Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Vanilla
2009-01-02, 18:46
Świątynia Denagogha
Autor Wiadomość
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2008-07-31, 12:24   

- Poprzednio jak byłem w świątyni uleczenie kosztowało 30 sztuk złota. Myślałem, że to się nie zmieniło. - powiedział elf. - I nie miałem zamiaru zarzucac ci sprzedarzy naszych obowiązków. Chodziło mi tylko o podziękowanie Denagoghowi i kościołowi za uleczenie mnie.
 
 
 
REKLAMA 
Namiestnik


Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Wysłany: 2008-07-31, 13:06   

_________________

 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-07-31, 13:06   

- A więc wyrażaj się dokładniej młodzieńcze.

- Tak więc wybaczam Ci Twoje grzechy, ale na przyszłość bacz na swoje słowa, gdyż nie każdy jest tak wspaniałomyślny jak Denagogh.

Kapłan teraz wzniósł oczy do sklepienia i położył dłonie na czole przybysza.

- Wielki Denagoghu! Oczyść tego grzesznika z jego win, napełnił go swoim błogosławieństwem i oddal od jego ciała wszystkie rany, które złe sił zadały mu i jego duszy.

Avenker uśmiechnął się na taką wymyślną parafrazę leczenia śmiertelnych ran.

Uleczony
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-07, 17:12   

Wchodząc zupełnie do świątyni elf stwierdził, że jeszcze tutaj go jeszcze nie było. To nie kaplica, a tego się właśnie spodziewał. Rozejrzał się, obracając na pięcie, bo zawsze warto wiedzieć gdzie się jest. Złoty ołtarz, ławy poustawiane równolegle do siebie… Zwykła świątynia, więc po co w Gildii takie przejście? By się pomodlić w chwili przerwy?! A już tym bardziej w jej podziemiach. „O ile mi wiadomo, to w poprzedniej lokacji mieszkały ‘nieudane eksperymenty’” Dziwne było więc połączenie tych dwóch pomieszczeń.

Takie przemyśliwania i tak są niewarte gry, także Inehgar po raz kolejny postanowił działać.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-07, 21:02   

Elf otworzył drzwi do świątyni. Ognisty pocisk śmignął tuż koło jego głowy i poleciał za drzwi. Jakaś ręka chwyciła go za kołnierz, podniosła go do góry i wycelowała w jego podbródek czymś zimnym i twardym.

- Co do... To elf!

Inehgar upadł na ziemie. Przed nim stał wysoki mag trzymający wymyślny kostur. W oddali świątyni siedział po turecku inny mag. Wpatrywał się beznamiętnie w sufit świątyni i namiętnie coś gestykulował.

- Constantin! To pierwszy nie ork jakiego widzę od kilku dni. - powiedział mag stający przed elfem

- Widzę. O żesz...

Huk, jakby pocisk z katapulty uderzył w świątynie. Mag siedzący po turecku złożył ręce w jakiś znak i "odepchnął" pocisk. Została tylko wielka dziura w suficie, którą mag szybko magicznie zasklepił.

- Co ty tutaj robisz? - zapytał się mag stający przed elfem
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-08, 11:17   

-Ekhem… - rzekł wstając i otrzepując się, zawsze ciężko było zacząć takie historyjki – Witam, to po pierwsze - tylko tu mu przychodziło, by się przedstawić – No, a więc… - opowiedział im całą opowieść, o tym jak zlecono mu zadanie, jak dostał się do podziemi, z czym miał tam do czynienia (o emisariuszu wspomniał jak o „niewygodnym przeciwniku”) i co głównie starał się zrobić, lecz czego nie udało się wykonać. W skrócie powiedział jak tu dotarł oraz kim jest. Jedyne co mu przyszło na myśl to pytanie, dlaczego tylko tamten mag cokolwiek robi, ale powstrzymał się, stwierdził, iż mag przed nim ma zamiar „prowadzić” tą rozmowę.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-09, 15:47   

- Z resztą nieważne - powiedział mag nim Convectum powiedział pierwsze zdanie. - Wiesz jak stąd się wydostać?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 10:45   

No i rozwinięta wypowiedź okazała się tylko monologiem w umyśle. Być może to dobrze, bo zbytni słowotok nie miał sensu, po co opowiadać owemu magowi kim się jest? Elf zdał sobie sprawę, że owy osobnik ignoruję go „tak jakby” i chce zadbać tylko o swoją skórę… Tak, to okropne… Ale normalne.

-Nie, niezbyt, ale mogę pomóc!...- Inehgar zmieszał się, naprawdę nie wiedział jak mogą uciec ze świątyni, operował tylko niezbyt poważnymi wiadomościami, jak przejście z tego pomieszczenia do podziemi. – No więc, musimy dostać się do cytadeli. – zdał sobie sprawę, że jednak znalazł jakichś czarodziei, podnosi na duchu. Jeśli są z gildii magów, prawdopodobnie przyszli tą samą drogą, co on. No i… Zaraz, przecież nie są w ogóle aresztowani, zamknięci itd. Nie potrafią się teleportować? Po raz kolejny elf miał szanse dowiedzieć się, że stworzenia cywilizowane niewiele potrafią. – Ekhm… Jeśli jesteście z gildii… Nie macie żadnych teleportów w podziemiach, umiejętności do przenoszenia czy coś? Aleje są raczej nie do przejście, nie doszlibyśmy nawet do stolarni! Więcej sposobów raczej nie ma…
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-10, 12:21   

Mag wyglądał ta sfrustrowanego. Elf zauważył nerwowy trik w kąciku oczu i nerwowe zaciśnięcie szczęk.

- Tak, do jasnej cholery, wiem, że w Telding są orkowie, w dodatku tacy, którzy potrafią zablokować cześć naszych umiejętności magicznych i tak, mamy teleporty w Podziemiach Gildii. Nie pytam się Ciebie o stan miasta, tylko o to JAK KURWA WYJŚĆ Z TEGO PIEPRZONEGO BAGNA!!! WIESZ JAK SIĘ STĄD WYDOSTAĆ CZY NIE!?

- Uspokój się Serpentes - rzekł mag siedzący w dalszej części świątyni

Rozmowę przerwała ognista eksplozja w prezbiterium. Kula ognia przebiła ścianę i zmierzała w stronę rozmawiających, jednak za pomocą mocy Constantina pociska zawrócił i uderzył tam, skąd przybył. Ściana magicznie się zescaliła ponownie odgradzając magów od czyhających na nich za ścianą orków.

- NIE USPOKOJĘ SIĘ! SIEDZIMY TUTAJ OD TYGODNIA! JESTEM GŁODNY I ZMĘCZONY!

Potem zwrócił się do elfa podnosząc go z ziemi i chwyciwszy go za gardło potrzasnął nim i ponownie wrzasnął:

- TO ZNASZ JAKIEŚ WYJŚCIE STĄD CZY NIE ELFIE ŚCIERWO!?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 12:56   

-Czy ty mnie w ogóle słuchasz, naprucie? „…Raczej nie ma innych sposobów…”. Nie przyjąłem tego cholernego zadania po to, byś się na mnie mógł wyżyć, kuglarzu za dwa miedziaki. I co z tego, że siedzisz tu od tygodnia, jesteś głodny i tak dalej? Chciałeś mnie tym wzruszyć? Marnie ci to wyszło. Nie jestem elfim ścierwem, nie moja wina, że urodziłem się pod znakiem akurat tej rasy, marny człowieczku – „Oj… Pozostaje mieć nadzieję, że pozostali znaleźli jakiegoś kompetentnego maga, bo ten już raczej nie pomoże” – Nie, nie wiem jak „wydostać się z tego bagna”, sam tu utknąłem. Zresztą przez takich jak tu. No i może masz rację, trzeba było wymyślić jakiś sposób ucieczki wcześniej, ale widzisz, myślałem tak jak ty, plan na pięć minut. I wiesz co? Na pewno nie jesteś na tyle wartym człekiem, by wyruszać na twoje poszukiwania… - elf przypomniał sobie jedno ze zdań ‘Serpentesa’ i zachciało mu się wrzasnąć wulgarne słowa, lecz w końcu byli w świątyni. – Macie teleporty… Ja naprawdę nie znam się na magii, moja wina, ale jedynym sposobem jest teraz dostanie się do cytadeli – Inehgar odczuł nadzwyczajny spokój w swoich słowach, co było specyficzne, jeśli o niego chodzi… - Nie macie jakiegoś teleportu w tamtych stronach? Jest tam niemała ilość kapłanów, też posiadają jakieś umiejętności magiczne, acz to trochę mało ważna informacja… Nieważne, mam to wszystko w du***, pora umierać. A i oducz się tego triku z okiem.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-10, 14:20   

Mag zacisnął zęby. Mięśnie twarzy napięły się do granic. Białka oczu pokryły się siecią drobnych naczyń krwionośnych. Pomimo widocznego, ogromnego poirytowania zapytał się głosem w miarę spokojnym:

-Więc jakim sposobem dostałeś się tutaj, jeśli można wiedzieć?
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 21:36   

Tak, teraz to miało sens. I to wielki. Elf zapomniał w końcu, iż magowie nie wiedzą jak się tu dostał. Wybałuszył oczy, na znak tego, że jednak nie myśli logiczne. Wydostanie się stamtąd było takie proste… Aż nieporównywalnie.

- No tak, można było się tego domyślić, iż o czymś nie pomyślę. Nieopodal świątyni znajduje się zejście do gildii. Magów. Jeśli zejdziemy do podziemi, bo tam właśnie prowadzi otwór, to możliwe jest, że macie tam teleporty? Wtedy do cytadeli i z górki… To znaczy… Przynajmniej nie będziemy tu siedzieć – na zaakcentowanie Inehgar obejrzał, obracając głowę, jeszcze raz świątynie. – Nie powiedziałem wam o włazie, no bo w sumie można by pomyśleć, że właśnie przez niego tutaj się dostaliście. – świat stał się pełny ofert lepszego życia… I zaraz stał się taki jak przed chwilą – gorzej z dojściem do nich, spotkałem tam Emisariusza Cienia. Niby znikł, ale nadal pewnie tam grasuje. – innego wyjścia jak zwykle nie było – Ale to jedyne możliwe wydostanie się stąd, idziemy!
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-11, 10:25   

"- No tak, można było się tego domyślić, iż o czymś nie pomyślę. Nieopodal świątyni znajduje się zejście do gildii. Magów. Jeśli zejdziemy do podziemi, bo tam właśnie prowadzi otwór, to..."

Elf nie zdążył powiedzieć do końca, gdyż Serpentes wpadł mu w słowo.

- ZABIJE CIĘ.

Serpentes skoczył do elfa i ruchem ręki uderzył w niego zaklęciem. Elf poczuł się oszołomiony, ręce i nogi miał jak z waty. Czuł, że nie może się ruszyć.

Tymczasem Serpentes rzucił kolejne zaklęcie, które sprawiało, że jego pieści stały się żelazne. Taką właśnie pięścią przywalił elfowi w brzuch.

- TO ZA TO, ŻE BAWISZ SIĘ ZE MNĄ W GIERKI SŁOWNE!

Potem elf dostał kopniaka w plecy.

- ZA TO, ŻE UDAJESZ WAŻNIEJSZEGO NIŻ JESTEŚ!

Serpentes teraz wziął kostur i aktywował go, a potem dźgnął nim elfa w brzuch z ogromną siłą. Elfowi krew napłynęła do ust, a on sam, jakby uderzony olbrzymim młotem, poleciał na ścianę rozbijając sobie głowę i ciało.

- A TO ZA TO, ŻE NAZWAŁEŚ MNIE NAPRUTEM!!!

Wrzasnął Serpentes dając upust całej złości.

Obrywasz 3 rany

Constantin odezwał się:

- Uspokój się, bo go jeszcze zabijesz, i jak mu wtedy stąd wyjdziemy?
- To wyłącznie jego wina. Myślał, ze jest ważny, a okazało się, że jest idiotą. Zresztą teraz najwyraźniej sam to zrozumiał. Dobra. Constantin, nastaw czar eksplodujący i spadamy stąd.
- Robi się.

- A ty - zwrócił się Serpentes do elfa - Prowadź. I żadnych więcej gierek. Mam dość Twojego pustosłowia i wymądrzania się.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Convectum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-11, 11:48   

Tylko jedno słowo nasuwało się elfowi na myśl… „Kurwa”. Nie sądził, że mag zrobi coś takiego, a szczególnie sądząc po ostatnim tonie, zanim go zbił. „Zabiję cię!” – Czemu tego nie zrobił? Byłoby to lepsze niż takie osłabienie. Pierwszy lepszy ork go teraz zabiję. Inegar machnął na to wszystko ręką. Nie będzie się nim przejmował, gra jest obecnie nie warta świeczki. Ważne tylko to, by dostać się do bardziej bezpiecznego miejsca. Zdał sobie sprawę, że zareagowałby tak samo. Nie zależało mu na wymądrzaniu się, a jednak wyszło jak wyszło. Niby nasuwało się „Przepraszam”, ale to urazi godność. Elf powiedział sobie, iż nie będzie się w ogóle odzywał. To Tchórze.

Inehgar wyszedł. Podszedł do włazu i zszedł z powrotem do podziemi. Od nich zależy czy za nim pójdą, nie pokazywał zbędnego znaku oznajmującego „Za mną”. Naturalnie jego ruchy miały odpowiednią szybkość, raczej ‘zaklęcie eksplodujące’ to znaczące słowa.
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2008-11-11, 12:16   

Constantin podbiegł do wejścia i wyrzucił przez wrota niewielki pocisk składający się z pięciu połączonych za sobą buteleczek wypełnionych różnobarwnymi płynami. Constantin wyrzucił go w górę, żeby przez ten czas podróżnicy mieli czas na ucieczkę.

Wszyscy szybko wpadli do włazu i zatrzasnęli go za sobą katem oka dostrzegając zbliżające się bataliony orków.

Eksplozja. Coś na kształt magicznego huku rozległo się na powierzchni. Różnobarwne światła ogarnęły przez sekundę kanały. Potem nastąpiła ciemność. Serpentes zapalił światło na swoim kosturze i poprowadził wszystkich do jakiś odległych pomieszczeń w podziemiach.

Po godzinnej wędrówce Serpentes stanął przed jakąś ścianą i wyciągnął z niej jakiś kamień.

- Dobra, najpierw elf.

Serpentes aktywował przedmiot i elfa otoczyło błękitne światło. Następnie zmaterializował się w pobliżu wewnętrznych murów Cytadeli. Padał deszcze, więc nikt nie zauważył jego pojawienia się.

Napisz w wewnętrznych murach Cytadeli.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14