Sklepik był mały, ciasny i cuchnęło w nim. Na karłowatym straganie leżały nadpsute owoce. Towar sprzedawany w tym sklepie był kiepskiej jakości, ale w sam raz na kieszeń żebraka. Kiedy wszedłeś, właściciel sklepu odwrócił się do ciebie i szczerząc resztki zębów zapytał się:
- W czym mogę służyć? -
_________________ "Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach