W ciągu jednej nocy, która była nienaturalnie deszczowa i ciemna, powstała wieża. Była to wieża z pobielonej cegły porośniętego gdzieniegdzie zielonym mchem, a wierzchołek wieży zakończony był spiczastym dachem pokrytym miedzią. Zamiast okien były kryształowe witraże, na których było wyobrażonych wiele run. Od głównego trzonu wieżyczki odchodziły jak pędy inne, mniejsze, z takim samym dachem. Jedna z nich była zakończona otoczonym blankami, płaskim dachem, na którym znajdowała się niby kryształowa kula. Drzwi do niej były dwuskrzydłowe i okute żelazem. Na drzwiach wisiała prosta kołatka z brązu.
Szlachcic grzebał nadal wśród rzeczy znajdujących się na stole. W końcu uśmiechnął się tryumfalnie i podniósł coś do góry. Wyglądało to na jakieś ostrze rytualne. Sztylet, którego ostrze było czerwone jak rdza i którego rękojeść była zrobione z kości słoniowej i masy perłowej. Na uchwycie dodatkowo były wyryte rzędu wszelakich run.
Mag położył lewą rękę na stole i uniósł ostrze. Nim ktokolwiek z was mógł się zorientować, odcięty palec czarodzieja już leżał na podłodze, a z kikuta sączyła się krew. Szlachcic nie czekając, przyłożył Paluch Umarlaka do miejsca cięcia.
Rozległ się fioletowy błysk, najprawdopodobniej jego źródłem był pierścień znajdujący się na paluchu. Znajome zielone opary wystrzeliły w waszą stronę i zaścieliły podłogę. Szlachcic wił się w okropnym bólu, a wy zauważyliście, jakby Paluch Umarlaka scalał się z tkanką waszego pracodawcy. Żyły znajdujące się w jego lewej ręce nagle zaczęły zmieniać barwę na węgielno-czarny. Po jakimś czasie słyszeliście delikatny głos:
- Taaaaaaaaaaaaaak....
Następnie ogarnęło was znajome błękitne światło zwiastujące kolejną teleportację.
Spotkamy się na Cmentarzu Miejskim. Na razie muszę zawiesić quest, gdyż mam trochę zajęć. Jak znajdę chwilę, to napiszę na cmentarzu i wznowimy misję.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach