_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Parys przytaknął tylko odkładając jedzenie i wychodząc z jabłkiem w ręku. Po prostu wstał lekko rozciągając do przodu ręce, po czym odwrócił się od razu ruszając w stronę drzwi, robiąc kolejny slalom i maraton pomiędzy stołami, ławkami i krzesłami. W końcu znajdując się przy wyjściu otrzepał kołnierz ocierając nadgarstkiem brodę. Następnie otworzył drzwi, które dziwnym trafem zaskrzypiały...
A więc tak... Rozmyślał elf, stojąc obok Gospody i podrzucając jabłko...
W Nowym Mieście raczej nie ma tych porywaczy... Strażnicy... W Slumsach to ginie każdy, nie tylko dzieci... A teraz w takim pancerzu i bez broni palnej to znowu mnie okradną... Cóż, nie sprawdzałem tutaj... W Dzielnicy Mieszkalnej... Poszukam w calusieńkim mieście...
Parsifal podniósł rękę gryząc pojedynczo jabłko i przeżuwając je. Postanowił poszukać więc tutaj. Zaczął iść mijając Gospodę w kierunku mieszkań. Po prostu szedł, rozglądając się po zaułkach i zakamarkach ulic kątem oka. Jednak zwracając uwagę na to, co ma przed sobą... Jak tak będę łaził, to niczego nie znajdę... Muszę sprawdzić inny sposób... Po chwili postanowił wejść w jedną z mniejszych uliczek z mieszkaniami rozglądając się, trzymając jedną rękę na głowni miecza... Wolał przeszukać parę pojedynczych uliczek, niż pałętać się bez celu po dużych ulicach głównych.
Parys nic nie znalazł. Musi pomyśleć o czymś konkretniejszym niż błądzenie po mieście. Może zapomniał czegoś zrobić co normalnie jest oczywiste?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Myślałem już o wielu sposobach, wynajdywałem różne pomysły, których jednak większości nie sprawdzałem, z powodu ich zbytniego przesadzenia. Może, jest coś oczywistego, o czym mogłem zapomnieć, coś, co nie rzuca się w oczy. Muszę myśleć normalnie, normalnym tokiem myślenia... Za wiele nawałnicy myśli... Kłębią się i szamotają w głowie... Zamiast razem to są naprzeciw sobie... Po chwili namysłu Parsifal oparł się o jeden z dosyć wielu w miarę czystych murów. Westchnął tylko głęboko gładząc swój wierny miecz, Zweihandera po rękojeści i po głowni, czując jego wieczny chłód...
-Coś oczywistego... O czym mogłem zapomnieć... - dziwił się lekko elf czując jak lekki wiatr lekko porusza jego ubraniem, w miejscach gdzie była zbroja jedynie go muskając. Oparł się i zaczął rozmyślać, gdzie mogliby być porywacze?
Cóż, sprawdzałem Nowe Miasto, tam zapewne nie będzie porywaczy, za dużo straży... W Slumsach ginie praktycznie każdy... A co do reszty miasta to trudno będzie od domu do domu, od ulicy do ulicy sprawdzać każdy zakątek... Nie zapytam przecież kapłana, ostatnim razem praktycznie był wściekły... Parsifal cicho westchnął zaczynając iść w kierunku Katedry Angrogha...
Aby tym razem znowu się tak nie zdenerwował... Dobra, idę...
Myślałem już o wielu sposobach, wynajdywałem różne pomysły, których jednak większości nie sprawdzałem, z powodu ich zbytniego przesadzenia. Może, jest coś oczywistego, o czym mogłem zapomnieć, coś, co nie rzuca się w oczy. Muszę myśleć normalnie, normalnym tokiem myślenia... Za wiele nawałnicy myśli... Kłębią się i szamotają w głowie... Zamiast razem to są naprzeciw sobie... Po chwili namysłu Parsifal oparł się o jeden z dosyć wielu w miarę czystych murów. Westchnął tylko głęboko gładząc swój wierny miecz, Zweihandera po rękojeści i po głowni, czując jego wieczny chłód...
-Coś oczywistego... O czym mogłem zapomnieć... - dziwił się lekko elf czując jak lekki wiatr lekko porusza jego ubraniem, w miejscach gdzie była zbroja jedynie go muskając. Oparł się i zaczął rozmyślać, gdzie mogliby być porywacze?
Cóż, sprawdzałem Nowe Miasto, tam zapewne nie będzie porywaczy, za dużo straży... W Slumsach ginie praktycznie każdy... A co do reszty miasta to trudno będzie od domu do domu, od ulicy do ulicy sprawdzać każdy zakątek... Nie zapytam przecież kapłana, ostatnim razem praktycznie był wściekły... Parsifal cicho westchnął zaczynając iść w kierunku Katedry Angrogha...
Aby tym razem znowu się tak nie zdenerwował... Dobra, idę...
Elf wstał i rozglądając się ruszył ku Nowemu Miastu, wprost do wspaniałego budynku, Katedry Angrogha...Myślałem już o wielu sposobach, wynajdywałem różne pomysły, których jednak większości nie sprawdzałem, z powodu ich zbytniego przesadzenia. Może, jest coś oczywistego, o czym mogłem zapomnieć, coś, co nie rzuca się w oczy. Muszę myśleć normalnie, normalnym tokiem myślenia... Za wiele nawałnicy myśli... Kłębią się i szamotają w głowie... Zamiast razem to są naprzeciw sobie... Po chwili namysłu Parsifal oparł się o jeden z dosyć wielu w miarę czystych murów. Westchnął tylko głęboko gładząc swój wierny miecz, Zweihandera po rękojeści i po głowni, czując jego wieczny chłód...
-Coś oczywistego... O czym mogłem zapomnieć... - dziwił się lekko elf czując jak lekki wiatr lekko porusza jego ubraniem, w miejscach gdzie była zbroja jedynie go muskając. Oparł się i zaczął rozmyślać, gdzie mogliby być porywacze?
Cóż, sprawdzałem Nowe Miasto, tam zapewne nie będzie porywaczy, za dużo straży... W Slumsach ginie praktycznie każdy... A co do reszty miasta to trudno będzie od domu do domu, od ulicy do ulicy sprawdzać każdy zakątek... Nie zapytam przecież kapłana, ostatnim razem praktycznie był wściekły... Parsifal cicho westchnął zaczynając iść w kierunku Katedry Angrogha...
Aby tym razem znowu się tak nie zdenerwował... Dobra, idę...
Elf wstał i rozglądając się ruszył ku Nowemu Miastu, wprost do wspaniałego budynku, Katedry Angrogha...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach