Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Faust272
2009-03-24, 21:01
Mury i palisada
Autor Wiadomość
joker
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-27, 12:40   

sorki ale czy mógłbyś mi dokładnie opisać moją sytuację bo niewiem czy dobrze zrozumiałem ale obecnie wiszę na orkowych rękach przed murem i zaraz mnie puści
Ja nie chcę kończyć gry
 
 
REKLAMA 
Namiestnik

Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Wysłany: 2008-07-28, 19:18   

_________________

 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-07-28, 19:18   

husarz

Aron z furią zaatakował obydwiema nogami z doskoku orka. Jednakże ork był cięższy, większy i masywniejszy niż człowiek. W efekcie Aron jedynie odbił się od torsu przeciwnika i wylądował 2 metry dalej na boku tracąc dech i zaczepiając się o blanki i leżące przy nich trupy.

Ork wykorzysta sytuację, podszedł do człowieka i sięgnął po najbardziej wkurzającą go częśc ciała Arona. Masywna ręka orka zacisnęła się na skrzydłach przypiętych do Ciała i mocno je pociągnęła. Skrzydła oderwały się. Aron dzięki temu, że zaczepił się o leżące zwłoki, nie spadł z murów. Ork jakiś czas oglądał znalezisko i odrzucił precz skrzydła. Tymczasem Aron wstał i szykował kolejny ruch.


Sevilanios

Elf poczuł nagły przypływ energii. To jeden z kapłanów siedzących na dachu jednego z domów przyległych do murów rzucił zaklęcie odświeżające na Sevilaniosa. Teraz elf czuł się jak po kilku godzinach spokojnego snu.

Jednak nim doszedł do siebie, kolejna wieża oblężnicza z hukiem dotarła do murów i zatrzymała się na palisadzie. Jednak po chwili pomost z wieży został spuszczony, a na mury wysypała się chmara orków. Elf został odepchnięty na dach domu, gdzie stał kapłan. Teraz musiał walczyć nie tylko o swoje życie, ale także o życie kapłana.


Jerema

Jerema zauważył kapitana na dachu domu oddalonego jakiś kawałek i wydającego rozkazy przy pomocy czarodzieja, który modulował głos Pabla. Dojście do niego było na razie niemożliwe. Nagle na Jereme padł ogromny cień. To wielki, kamienny pocisk gnał na spotkanie z murem, na którego skrawku akurat przebywał...


joker

Nic się nie stało, jeszcze.... Żyjesz i walczysz 1 na 1 z orkiem. Dobrze planuj ruch i barwnie opisuj posty, to masz większą szansę na życie.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
husarz
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-28, 21:25   

FAUST nie wiem jakim cudem ork nie upadł: przyjął rozpędzonego człowieka w zbroi i jeszcze wystrzelił go 2 metry. TO NIE LOGICZNE. Pierwszy raz cię krytykuje bo to naprawdę nie możliwe
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-07-28, 21:59   

Okej. Pora na małą analizę postów.
Faust272 napisał/a:
Aron skoczył do walki z wolnym orkiem i zasypał go gradem ciosów. Większość odbijała się od blachy, w którą zapięty był zielonoskóry. Na razie ork się bronił czekając na odpowiednią okazję.


Z mojego opisu wynika, że Aron i ork są bardzo blisko siebie. Ork przyjmuje na siebie ciosy Arona i czeka na odpowiednią okazję. Między walczącymi nie doświadczysz więcej niż 10 - 15 centymetrów wolnego miejsca. Czyli - bliskie zwarcie.

husarz napisał/a:
Aron niezwykle szybkim ruchem poderwał się z miejsca i z całej siły starał się kopnąć orka obiema nogami w tors. od razu podnosi się i z dziką furią stara się dobić orka po czym szuka kolejnych przeciwników.


Odnosząc się do wcześniejszych postów widać wyraźnie, że nie było miejsca, ani też nie cofnąłeś się, aby nabrać rozbiegu i pędu. czyli innymi słowy: skoczyłeś w miejscu i kopnąłeś orka w tors będąc bardzo blisko niego (wyobraziłem sobie coś ale taki chwyt zapaśniczy, taki skok bokiem, ale z wyprostowanymi nogami). Byłeś bardzo blisko orka, więc nie miałeś dużo miejsca na wyprostowanie nóg, nie nabrałeś też pędu, aby ork poczuł ból. Po prostu odepchnąłeś się nogami od orka.

Sam nawet to sprawdziłem. Rozpędziłem się w domu i ze skokiem i wyprostowanymi nogami walnąłem w drzwi od garażu. Zagrzechotały aż miło. Potem powtórzyłem to, ale byłem kilkanaście metrów przed drzwiami. Huk był mniejszy, a sam jakby odepchnąłem się nogami od garażu.


Faust272 napisał/a:
Aron z furią zaatakował obydwiema nogami z doskoku orka. Jednakże ork był cięższy, większy i masywniejszy niż człowiek. W efekcie Aron jedynie odbił się od torsu przeciwnika i wylądował 2 metry dalej na boku tracąc dech i zaczepiając się o blanki i leżące przy nich trupy.


Wszystko się zgadza. Skoczyłeś w miejscu blisko orka i odepchnąłeś się od niego obydwiema nogami. Ork jest duży, ciężki, dodatkowo zakuty w ciężkie blachy. Ty byłeś bez zbroi i to jeszcze w powietrzu. nie mógłbyś odepchnąć orka prostując jedynie nogi. Musiałbyś się rozpędzić, żeby coś zrobić, ale tego nie zrobiłeś.

Moim zdaniem Twoje rozumowanie jest nielogiczne. Przeczytaj posty jeszcze raz i wyciągnij prawdziwy kontekst i sens.

Na przyszłość pisz bogatsze, dokładniejsze posty, bo potem wychodzą takie kłótnie jak ta.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
husarz
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-28, 22:25   

dobrze przepraszam troszkę mnie poniosło ale te skrzydełka to było okrutne

Aron czując co ork zrobił z jego symbolem przynależności do zakonu wyjął szablę[tą mocniejszą] Ryknął i zaczął zadawać ciosy tak silne i szybkie że powietrze zrobiło się ciepłe a na jego twarzy pojawiły się krople potu.
 
 
Sevilanios
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-28, 22:43   

Orkowie nie byli jeszcze tak blisko, więc Eirik postanowił zaryzykować. Szybkim ruchem włożył miecz do pochwy, ściągnął łuk i naciągnął strzałę. Strzałę skierował w orka, który był najbliżej. Celował mu między oczy, tak jak go kiedyś uczono. Gdy był pewny trafienia wypuścił strzałę To znaczy kiedy ork był tak z 7-8 metrów od niego. Następnie szybko założył łuk na plecy i wyciągnął Nivrima.
 
 
Jarema
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-28, 22:49   

Jarema wystartował przez mury by na koniec na dodatek żucić się na oślep by uniknąć kamienia.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-07-30, 08:36   

Widzę, że macie problem, więc nakieruje.

Cały czas próbuje was zachęcić do pisania dłuższych i/lub dokładniejszych postów, jednak nadal robicie swoje..


Husarz

huasarz napisał/a:
Aron czując co ork zrobił z jego symbolem przynależności do zakonu wyjął szablę[tą mocniejszą] Ryknął i zaczął zadawać ciosy tak silne i szybkie że powietrze zrobiło się ciepłe a na jego twarzy pojawiły się krople potu.


Masz w KP tylko jedną szablę. Ciosy to se możesz zadawać, jednak teraz mogę sobie Twój post zinterpretować, że walisz mieczem na oślep byle jak, byle szybko i silnie. Szybko się zmęczysz a i tak nie zranisz orka, bo nie celujesz w witalne miejsca (tylko żebyś nie napisał, że celujesz w witalne miejsca, tylko opisz je jak już)

Sevilanios

Sevilanios w miarę dobrze i dokładnie napisał post i wiadomo, o co mu chodzi (między innymi dzięki dopiskowi małym drukiem). Tutaj już nie miałem do czego się przyczepić. Post krótki, ale dokładny.

Jeden z orków skoczył z murów na dach domów. Ostatnim rzeczą jaką zobaczył, był wycelowany w niego grot strzały. Ork z impetem runął na dom, jednak był już martwy. Upadł na dach z tkwiącą w czole strzałą i powoli zsunął się na ziemie.

Tymczasem elf przygotował swoją dwuręczną broń i trzymał ją w gotowości. Klinga nagle zrobiła się inna. Lśniła delikatnym, turkusowym blaskiem. Elf odwrócił się w stronę kapłana, a ten z uśmiechem mrugnął do niego okiem. Rzut na inteligencje pozwalający na zidentyfikowanie zaklęcia udał się Sevilanios zrozumiał, że kapłan rzucił zaklęcie błogosławiące jego broń.

Zielonoskórzy po chwili zauważyli dwie samotne postacie broniące się na dachu domów. Trzech z nich (nie zajętych walką na murach ze strażnikami miejskimi) skoczyło w stronę elfa na dach. Jeden po drodze w powietrzu naglę znieruchomiał i jak kłoda runął na kamienną posadzkę ulic kręcąc kark. Elf teraz zidentyfikował zaklęcie kapłana jako zaklęcie unieruchamiające.

Pozostałe dwa orki doskoczyły do broniących się i rozpoczęło się starcie. Elf swoim mieczem zręcznie zripostował atak orka i wykorzystał jego impet posyłając go dalej. Ork zatoczył się, jednak po chwili znów stanął przed elfem i już szykował swój ręczny topór do ataku.

Do kapłana w zwarcie wszedł drugi ork. Elf zajęty swoją walką nie widział dokładnie, co się dzieje, ale dostrzegł kątem oka, że ork jest uzbrojony w morgensztern, a kapłan dzierży buzdygan.

Jerema

Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi. I jeszcze rzucić przez "ż". Napisz barwny post opisujący dokładne Twoje działanie i zawierające opis przeżyć. twoja postać to wbrew wszystkiemu żyjąca osoba, a nie robot wykonujący polecenia bez zastanowienia. Jego też może sparaliżować ze strachu. jeżeli chcesz przeżyć, napisz nowy post: dokładniejszy, barwniejszy i... BEZ BŁĘDÓW.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Sevilanios
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-30, 10:14   

Elf postanowił przekazać inicjatywę orkowi pierwszy wyprowadza atak, a gdy ten wyprowadził atak elf spróbował uniknąć ciosu zależnie od sytuacji pochylając się lub podskakujac. Jeżeli mu się to udało Eirik wyprowadził cios, celując w szyję przeciwnika, próbując przy tym zranić go śmiertelnie.

Żeby nie było niejasności:
1. Ork wyprowadza atak w szyję/brzuch/nogi
2. Eirik schyła się/podskakuje, zależnie od wyprowadzonego ciosu
3. Elf atakuje orka w szyję bardziej technicznym niż silnym ciosem
 
 
husarz
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-30, 18:56   

A sorki z tymi szablami to pomyłka - nie ta gra po prostu przyzwyczaiłem się pisać że mam 2 szable.

Aron zacisnął rękę na szabli i z głośnym krzykiem ruszył w kierunku orka by chwile przed nim wyskoczyć i spróbować wbić mu szablę w brzuch wybierając miejsce w miarę mało odsłonięte.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-08-01, 11:21   

Sevilanios

Elf pozwolił orkowi przejąc inicjatywę. To był chyba błąd. Ork nie dawał się prosić i wyprowadził silny cios na głowę. Elf schylił się u próbował zablokować cięcie mieczem. Metalowa rączka topora zatrzymała się na mieczu i obydwie bronie pod presją sił zielonoskórego zleciały w dół. Sevilanios otrzymał mocne uderzenie ostrzem topora w głowę, a potem zwalił się na ziemie pod ciężarem swojego miecza. Elf czuł się oszołomiony, przed oczami latały mu mroczki, wygląda na to, że ma pękniętą czaszkę.

Teraz sytuacja nie wyglądała dobrze. Elf leżał na ziemi, a nad nim w obleśnym uśmiechu stał ork i podnosił topór nad głowę szykując się do kolejnego uderzenia.


husarz

Aron wyprowadził pchnięcie szablą w brzuch orka. W tym miejscu zielonoskóry był dobrze uzbrojony i ciężko było go trafić w witalne miejsce. Szabla ześlizgnęła się po pancerzu.

Tymczasem ork wyprowadzał poziome cięcie skierowane na szyję Arona. Tylko dzięki wysokiej zręczności i niesamowitemu szczęściu Aron uniknął straty głowy.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Sevilanios
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-01, 14:00   

Ale ja NIE CHCIAŁEM tego blokować ! :/ Eirik miał tylko się schylić !

Elf był w beznadziejnej sytuacji. Miał jednak jeszcze jakąś szansę, gdy ork zaatakował elf ostatkiem sił przeturlał się i spróbował kopnąć orka w krocze lub zaatakować orka w nogi swoim mieczem robię to, co było łatwiej mi wykonać.
 
 
rokosz 



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Rokosz
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 80
Skąd: Litwini wracają?
Wysłany: 2008-08-02, 13:32   

Rokosz który właśnie pojawił się na murach z obnażoną szablą podbiegł do Orka który wydawał się mu w miarę zmęczony i słabiej opancerzony. Krzyknął
- BÓL PRZEMIJA SŁAWA ZOSTAJE!
Po czym natarł na orka i widząc że ten chce przeciąć go go pół wielkim mieczem próbuje zastawić cios mocno ściskaną szablą by po tym jak miecz ześlizgnie się szabli on wykorzysta jej zwrotność i uderzy nieosłoniętego orka w szyję.
_________________
Obalić zkaja. Pierwszym aktem będzie pisanie jego nicku z małej litery.

Bycie robotem jest świetne, ale my nie odczuwamy emocji i czasami jest mi przez to bardzo smutno...
 
 
 
Jarema
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-02, 13:55   

Jarema widząc wielki głaz starał się biegiem oddalić od miejsca w które uderzy.
 
 
husarz
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-02, 19:07   

Aron powoli zaczął się denerwować walką z orkiem więc postanowił ją jak najszybciej zakańczyć więc z coraz większą motywacją zaczął blokować ciosy orka by w razie ukazania się okazji zgrabnym ruchem uderzyć[zależy jaka będzie ta okazja]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14