Dość duże podziemne pomieszczenie. W środku korytarze są efektywnie lochami, do miejsca. Do miejsca w którym trzyma się wiwerny. Spora wykopana podziemna sala, zapewne magicznie, zapewnia sporo miejsca dla tych stworzeń.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Wszedł do sporej, sporej sali. Po chwili zauważył resztę swojej grupy przy jakimś człowieku. Podszedł do nich.
-O, jest i spóźnialski. Dobra - powiedział, po czym zainkantował krótkie zaklęcie. Mur stojący na przed nimi mur opadł, a Avenker stwierdził że w życiu czegoś takiego nie widział. Potwór wyglądał jak smok, ale zdecydowanie nim nie był. Miała czarne umaszczenie i długi ogon, zakończony kolcem.
co ja tu będę opisywać wiwernę gościowi który napisał o nich arta. To byłoby durne
-Dobrze, przelecicie się trochę bestią i wykonacie parę ćwiczeń. Pytania?
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Ostatnio zmieniony przez Vanilla 2009-04-23, 16:35, w całości zmieniany 1 raz
- Niezły zwierzak. - mruknął elf z podziwem oglądając wiwerne. Niepewniej podszedł do niej w obawie, czy nie dziabnie go kolcem. Nie dziabła. Już spokojniejszy wlazł na nią i zajął swoje miejsce.
Drużyna wsiadła na wiwernę.
-Dobra, doprowadź ją do środka - odezwał się prowadzący.
Mag z fajką klepnął bestię po grzbiecie. Ta powolnym krokiem ruszyła do środka. Gdy była na środku, Avenker z rozwartą szczęką patrzył jak odsuwa się dach.
-Lećcie, kontakt zachowujemy przez komunikatory. Bestia rozwarła skrzydła i z impetem odbiła się nogami od powietrzchni. Avenker, jako ostatni, trzymał się poprzedniego człowieka i takim łańcuszkiem trzymali się pilota, który z kolei obściskiwał smokopodobną istotę. W końcu ustabilizowała lot, a Avenker usłyszał, jakby w swoim umyśle.
-Mućka Dwa Trzy, tutaj Piaskownica Jeden. Zawróćcie w kierunku gór.
Pilot posłusznie ścisnął potwora, który zaczął skręcać.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
-Mućka Dwa Trzy, tu Dowództwo. Zaczynamy sesję treningową ciężkiej broni. W górach macie pięć naznaczonych kamieni, macie rozwalić te cele z ciężkiej różdżki.
-Wreszcie trochę akcji - mruknął żołnierz za Avenkerem. Wiwerna leciała w stronę gór. Z odległości Avenker wypatrzył żółty kamień.
-Trzymaj - mruknął pilot.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Elf założył otrzymane wcześniej rękawice i chwycił mocno ciężką różdżkę. Wiedział, że nie może przesadzić z siłą czaru. Dobrze pamiętał siłę odrzutu na strzelnicy. Tutaj skończyło by się takie coś spadnięciem z wiwerny i bardzo twardym lądowaniem. Zdecydowanie musi to wyczuć. Jeśli da za dużo to może być to jego ostatni strzał. Czas skupić się na zadaniu, pomyślał. Wycelował drewnianym kijem w swój cel, żółty kamień i sięgnął po magię. Przypomniał sobie wystrzał na strzelnicy. Chwycił mniej więcej podobną ilość magii, która według niego powinna wystarczyć do wystrzelenia pocisku w głaz, ale nie za mocna, by nie zwaliła go z wierzchowca. Jego plan był prosty. Miał zamiar skoncentrować energię ognia w pocisku i wystrzelić go w kamień. Zanim to jednak zrobi, naładuje kulę mocą, by eksplodowała przy zetknięciu z celem. Dzięki temu moc rażenia będzie bardzo duża a odrzut nie będzie aż taki mocny. Gdy zbierze wystarczającą ilość mocy i ułoży z niej pocisk wyśle go do różdżki. Według niego dzida sama powinna "pobrać" magię potrzebną do nadania wystarczającej prędkości kuli z otoczenia. Gdy ciśnie pociskiem do różdżki mocniej zaciśnie dłonie na kiju i napnie mięśnie. Spróbuje się również zaczepić nogami o ciało wiwerny. Gdy tylko dojdzie do wystrzału będzie starał się zamortyzować siłę odrzutu, by nie spaść z wiwerny.
Strzał był bardzo czysty. Pocisk ruszył w stronę kamienia i ... uderzył kilkanaście metrów dalej. Elf puknął się w czoło. Nie wziął poprawki na ruch wiwerny!
-Zawracam, możesz go rozwalić - poinformował go pilot.
-Właśnie, bo nam tu nudno mocno - odrzekł się żołnierz tuż przed nim.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
No tak, zapomniałem, że lece. Przecież to już nie są strzały na ziemi. Wiwerna się porusza. Avenker jeszcze raz wycelował w głazy. Gdy tylko pilot podleciał na wygodną pozycję do oddania strzału, mag sięgnął po energię. Mając już trochę doświadczenia w strzelaniu ciężką różdżką wiedział ile mniej więcej mocy musi użyć. Tak więc chwycił ją i przelał w dzide. Następnie ukształtował manę, tworząc coś na wzór ognistej kuli i naładował go energią. Przygotował się do wystrzału. Poczuł jak różdżka pobiera energię z powietrza, by nadać pęd pociskowi. Mocniej zacisnął palce na drewnie i napiął mięśnie. Tym razem wziął poprawkę na ruch wiwerny i odmierzył czas wystrzału tak, by ognisty pocisk zniszczył cel. Przygotował się również na ewentualny odrzut oraz na inne czynniki zewnętrzne, które mogłyby mu przeszkodzić w wycelowaniu, takie jak choćby wiercący się towarzysz. Gdy był gotowy uwolnił zawartą w różdżce energię posyłając przy tym ognistą kule w stronę kamieni.
Elf nie był przyzwyczajony do latania, więc i poprawka była nieco rozjechana. Wystarczyła ona jednak by zasięgiem eksplozji objąć kamień
-Dobra robota, Mućka Dwa Trzy. Bierzcie następny
-Dobra - powiedział pilot i zawrócił. Teraz lecieli dość szybko. Avenker zauważył w sporej odległości coś żółtego...
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Avenker przez chwilę obserwował swój cel. Szybko ustalił, kiedy powinien strzelić, uwzględniając wszystkie czynniki, takie jak ruch wiwerny, ewentualne wstrząsy itd. Gdy już był w odpowiednim miejscu skoncentrował się i sięgnął do zapasów magii w swoim ciele. Z poprzednich wystrzałów znał odpowiednią ilość many, więc nie miał z tym problemów. Podobnie jak wcześniej ukształtował z mocy pocisk i umieścił go w drewnianiej różdżce. Mocniej zacisnął ręcę na kiju i przygotował się na zamortyzowanie odrzutu, a następnie korzystając z magicznych właściwości różdżki wystrzelił pocisk w stronę celu. Od razu po wystrzale napiął mięśnie i przygotował się na odrzut przy strzale.
Odrzut odepchnął elfa nieco do tyłu, jednak ten był przygotowany. Pocisk uderzył blisko kamienia, jednak zdołał go drasnąć.
-Trafiony - powiedział pilot.
-Dobrze, teraz lećcie dwa na północ, wdajcie się w walkę z golemami.
Pilot naprostował wiwernę i leciał w konkretnym kierunku
-Z golemami? - odrzekł żołnierz za pilotem - Skąd oni je wytrzasnęli?
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach