Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
[Autorski-Storytelling] Co pryzniesie przyszłośc
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-01-01, 21:59   [Autorski-Storytelling] Co pryzniesie przyszłośc

Polska baza partyzantów umiejscowiona na ruinach miasta Łomża nad rzeką Narew.

Jak każda baza partyzantów, gdzie jeszcze żyli ludzie, tak i ta była stertą gruzów. Prawdziwa baza znajdowała się po części pod ziemią, a to dlatego, by ewentualne patrole wrogich sił zwieść iluzją opuszczonych ruin miasta. Populacja tej bazy liczyła około tysiąca osób, jednak ta liczba systematycznie spadała.

Niebo... Niebo było w porządku. Bezwietrzna pogoda utrzymywała gęsty smog i pyły uniemożliwiając nieproszonym gościom obserwacje ziemi z samolotów. Ziemia była brunatna oraz nie przejawiała oznak życia. Z drzew pozostały martwe i popróchniałe pnie. Bezwietrzny dzień także miał to w sobie dobrego, że na pewno nie przyniósłby radioaktywnych chmur krążących po planecie. Te zalety równoważył fakt, że powietrze przesycone toksycznym i bogatym w metale ciężkie dymem nie nadawało się na spacery bez przyodziania kilkudziesięciu kilogramów kombinezonu. Ale mniejsza

Właściwie życie w bazie partyzantów polegało na patrolowaniu obszarów wokół, ratowaniu ludzi, handlu z innymi bazami i ogólnie na walce o przetrwanie.

Kompleks podziemny zasilany był przy pomocy elektrowni wodnej umieszczonej pod dnem brudnej rzeki Narew. Najważniejszym elementem była wielka szklarnia zaopatrująca ludzi w tlen, jedzenie oraz leki pochodzenia roślinnego. Wewnątrz niej znajdowało się małe pastwisko, na którym wypasano owce (dawały wełnę, mleko, skórę i mięso - były najlepszym do hodowli w podziemiach zwierzęciem). Oprócz tego w kompleksie znajdowały się kwatery mieszkalne, laboratorium, apteka, zbrojownia, mała fabryka produkująca broń, serwerownie i wiele innych komnat, do których wstęp mają wybrani.

***

Pancerny wóz gąsienicowy zaopatrzony w automatyczny karabin i działko przeciwlotnicze 100 mm przebijał się przez bruzdy powstałe w wyniku bombardowania. Pojazd jak buldożer przecinał gęsty dym kierując się odczytem powstałym na skanerze. Bazę partyzantów można było zlokalizować tylko i wyłącznie znając konkretne parametry, na które muszą zostać ustawione skanery. Mianowicie skaner wykrywał charakterystyczną mieszankę fal radiowych, drgań powietrza (akustycznych), podczerwonych i de de Broglie. Tylko wykrycie konkretnych fal w konkretnym miejscu umożliwiając znalezienie bazy. Oczywiście każda baza strzegła swoich współrzędnych jak oka w głowie.

Wóz pancerny z serii UMWV -23 o nazwie "Rudy-102" przecinał krajobraz zmierzając do celu. Baza wykryła ruchomy obiekt i przeprowadziła jego identyfikacje również porównując charakterystyczną mieszankę fal, które z kolei wysłał pojazd pancerny.

Wszystko się zgadza. Ziemia usunęła się, a wóz gąsienicowy zjechał po rampie do środka.

- Co dzisiaj mamy? - zapytał się dowódca Bronisław Zalewski o żartobliwym pseudonimie "drętwy", gdyż cierpiał na bardzo złośliwe odrętwienie mięśni. Wykluczało go to z walki, ale na szczęści będą dowódcą do jego obowiązków należało "jedynie" nadzór i opieka nad bazą, a także planowanie akcji partyzanckich.

- Nowych przywiozłem - odpowiedział kierowca.

- Były problemy? - zapytał się Bronek wskazując podbródkiem na liczne wgniecenia i na rozerwane podwozie, teraz zastąpione zapasowym. Każdy żołnierz musiał każdy zniszczony sprzęt zabrać z powrotem, by potem można było przetopić go na nowy.

- Wpadliśmy na "minę". Nic szczególnego.

Minami określano roboty wielkości piłki lekarskiej liczne jak muchy w gnoju. Roboty te krążyły po planecie na jej powierzchni lub pod powierzchnią niszcząc wszystko, co miało strukturę fal inną, niż te, które im zaprogramowano.

- Rozumiem... No to pokaż mi nowych rekrutów.

Kierowca otworzył pancerny właz ładunkowy, przez który na zewnątrz wyszło 7 osób. Byli to jedyni, którzy ocaleli z bazy emigrantów w Gdańsku.

- Witajcie nowi rekrucie. Nazywam się komandor Bronisław Zalewki i chciałbym powitać was w bazie "BBP". Jako najemnicy przysługuje wam prawo do 3 posiłków dziennie w stołówce i wolne łóżko. W zamian musicie wykonywać wszystkie polecenia zlecone wam przez przełożonych. Teraz udacie się do gabinetu lekarskiego, gdzie zostaniecie przebadani. Mapy wiszą na co drugiej ścianie. Jeśli nie ma pytań, to proszę się rozejść.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA

Wysłany: 2009-01-01, 22:23   

 
 
Tuiq
[Usunięty]

Wysłany: 2009-01-01, 22:23   

Spośród 7 osób Mergus podnosi rękę. Gdy uzyska pozwolenie od dowódcy spyta:
-Czy to jedyna taka baza tutaj? Czy istnieje ich więcej?
 
 
Matiddd 
No, ja też lubię dobrą zupę



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Ethiel Inglorion
Pełna KP

 
Pochwały: 3
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 966
Skąd: Sławno
Wysłany: 2009-01-01, 22:46   

Piotr powoli wylazł z wozu. Siedzenie na beczce imitującej siedzenie nie za dobrze wpłynęło na jego kręgosłup. Mężczyzna rozciągnął się, potężnie ziewając. Podrapał się jeszcze po głowie, i zaczął rozglądać się po bazie. Całkiem przytulnie, na pewno lepiej, niż pomiędzy górami gruzu, pomyślał sobie.

Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że ktoś coś do niego mówi. Odwrócił się twarzą do faceta, który coś tam sobie gadał, po czym wysłuchał za długiego jak dla Piotra monologu. Zaraz po tym się spytał:
- Aha, a kto jest naszym przełożonym i jakiego typu są te wasze "zadania"? - po czym zaczął mierzyć wzrokiem mundurowego.
_________________
Pełne KP
 
 
 
zryty 
Wódz Tępa Paua


Dane w grze
Rasa: Niziołek
Miano: Imruf
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 29
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 216
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-01-01, 23:06   

Darek wysiadł z "Rudego", poprawił gacie, podrapał się w kroku i wysłuchał tego monologu. Dłuższą gadaninę, to on chyba tylko w niedziele na kazaniu słuchał, jak to ksiądz Antek próbował wybić parafianom, te wszytkie "złe" rzeczy z głowy. Spytał:
-A to czyli, że mamy nadstawiać du**, wzamian za jedzenie? Nic więcej nie dostaniemy?
_________________
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-01-01, 23:09   

Piotr rozglądał się dookoła, gdy Bronisław Zalewki wyjaśniał im sytuację.
- I czy zaczniemy je wykonywać od razu po badaniach? - spytał się.
 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-01-02, 01:44   

Ewa rozejrzała się ciekawie po pomieszczeniu, nie odzywała się wszak, nie było nic do dodania. Jednym uchem słuchając pytań pozostałych rekrutów, przyglądała się widocznej wokół elektronice, usiłując ocenić ewentualne możliwości i potrzeby bazy.
 
 
 
Vanilla 
Banish your fear

Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2422
Wysłany: 2009-01-02, 12:37   

Kayla z przestrachem szybko spojrzała na pokój. Następnie zręcznie wyciągając i włączając laptopa wstukała kod wyszukiwania dziur w zabezpieczeniach. Była święcie przekonana że nie ma nic gorszego od niezabezpieczonej bazy, w której spędzić miała pewną część życia.
Nie była dość odważna by zadawać własne pytania, jednak uważnie przysłuchiwała się innym.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL


"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-01-03, 14:10   

Tuiq

- Jest to jedyna znana baza w promieniu 100 kilometrów, ale jeśli pytasz ogólnie to tak, są inne bazy. Nasz ośrodek ma charakter typowo militarny. Istnieją także kompleksy badawcze, żywnościowe, fabryczne, farmakologiczne i wiele innych, ale to nie powinno Ciebie teraz martwić.

Matiddd

Komandor wskazał na metalową plakietkę przy mocowaną do ramienia. Na tej plakietce przeczepione zostało 7 srebrnych gwiazdek.

- Ten ochraniacz na bark odzwierciedla pozycję. Każda gwiazdka to inny stopień, im więcej gwiazdek, tym osoba ważniejsza w bazie.

Komandor próbował opuścić rękę, jednak poza drżeniem nie mógł nic zdziałać. Znowu udzieliło mu się odrętwienie mięśni, więc nadal rozmawiał mając rękę skierowaną na ochraniacz.

- Ja zauważyłeś, wy nie macie żadnych gwiazdek, więc podlegacie każdemu, kto ma przynajmniej jedną.

Ręka naglę opadłą z donośnym plaskiem gdy uderzyła o kombinezon.

- A misję... No cóż. Będą różne, zarówno o charakterze samobójczym jak i gońca na posyłki. Jako że nie macie na razie żadnego stopnia, to właśnie wy będziecie przydzielani do najgorszych zadań.

zryty

- W zamian za służbę dostaniecie jedzenie, schronienie, rozrywki oraz opiekę medyczną.

Komandor spojrzał na rozmówcę trochę pogardliwie, chyba nie spodobał mu się ton, jakim przemawiał do niego Derek

Avenker

- Na razie panuje względny spokój, więc prawdopodobnie po badaniach będziecie mieli trochę czasu dla siebie, aczkolwiek niczego nie obiecuje. Dzisiejsze czasu nie sprzyjają wypoczynkowi.

Tygrysica

Ewa wiele nie mogła dojrzeć. Wszyscy znajdowali się w jakimś podrzędnym, pozbawionym zabezpieczeń garażu. Wyjście z niego było chronione przez pancerne drzwi, fotokomórkę, czujnik podczerwieni, jak również znajdował się tam także czytnik siatkówki, linii papilarnych oraz mikrofon służący prawdopodobnie do wydawanie poleceń głosowych. Drzwi był otwarte a za nimi ciągnął się długi korytarz obłożony metalem, fotokomórkami, czujnikami fal podczerwonych kamerami oraz podsłuchami.

Vanilla

Kayla ze zdziwieniem zauważyła, że jej bateria w laptopie uległa wyczerpaniu.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Matiddd 
No, ja też lubię dobrą zupę



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Ethiel Inglorion
Pełna KP

 
Pochwały: 3
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 966
Skąd: Sławno
Wysłany: 2009-01-03, 14:18   

- Komandorze, jako, ze jesteśmy ludźmi z fachem w ręku, to chyba dostaniemy lepszy przydział robót, prawda? - spytał się Piotr, próbując się wyprostować. Gdy wreszcie rozruszał trochę kości, zauważył, że mundurowy się mu przygląda z zaciekawieniem.
- To znaczy...ja jestem zawodowym mechanikiem, potrafiłbym ulepszyć też te graty, wiem, że tu któraś z Pań zna się na informatyce - wskazał gestem ręki na Ewe i Kayle, na chwilę spuszczając wzrok z komandora.
- Ktoś jeszcze zna się na medycynie...ogólnie, potrafimy to i owo. - powiedział, po czym podrapał się po głowie. Choć starał się mówić tak, jak powinien do kogoś o wyższym stopniu, to za cholerę nie mógł zapamiętać tych głupich formułek.
- Aha, a w jaki sposób możemy zdobyć te gwiazdki? - spytał zaciekawiony. Skoro miał tu siedzieć, to warto by było zdobyć te blaszki, pomyślał sobie.
 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-01-03, 14:31   

- Wspominał komantor coś o rozrywkach. - powiedział Piotr. - Mógłby komandor coś więcej o tym powiedzieć?
 
 
 
zryty 
Wódz Tępa Paua


Dane w grze
Rasa: Niziołek
Miano: Imruf
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 29
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 216
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-01-03, 17:05   

-Którędy na te badania PAnie Komandorze?-powiedział już poważniejszym tonem DAREK.
_________________
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-01-03, 19:15   

Matiddd

- Nic o was nie wiem i właśnie dlatego będziecie musieli dowieść swoich umiejętności w misjach, za które dostaniecie stopnie, czyli tzw. gwiazdki. Trochę popracujecie i w mig się wam spodoba życie tutaj.

Avenker

- Nie ma tutaj żadnego burdelu, jeśli to miałeś na myśli. Są sale komputerowe z internetem, co prawdo bardzo ograniczonym, ale zawsze. Bilard, pingpong i parę innych drobnych zabaw. To jest w gruncie rzeczy obóz wojskowy i nie znajdziesz tutaj sali hazardowej.

zryty

- Drugie piętro - chodzi pewnie o piętra podziemne - wschodnie skrzydło, sala nr 67. Mapy wiszą na korytarzach. Można także dostać się do odpowiednich pomieszczeń bezpośrednio dzięki windom szybkiego ruchu.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-01-03, 19:26   

- Nie chodzio mi o burdel. - Piotr uśmiechnął się. - Dobra, ja ide na te badania. Idziecie też? - zwrócił się do reszty.
 
 
 
Matiddd 
No, ja też lubię dobrą zupę



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Ethiel Inglorion
Pełna KP

 
Pochwały: 3
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 966
Skąd: Sławno
Wysłany: 2009-01-03, 19:33   

Piotr spojrzał na jedną z map, i szybko znalazł na niej gabinet lekarski oraz "windę szybkiego ruchu". Podszedł do windy, przywołał ją, po czym spytał:
- to jak, kto jedzie do gabinetu lekarskiego? -
_________________
Pełne KP
 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-01-03, 19:37   

Ewa, zadowolona z oględzin, ruszyła za Piotrami, nie miała wszak więcej pytań.
Ostatnio zmieniony przez Tygrysica 2009-01-03, 20:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 12