedzieć bezczynnie. - powiedział wstając. - Żegnaj Jagerdanie.

Cerdic wyszedł od wróżbity. Rozmowa nie wyjaśniła za wiele i ciągle był zdenerwowany i spięty. Miał wielką ochotę opuścić miasto i udać się gdzieś do lasu. Powstrzymał się jednak, miał jeszcze jedno zadanie w mieście. Zaczął zastanawiać się nad ostrzeżeniami Jagerdana. Może naprawdę lepiej się w nic nie pakować? Zresztą nie mam pojęcia co to było za miasto. Przypomniał sobie płonące miasteczko, które zobaczył dawno temu. Nie mógł pozwolić aby coś takiego się powtórzyło. Siłując się z własnym sumieniem opuścił plac.
 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-02-16, 14:03   

Elf idąc sobie przez Nowe Miasto wszedł do trochę nieuczęszczanego ostatnio Starego Miasta pogwizdując sobie spokojnie i rozglądając się dochodząc do Rynku. Zaczął chodzić między straganami rozglądając się po każdym... Rozmyślał nad zakupem skórzanej zbroi, ale pieniędzy przecież nie będzie trzymał w plecaku! Dodatkowo plecak wypchany był futrem, więc wątpił, aby coś jeszcze się tam zmieściło. Potrzebował jednak jakiejś sakiewki i zbroi zarazem, co było dla młodego wojownika lekkim dylematem. W końcu skręcił w odpowiednią, jak się okazało uliczkę rynku. Podszedł do stoiska, gdzie były różne zioła w torebkach przypominających sakiewki i materiały... Więc postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu:
-Witam... Byłby pan zainteresowany kupnem futra cieniostwora do wyrobu jakiejś peleryny albo obszycia do mebli? Albo sprzedażą jakiejś sakiewki bądź torebki którą mógłbym przypiąć do pasa... - zapytał spokojnie elf, wiedząc, że jego oferta jest trochę niecodzienna.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-16, 15:54   

- Futro cieniostwora? Chętnie, ale pozwól, że ja zdecyduje co z nim zrobić.

Parys oddał futro kupcowi. Ten obejrzał dokładnie towar.

- Tak. Dobre, mocne, zdrowe, gęste i puszyste futro. Świetne do wszystkiego. Dam ci za nie 200 sztuk złota. Pasuje?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-02-16, 16:47   

-Oczywiście... - powiedział jakby wiedział dokładnie co robi. Zaskoczyło go to, że za futro dostał więcej niż za róg... Oszukali mnie pewnie... Ale cóż, przynajmniej mam za futro... Odebrał pieniądze od kupca z uśmiechem dając mu futro:
-W zupełności starczy... Dziękuję za interes... - powiedział marszcząc lekko brwi chowając pieniądze do sakwy i oddalając się od owego stoiska.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-17, 12:23   

Elf po dojściu na targ rozglądał się dość długo między stoiskami. Nie zwracał uwagi na większość stanowisk, ale jedno go zaciekawiło. Podszedł do niego i przyglądał się miksturom i trutkom. Po dłuższej chwili powiedział.
- Witaj. Widzę iż masz duży zasób mikstur. Posiadasz może trucizny?
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2010-02-17, 15:07   

- Trucizny... - zamyślił się Jagerdan - Na kogo? Na człowieka czy bestię? Trucizn mam wiele, ale każda na co innego... - powiedział po czym czekał na odpowiedź.
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13