Argon spróbował bliżej przyjrzeć się przedmiotowi. Nigdy nie widział tych..."gogli".
- Rzeczywiście, ciekawe, ale mam pytanie. Czy mogą mnie oślepić w biały dzień, lub gdy spojrzę na jakiś świecący obszar? Co do wykrywania istot niewidzialnych, to czy gogle wykrywają tylko żywe istoty, czy też... mniej żywe? A co z niewidzialnymi przedmiotami?
_________________ "All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
- O, widzę chłopcze, żeś zwiedził nie jedno. I dobrze. Przynajmniej wiem, że nie kupi moich gogli ktoś, kto nie będzie ich mógł użyć. Ten przyrząd pozwala wykrywać wszelkie niewidzialne istoty llub pokryte iluzją. Duchy, czarodzieje pod wpływem niwidzialności, nie uchronią sie przed tym. Przebijąją nawet wszelkie czary ochronne. I oczywiście są wyposażone w przesłonę, tak więc bdziesz doskonale widział i w dzien i w nocy, jakby to były to Twoje drugie oczy, tylko że lepsiejsze.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- No tak, wygląda na to, że są uniwersalne. Problem tylko w tym, że to nie jest jakiś amulet, tylko delikatny, szklany przedmiot. Może w zawodzie tropiciela nic im nie groziło, ale u mnie sprawa wygląda nieco inaczej... Ale dobrze, wezmę je za 150 sztuk złota. Może Pan mieć pewność, ze przysłużą się dobrej sprawie, a nie jakimś oprychom.
_________________ "All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
- Oj chłopcze. Najwyraźniej nie doceniasz mojej profesji. Myślisz, że na czym polega profesja tropiciela? To nie tylko tropienie zwierzyny jak zapewne Ci się to wydaje. To także pokonanie jej, lub nawet pojmanie żywcem. Tropiciel także zajmuje się tropieniem ludzi, a najczęściej tropi sie kogoś wyszkolonego, kto wie, jak się ukryć. Tropiciel jest jak wojownik, tylko że posiada dodatkowo kilka innych umiejętności.
- Gogle oczywiśćie nie są niezniszczalne, no ale co nie jest. No ale zapewniam Cię, że przetrzymają dłużej niż Twoja tarcza.
- I proszę mi tutaj nie żartować chłopcze. Nie sprzadam ich za mniej niż 200 sztuk złota.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Eh, dobrze więc, wezmę je za tą cenę. Obym tego nie żałował.
Argon nie chciał tracić czasu, zadanie czeka. Odliczył szybko pieniądze i podał je krasnoludowi. Po otrzymaniu gogli nałożył je na chwilę, by zobaczyć jak działają.
- Aha, jeszcze jedno. Ma Pan może na sprzedaż jakieś porządne podróżne posłanie lub śpiwór? W Pańskim zawodzie chyba ważna rzecz. Chętnie jakiś kupię.
Jeśli nie dostanie u niego, kapłan poszuka u innych kupców.
_________________ "All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica Pełna KP
Pochwały: 7
Wiek: 32 Dołączyła: 14 Sie 2008 Posty: 493
Wysłany: 2009-12-24, 01:07
Wkalkulowawszy w zakupy możliwe czasy podróży, pobytu i uwzględniwszy ciężar, jaki mogła nosić na plecach, wojowniczka doszła do wniosku, że właściwie nie wie, jakiej ilości pożywienia potrzebuje... Koniec końców kupiła więc tygodniowy zapas, wiedząc z doświadczenia, że to wygodna ilość do noszenia, znając swoją odporność na niedobór prowiantu... Być może też podświadomie sugerując się relatywnie wcześniejszą od jej transakcją przy tym stoisku. Zapłaciwszy kupcowi żądaną kwotę, udała się na miejsce zbiórki, zastanawiając się, czy nie otworzyć po drodze dokumentów, otrzymanych w Urzędzie Miasta... Po chwili jednak stwierdziła, że nie ma sensu czytanie w marszu, a czas najwyższy dla niej stawić się do wymarszu. Będzie z pewnością sporo czasu na lekturę w drodze.
Przepraszam, jeśli przegmatwałam początek ;] Ot, taki kaprys mnie naszedł ;D
Tygrysica
- 3,5 sztuki srebra
+ racje podróżne na 7 dni
Argon
- Oj chłopcze, nawet jakbym miał, to nie pasowałby na Ciebie, zbyt duża różnica wzrostu. Ale spokojnie, zaraz coś znajdziemy.
Krasnolud pomógł Argonowi znaleźć porządne posłanie zaczepiając przy tym kilku podróżnych. Argon zapłacił za nie 6 sztuk złota, 5 za posłanie, 1 dla krasnala za fatygę.
Posłaniem był ciepły, gruby śpiwór, do którego mogły wejść nawet dwie osoby. Do tego był dołączony także koc. W bardzo zimne noce można spać pod kocem i jeszcze w śpiworze, a w letnie wieczory można tylko przykryć się kocem.
- 6 sztuk złota
+ gruby, ciepły, dwuosobowy śpiwór sznurowany na brzegach
+ koc ze zbitej wełny
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach