Argon nie doczekał się reakcji strażnika, gdyż po chwili do Zakonu wpadł dwudziestokilkuletni posłaniec. Miał 170 centymetrów wzrostu, krótkie, czarne włosy i kilkudniowy zarost. Ubrany był w prosty strój podróżny, a przez lewe ramie i prawe biodro miał przepasaną białą wstęgę z wyszytym na niej symbolem "Posłańców" przedstawiającym uskrzydlony sandał.
Młodzieniaszek miał niesamowitą kondycje, gdyż przybywał ze straży i miał tylko nieznacznie przyśpieszony oddech, mimo tego że przebiegł taki.
Mężczyzna szybko wzrokiem odnalazł Argona, pokłonił mu się nisko po czym wręczył mu zapieczętowany list mówiąc.
- Rozkazy specjalne od dowódcy Koszar Pabla do kapitana Argona.
Posłaniec zasalutował i czekał na odpowiedź Argona
List na pw
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Argon niechętnie oderwał wzrok ze strażników i przyjął list od posłańca. Przeczytał go na szybko. Po krótkiej chwili przyjął od chłopaka pióro i papier. Napisał coś, po czym zwinął papier w zwój i podał posłańcowi.
- Doręczyć jak najszybciej dowódcy koszar.
Ponownie zwrócił się w stronę strażników.
- Niestety, nasza sprawa musi poczekać. List doręczyć.
Powiedziawszy to, Argon udał się ponownie w stronę miasta.
Odpisane
_________________ "All power demands sacrifice... and pain. The universe rewards those willing to spill their life's blood for the promise of power."
Do bramy Zakonu, jak burzowa chmura zbliżał się Nord. Strażnicy, widząc kolosa, wyciągnęli broń, zasłaniając się tarczami. Torstein natychmiast odpowiedział tym samym, chwytając miecz i czarną jak noc tarczę. Mimo nakazów i gróźb straży, wojownik nie zatrzymywał się ani na moment, przeciwnie, zaczął przyspieszać. Gdy był już odpowiednio blisko, zamachnął się swoim mieczem jak kosą, celując w tułowia wartowników. Przy tym nie stawał, mając zamiar staranować biedaków. Gdyby ci próbowali tłuc go swoją bronią, Nord zasłoni tułowie swoją tarczą. Cel wojownika był prosty - wyciąć wszystkich strażników z wyjątkiem jednego, który mu wskaże drogę do księgowego.
Kiedy miecz uderzył w pierwszego wartownika, odrzuciło go kilka metrów w tył. Nord z lubością zauważył że jego zbroja zczarniała i rozsypała się. Drugi żołnierz zaczął krzyczeć i przygotował miecz.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Torstein, obserwując lot strażnika, po chwili się ocknął, że drugi wciąż stoi i zaraz zacznie go atakować. Nord, czując, że jest niepokonany, ruszył z kopyta na drugiego strażnika, zasłaniając się tarczą. W chwili, gdy czuł, że strażnik zaraz spróbuje zadać cios, wojownik zamachnął się, by tnąc przeciwnika na odlew. Podczas walki, która nie pochłaniała go całego, Nord zaczął mówić dziewczynce:
- Każ tym truposzom zacząć leźć pod miasto. Mam nadzieję, że mają szybkie tempo, chcę rozpocząć rzeź jeszcze w tym tygodniu. -
Strażnik zamachnął się, jednak Nord sparował cios(po którym miecz wroga rozsypał się) i wyrźnął mu centralnie w głowę, która oddzieliła się od korpusu i poleciała kilkanaście metrów dalej, zostawiając za sobą piękny czerwony ślad.
-Tak się stanie - odrzekła dziewczyna.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
- Świetnie. Chodźmy dalej. Tu już nikogo do zarżnięcia nie ma - stwierdził Nord, maszerując w głąb klasztoru, ku budynkom. Miał zamiar znaleźć jakiś plan czy kogoś, kto wskaże mu drogę do jego celu. Gdyby coś stanęło Nordowi na przeszkodzie, do dyspozycji wojownik ma swój piekielny mieczyk.
Pięciu strażników wyskoczyło z halabardami celując w Norda.
-Stój, piekielny skursywynu! - krzyknął jeden z nich, po czym puknął drugiego i powiedział mu coś przyciszonym głosem. Ten rzucił broń i puścił się sprintem okrążając Norda w kierunku wyjścia.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Ostatnio zmieniony przez Vanilla 2009-06-12, 23:49, w całości zmieniany 1 raz
Nord, widząc halabardy, prychnął tylko z pogardą. Odsunął się lekko i zamachnął mieczem, tak, aby po prostu ściąć ostrza broni strażników i potem ich wybić co do nogi. Tego jednego z tyłu oszczędzi, by wypytać o drogę, jednak po rozprawieniu się z większością jemu też zniszczy broń.
Jeden w tyłu wymijał już Norda, jednak Anette szybko dobyła sztyletu i posłała go prosto w nogę uciekającego. Sztylet uderzył go. Strażnik syknął i wywrócił się.
-Nigdzie nie idziesz, śliczny.
Nord zamachnął się mieczem. Od pierwszej halabardy miecz się odbił, jednak ta zaczęła ciemnieć i po chwili się rozsypała.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Nord, widząc, że przeliczył się z niszczeniem broni, postanowił inaczej rozegrać tą walkę. Zakrył się tarczą, aby nie dosięgnęły go ostrza halabard, a następnie, wykorzystując wielkość tarczy, uderzył nią z boku wrogie ostrza skierowane ku niemu. Nie ma siły, by strażnicy utrzymali broń. Prędzej drzewce by im się połamały, stwierdził Nord, po czym wcielił plan w życie. Gdy już nic nie będzie przeszkodą między nim a strażnikami, wojownik rzuci się z furią, by rozpłatać wszystkich chaotycznymi ciosami.
Nie było czasu. Za strażnikami pojawiło się pięciu magów. Kule ogniste uderzyły w tarczę Norda. Nie był on jednak wystarczająco mocny. Następne kule także uderzyły w nadstawioną tarczę. Torstein w normalnych warunkach nie przyjąłby na siebie kuli ognistej, jednak czuł że jeśli będą dalej tak uderzać, nie wytrzyma długo.
-Uciekaj! - krzyknęła Anette i dała dyla.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Torstein, widząc magów, po raz pierwszy poczuł dreszcz emocji. Normalny człowiek padłby trupem od strachu, ale nie Nord. On w obliczu niebezpieczeństwa dopiero się rozpala, by z entuzjazmem rzucić się w wir walki. Wojownik właśnie miał taki zamiar, by staranować strażników i zabić magów, zanim ci znowu zaczną zaklinać ogień, gdy usłyszał krzyk Anette. Torstein zwątpił, czy musi się wycofywać - ale skoro mówi mu to osoba, która przysporzyła mu takiej mocy, to lepiej się jej posłuchać. Wiedząc, że jest zbyt obciążony, by uciekać biegiem i nie dać się złapać lekko ubranym magom, Nord zaczął szybko wycofywać się za bramę, zasłaniając się tarczą. Mijając rannego strażnika przy okazji ściął mu głowę.
Obrońcy Zakonu nie rzucili się w pościg. Widocznie gdyby to uczynili, Nord mógłby pościg zaatakować i zniszczyć. Klucząc wśród zaułków miasta, czasem będąc spostrzeganym przez przechodniów, którzy popadali w lekką panikę doszedł do jakiejś piwnicy w Slumsach.
Big defeat. You panicked and lost 50% exp.
Torstein whited out!
Odpisz w Slumsach
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach