Galahad wszedł do pokoju, a tuż za nim zamaskowana osoba. Pokazała elfowi, aby usiadł na drugim stołku, po czym sama usiadła na pierwszym. Między nimi był stół.
-Streszczę się. Po prostu gadaj - rzekła postać do Galahada.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Ja?-zapytał Galahad nie niemiłym głosem ale takim jakim mówią bezdomni za coś czego nie zrobili - Ja nic nie wiem, prosiłem o posiłek. Ostatnio nic nie jadłem... Przysnąłem gdzieś i nie chciało mi się iść tak daleko jak rynek-tu elf zrobił smutną minę i przetarł czoło- Ale czego ode mnie chcecie... ja nawet domu nie mam a wy o co mnie chcecie posądzać?!-Zbulwersował się wojownik.
-Człowieku, niby płacą mi za siedzenie tutaj, ale weź zacznij gadać. Nie uśmiecha przywalenie ci w ten elfski ryjek - skwitował wypowiedź wojownika, bawiąc się kawałkiem drewna.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Jestem bezdomnym-Galahad spojrzał na pieniądze-Mimo iż nie szastam pieniędzmi nie kupisz mojego Honoru. Nie kłamie... jestem bezdomnym... -elf wstał i powiedział- Przyjdź, przyjdź. Ja cały czas w domu jestem.
-Ja pitolę - odrzekł człowiek i chwycił Galahada za żuchwę - weź mów, proszę. Twoi koledzy powiedzieli już wszystko. Jeśli dalej będziesz się tak stawiał, podzielisz los.. Torga.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Galahad stanął pewniej-Nie dam się kupić. Nie bez powodu jestem z Klanu Białego Kruka-elf ukłonił się i uśmiechnął- No, no. No jak dam radę to tak a jak nie dam rady to nie... No, będę.
Ja?-zdziwił się elf siadając-tortury... słowo to ma wiele znaczeń. Tortury... a czy wiesz w głębi duszy czym może być tortura? Największą torturą jest samotność... -Galahad zaśmiał się- A jakie było początkowe pytanie?
-Po co poszliście zgładzić tego pieprzonego inkwizytora - wkurzył się człowiek. Jego głos wyraźnie był głośniejszy i zdenerwowany. Nie zirytowany, ale konkretnie zdenerwowany. Elf pomyślał że może stracić panowanie nad sobą. Skończyłoby to się... fatalnie.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Uuuu... Silny jesteś a nie wyglądasz-elf siadł- Więc... Inkwizytora?? Widzisz mam teraz więcej do powiedzenia... nie wiedziałem kto to był. Szukałem przygód... zostałem najęty do pomocy u człowieka imieniem Argem. Nic poza tym nie wiem... dostałem jedzenie za misję mi pasowało-elf uśmiechnął się do maga- Na prawdę nic nie wiem, po prostu nie wiedziałem co mam powiedzieć-wstał ponownie i zaczął się przechadzać-A jak ten gość miał na imię?? Jak go nazwałeś Torg? Pierwszy raz słyszę-Galahad podrapał się po brodzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach