Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Farma Wasiliego
Autor Wiadomość
Debowy_Mocny
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-01, 21:52   

Wojownik pomimo tego że może niedługo być głównym daniem nie panikował nagle w głowie usłyszał głos "pamiętaj, jak jesteś uwięziony to nie staraj się całego uwolnić, uwolnie ręke która dzierżawi miecz by uniemożliwić przeciwnikowi dobicie", po chwili słyszy następny "jeśli walczysz z bydlakiem wielkim jak koń to spróbuj wskoczyć na grzbiet, bydle się prędzej zmęczy próbując ciebie zrzucić niż ty utrzymując równowagę na nim". Próbuje Uwolnić prawą ręke odcinając mieczem. Jeśli mu się udało to spróbuje wykorzystać że robal ładnie wystawił żuwaczki odciąć mu jedną żuwaczkę. Jeśli pierwszą żuwaczkę odetnie zacznie próbę odcięcia drugiej żuwaczki. Jeśli obydwie żuwaczki zostaną odcięte to wojownik zacznie próbować się uwolnić z sieci i wskoczyć na grzbiet robala jeśli uda się to będzie się chwytał byle czego co można użyć jako uchwyt (czułki, wystający fragment pancerza itp.).
 
 
REKLAMA 
Namiestnik

Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Wysłany: 2009-06-01, 22:09   

_________________

 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-01, 22:09   

Strzały jedna za drugą uderzyły w pancerz robaka. Jedna odbiła się upadając na ziemie kilka metrów dalej, druga utkwiła w pancerzu nie czyniąc insektowi żadnych obrażeń.

Dragal szarpnął silnie ręką. Początkowo nie puszczało, lecz kilka sekund gwałtownej szarpaniny uwolniło rękę. Nie było czasu na złożenie się do ciosu. Wojownik wygiął się w bok i sparował jedną z żuwaczek mieczem, dzięki temu nie został przeszyty na wylot. Insekt pod wpływem kontry zmienił kierunek biegu i wyhamowując uderzył bokiem w wojownika. Dragal otrzymał bolesne uderzenie w tors. Przynajmniej uderzenie wyrwało wojownika z sieci. Dragal podniósł się już wolny na własnych nogach.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Debowy_Mocny
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-02, 14:16   

Dragal wiedział że pancerz robala raczej nie pozwoli na ciachanie mieczem. Dragal zatem próbował skoczyć na grzbiet robala. Jeśli się uda to chwyci robaka za coś co może być uchwytem (wystająca płytka pancerza, czułki itp.). Zaś jeśli się nie uda Dragal odskoczy i ewentualnie odbije atak robaka.
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-02, 19:05   

Galahad próbował się podnieść na siedząco... Nagle położył się na boku, opierając się tylko barkiem o ziemię. Wycelował w odwłok robala... Przed wystrzałem starannie wycelował, przestał na chwile oddychać a w jego oku pojawiła się biała smuga i usłyszał teraz bardziej ciepłym głosem, lecz wydawało mu się że to głos Mefista:
-Moc Białego Kruka jest w zasięgu ręki, jeśli zło mąci Cię innymi korzyściami, ja powiem tak... Zło może da Ci moc, może ułatwi dojście do Białego Kruka. Ale pamiętaj... to dobro czyni nas lepszymi...
Nagle usłyszał kolejny głos... ten na pewno należał do Mefista:
-Cicho! Nikczemny! Wracaj do swoich, tych co im się nie chce dupy ruszyć... Tym którzy sobie rządzą ze światłości... A do nas wykrzykują żebyśmy się usunęli w Mrok.
Galahadzie nie słuchaj go... Walcz dla naszego Pana! Do boju!!

Elf po chwili powrócił do normalnego świata...
-Zrobię jak chcę...
Zdenerwował się... Wystrzelił teraz tak przygotowywaną strzałę by ta niczym błyskawica przemknęła w robala. Celował dokładnie pod swój miecz... Następnie wypuścił jeszcze dwie strzały.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-02, 21:17   

Dragal nie zauważył żadnych czułek, odnóży czy wystających, mocno osadzonych w ciele płytek pancerza, za które mógłby się złapać. Tak więc próba ujarzmienia insekta spełzła na niczym.

Obie strzały Galahada utkwiły w odwłoku robaka. Zagłębił się tylko grot. Insekt zareagował na ten atak i podbiegł do siedzącego wojownika. Insekt nie potrafił dosięgnąć żuwaczkami leżącego przeciwnika, więc stanął na tylnych odnóżach zasłaniając swoim brzuchem niebo.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-02, 21:22   

Galahad krzyknął by jego towarzysz się streścił, szybko przeturlał się w bok jak najszybciej mógł. Przed tym, jak widział że robal do niego idzie złapał za jedną strzałę i w momencie przeturlania chciał wbić ją w podbrzusze insekta...
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-03, 12:01   

Elf przeturlał się i uderzył strzałą w insekta. Nie trafił. Jednak nie miało to znaczenia. Insektoid oślepiony strumieniem zielonej krwi wydobywającej mu się z miejsca gdzie tkwił miecz Galahada nie potrafił także idealnie wycelować, więc jego żuwaczki zaryły ziemie.

Insekt już miał się podnieść, gdy nagle upadł, jakby ktoś go podciął. Cielsko stwora runęło na ziemie. Po chwili było martwe. Najwyraźniej przyczyną śmierci był wciąż tkwiący w głowie potwora miecz elfa.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Debowy_Mocny
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-03, 13:52   

Dragal zobaczył że miecz elfa zabił potwora i stwierdził.
- "no ładnie żeś tą przerośniętą mendę załatwił"

Wojownik za pomocą miecza rozpruł brzuch insektoida i zaczął grzebać w jego bebechu w poszukiwaniu być może niedawno zjedzonych przedmiotów (rozcina jelita i żołądek).

Rzuć sobie czy nie zemdlejesz
Ostatnio zmieniony przez Vanilla 2009-06-03, 13:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-03, 13:56   

Galahad jęknął... Próbował się podeprzeć i usiąść. Sprawdził rękoma "na oko" stan swoich ran...
-Taa... Może i dobrze ale ja ucierpiałem nie mało. A teraz pomóż mi wstać!
Krzyknął z uśmiechem elf.
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-03, 14:51   

Dragal rozpruł brzuch insekta i pogrzebał w jego wnętrznościach. Natrafił na coś małego i metalowego. Wojownik wyciągnął zabrudzoną zieloną posoką rękę, w której trzymał kosztowny złoty pierścień z rubinowym oczkiem wielkości pestki jabłka.

+ 50 EXP
+ złoty pierścień z rubinowym oczkiem wielkości pestki jabłka
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Debowy_Mocny
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-03, 17:43   

Wojownik nawet bardziej nie przyjrzał się pierścieniowi, schował go do kieszenie i podszedł do galahada i pomógł mu wstać mówiąc
-"zrobiłeś kawał dobrej roboty odpocznij trochę i wyruszamy dalej"
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-03, 17:51   

Galahad uśmiechnął się:
-Wiesz co... Dzięki za pochwałę bo Tobie również się należy... Lecz razem daleko nie zajdziemy. To ścierwo mocno mnie zraniło i nie dam rady iść o własnych siłach. Ja radziłbym wrócić do miasta... Ja musiałbym udać się do uzdrowiciela... Lecz teraz już wiemy czego możemy się spodziewać... Jeśli nie posiadasz żadnego sztyletu bądź noża to zakup sobie taki, tak ja przynajmniej zrobię... Widziałeś że tylko ze strzałą nie zwojuje się wiele...
Elf przytrzymał się ręką na Drągalu...
-To co ruszamy?
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-06-03, 18:07   

Tam już proszę bez zbędnego dramatyzmu. Napiszcie teraz w temacie jakiegoś uzdrowiciela, a po załatwieniu spraw z nim i z rynkiem napiszecie tutaj.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Debowy_Mocny
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-04, 09:27   

Dobra, jedziemy dalej, ale skoro wiem co to za robale są to z drugim powinniśmy sobie szybciej poradzić albo znowu będe miał darmowy lot w krzaki.
 
 
Altaris 
Chrzest w ogniu



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Altaris / Jednooki
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 28
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1058
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-06-04, 18:03   

(Powiedzmy że doszedłem...)

Elf czekał chwilę na towarzysza... Lecz pomyślał że pójdzie zbadać trochę dalsze tereny. Galahad szedł i szedł aż doszedł mniej więcej do okolicy gdzie leżał robal. Zanim do niego podszedł rozejrzał się za innymi przeciwnikami, którzy przyszli za zapachem padliny. Jeżeli nikogo nie zobaczył obszedł ścierwo i bacznie się rozglądając, trzymając oburącz miecz badał dalszą drogę...
_________________
Wypowiedzi Altarisa.
Wypowiedzi Andariela.


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 13