Gra ktoś? Bo zatanawiam się czy nie zacząć(święta więcej będzie łatwiej o figurki ) Tylko boję ę,że jak będe miał co trzeba, to nie będe miał z kim grać. Nie ma może jakieś strony przez którą mółbym się umówić z jakimiś graczami czy co?
A ile trzeba mniej więcej kasy w lotra włżyć a ile WH40K, żeby móc sobie pograć?
_________________
Chomik_Zaglady [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-17, 09:52
Lotr = 1 box za 7 dych + bohater za 3 dychy i jeszcze jeden box np. Kawalerii powinno wystarczyć. Wa żne jest to że np. grając Haradem czy Morią będziesz musiał posiadać co najmniej dwa pudła zwykłych wojowników bo te frakcje idą w masę. Natomiast takiemu commanderowi Isengardu spokojnie wystarcza jedno pudło piechociarzy. Na początek polecam ci zagrać jakąś mało liczebną armią, posiadającą dobrze przeszkoloną i wyposażoną piechotę np. Isengard lub Cwelfy wysokiego rodu.
Zacznij od lotra - zasady są przystępne a figurki w miarę tanie. Na czterdziestkę musiałbyś wydać conajmniej 500 zeta by sobie pograć. No i zasady są dość skomplikowane.
Gdy będziesz miał już bohatera i 2 boxy powinieneś zacząć rozglądać się za elitą. Jakby co to pisz na PW, powiem ci co konkretnie powinieneś kupić by pograć sobie daną armią.
Na twoim miejscu zacząłbym od allegro. Znajdź tanie figurki, nie patrz jak malowane. Farbe zdejmiesz bez problemu 'kąpiąc' modele w płynie hamulcowym
Przeglądnij sobie na internecie dostępne armie i zainwestuj te w które ci się podobają.
Ja osobiście gram południowcami i wschodniowcami (harad, far harad, easterlings, rhune, khand)
Figsy najlepiej kupywać na takich właśnie serwisach jak allegro, szczególnie jeśli twoje fundusze nie są zbyt wielkie
Na warhammera40k czy FB wydasz o wiele więcej, ale i zasady się różnią.
WFB to czysta taktyka, WH40k to taktyka, pomysłowość i szybka akcja. A lotr? To imo trza mieć szczęśćie w kościach
Co do samej gry, to sądzę że za dużo zależy od kości Mało umiejętności i zasad specjalnych, spore różnice w jednostkach i taktykach (czyli to jest + ) i bardzo proste zasady (jednak nie za bardzo realistyczne )
Widać że życiu w WFB nie grałeś
Poza tym, czterdziestka i WueFBe też mają nierealistyczne ( czasami nawet bardzo ) zasady. Przykład?
Ot, wojownik ze squadu marinów chałosu widzi łorka. Ale tylko on. Reszta nie widzi bo zasłania im wysoka ściana. Ale i tak wszyscy strzelają ( przez ścianę ) i co gorsza, trafiają.
Dobra, weźmy coś z WFB - slayerzy - nieustraszeni, potężni, superberserkerzy... Walczą w szyku . ( wbrew pozorom WFB też jest szybką grą - to że jest takie powolne to stereotyp - kiedyś w 40k można było się np. kryć w trawie, czołgać itp. Wtedy bitwy były niemiłosiernie długie, to się zmieniło wraz z kolejnymi edycjami. W WFB też. Aha, nie wszystkie oddziały w młotku fantastycznym walczą w szyku - są też "luźne" formacje jak w 40k - takie np. Leśne elfy mają właściwie wszystkie formacje "luzem" )
Zryty, zapewniam cię, malowanie trudne nie jest, szybko się nauczysz.
Co do malowania... trzeba było sobie gazetkę deagostini kupywać (czy kupować? Nigdy nie mogę się w tym połapać xD)
Deagostini wcale nie było aż takie pomocne. Teraz widzę że była to strata kasy, bo praktycznie nic się z niej nie nauczyłem Więcej poradników i to o wiele ładniej napisanych znajdę na twierdzylotr czy the last alliance. Czasami opłacało się kupywać DA dla modeli
Swoją drogą, mają zamiar wydać kontynuacje?
Poza tym, czterdziestka i WueFBe też mają nierealistyczne ( czasami nawet bardzo ) zasady. Przykład?
Ot, wojownik ze squadu marinów chałosu widzi łorka. Ale tylko on. Reszta nie widzi bo zasłania im wysoka ściana. Ale i tak wszyscy strzelają ( przez ścianę ) i co gorsza, trafiają.
Co prawda, to prawda, dziwne to jest . Ale zasady ze strzelaniem w ogóle są udziwnione. Przykład z podręcznika - 5 marynatów chce walić do bandy orków. Między nimi obok ściana. 3 Marynatów nie widzi więcej niż połowy orków (ale tam kilku widzą) i przez to orkowie dostają osłonę na 4+. Jakby strzałów nie możnaby rozdzielić. Albo strzelanie do tylko jednego oddziału. Niby dla uproszczenia, ale jak otaczają mnie dwa oddziały z dwóch stron, to już mogę się bronić ostrzałem przed tylko jednym oddziałem? Dziękuje za takie rozwiązania .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
) Tylko boję ę,że jak będe miał co trzeba, to nie będe miał z kim grać. Nie ma może jakieś strony przez którą mółbym się umówić z jakimiś graczami czy co? 
Mało umiejętności i zasad specjalnych, spore różnice w jednostkach i taktykach (czyli to jest + ) i bardzo proste zasady (jednak nie za bardzo realistyczne 
. ( wbrew pozorom WFB też jest szybką grą - to że jest takie powolne to stereotyp - kiedyś w 40k można było się np. kryć w trawie, czołgać itp. Wtedy bitwy były niemiłosiernie długie, to się zmieniło wraz z kolejnymi edycjami. W WFB też. Aha, nie wszystkie oddziały w młotku fantastycznym walczą w szyku - są też "luźne" formacje jak w 40k - takie np. Leśne elfy mają właściwie wszystkie formacje "luzem" )
| 
| 