Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Debowy_Mocny v. 2.5
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-02-01, 00:08   Debowy_Mocny v. 2.5

Gracz: Debowy_mocny

Imię: Enderus - Syn Herpderpusa
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: 30
Nierozdane punkty doświadczenia: 1140
Stan: głęboka rana zadana pazurami niedźwiedzia na prawym ramieniu, oderwane palca prawej ręki wskazujący i środkowy. Założona opaska uciskowa na nadgarstek.

Wygląd
Enderus jest dobrze zbudowany. Wysoki na 180 cm. Brunet włosy 4 centymetry. Lekkie wąsy. Nos orli, oczy koloru szmaragdowego. Twarz owalna. Zęby lekko żółtawe jednak nie wyglądają odrażająco.



Umiejętności:
    Walka mieczem półtoaręcznym - Adept

    Walka bronią i tarczą - Uczeń

    Inżynieria/Mechanika - Zaawansowany

    Rachunek różniczkowy - wystarczający do zdania egzaminu



Cechy:
    Wyjątkową Spostrzegawczość, Wykształcenie i Logiczne Myślenie
    Chłonny umysł
    Silny


Atuty:
    Obsługa mechanizmów, mechanicznie zmodyfikowanego uzbrojenia - Ta postać ogarnia guzikologię jego zmodyfikowanego uzbrojenia. Dodatkowo jeśli odnajdzie jakieś mechaniczne urządzenie to postać bez problemu może na zasadzie intuicji odkryć jej działania oraz jak urządzeniem sterować





Postać:



    - Krwawy zdzichu - Miecz zmodyfikowany inżynieryjnie, w rękach człowieka który nie ogarnia obsługi tego orężu, będzie to zwykły półtorak o dość specyficznym wyglądzie. Jeśli ktoś ogarnia obsługę mechanizmów tego miecza to wtedy miecz ujawnia pełnie swoich możliwości. Miecz jest w stanie na miejsce ostrzy wysunąć metalowe zęby które poruszają się wzdłuż ostrza (Jak piła). Dodatkowo raz dziennie (Lub raz na 2 dni gdy akurat na miecz nie pada dość silne światło, raz na 3 dni w całkowitych ciemnościach) miecz może porazić prądem ofiarę która ma bezpośredni kontakt z mieczem. Wyładowanie nie jest duże by zabić jednak potrafi oszołomić przeciwnika. Mechanizm został porządnie wykonany, solidna niezawodna robota.


    - Twarda gienia - Zmodyfikowana inżynieryjnie duża metalowa tarcza. Wykonana z solidnej stali. Tarcza posiada mechanizm który jeśli jest aktywny, to wysuwa kolce o długości 5 centymetrów które ranią przeciwnika który walczy bez broni. Jednak kolce na tarczy są nieskuteczne jeśli przeciwnik walczy bronią lub w jakikolwiek sposób ma ochronę przed takimi rzeczami (pancerz, twarda skóra itp.)

    Obraz przedstawia jeden z zarysów prototypów zbroi, ale zbroja którą nosi aktualnei Enderus jest wyglądem bardzo zbliżona. dodatkowo Enderus posiada kryty hełm.
    - Zbroja mechanicznej pogardy - Mechanicznie zmodyfikowana płytowa zbroja. Mechanizmy zbroi mają raczej charakter ozdobny niż ofensywny. Jednak dość ciekawą modyfikacją są 2 skrytki, otwierane mechanizmem, w tych skrytkach jest schowany pistolet oraz metalowe kulki będące amunicją do pistoletu. Zbroja w sobie posiada pojemnik na wodę pitną, która po uruchomieniu innego mechanizmu się wysuwa i użytkownik zbroi może wyciągnąć pojemnik i po prostu napić się wody. Dodatkowo zbroja została wzbogacona jeszcze paroma małymi skrytkami gdzie można przechować inne przedmioty, dynamit, racje żywnościowe itp. (Taka zbroja - plecak). Prototypy zbroi miały naramienniki które przedstawiały pyski ryb głębinowych ze świecącymi światełkami. Obecna zbroja zamiast rybich pysków ma smocze głowy, oczy smoków świecą się dość jasnym światłem. W zbroi znajduje się drugi niewielki pojemnik na wodę. Woda w środku może na życzenie posiadacza w zbroi zamienić się w parę, która będzie wylatywać ze smoczych pysków. Para ze smoczych pysków nie jest gorąca i nie ma wartości bitewnych, jednak całkiem nieźle wygląda jak smocze głowy na naramiennikach zieją parą. Zbroja jest wykonana ze stali (bardzo dobrego stopu).
    Wadą zbroi jest że dużo dłużej się ją zakłada i zdejmuje niż zwykłą płytową zbroję.
    - Ubranie: (Lniane spodnie, lniana koszula, lniane gacie)


Ekwipunek:

    - Zapas krasnoludzkich sucharów (chodzi o pieczywo, nie żarty) na 10 dni
    - Plany Krwawego Zdzicha, twardej gieni, zbroi mechanicznej pogardy oraz pistoleu kulkowego .
    - papier (kartki)
    - pióro i atrament
    - grafit
    - przyrządy pomiarowe i miernicze oraz matematyczne (linijka, cyrkiel, taśma miernicza, kątomierz, ekierka itd. itp.)
    - Polowy zestaw narzędzi inżynieryjnych (Klucze, śrubokręty, młot kowalski, formy do odlewania zębatek oraz śrubek, po prostu wszystko co potrzebne by zrobić mechaniczne ustrojstwa lub je naprawić)
    - projekt Parowego Torrasaque
    - narzędzia i przyrządy zegarmistrzowskie
    - nakręcana lokomotywa parowa + trzy proste wagony, wszystko łączone magnesami (jest to zabawka odpowiadająca realnym modelom kolejek elektrycznych)
    - Hubka i krzesiwo


[/list][/list]
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




Ostatnio zmieniony przez Vanilla 2013-05-28, 21:06, w całości zmieniany 35 razy  
 
 
 
REKLAMA 
Namiestnik

Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Wysłany: 2013-02-01, 00:08   

_________________

Ostatnio zmieniony przez Vanilla 2013-05-28, 21:06, w całości zmieniany 35 razy  
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-02-01, 00:08   

Historia postaci:


Bardzo, bardzo ważny rozdział z życia Herpderpusa, który jest ojcem Enderusa
Herpderpusowi obiecano wyjątkowo wielką nagrodę za zgładzenie nekromanty, którego imie to Necrimnius. Dzięki długim poszukiwaniom udało mu się odnaleźć kryjówkę nekromanty. Nekromanta trzymał w klatcę dwójkę najemników, Krasnludzkiego inżyniera o mieniu Czadorb, oraz zbrojny wojownik i mianie Adamithrilus, nekromanta już się szykował by wezwać swoje nieumarłe sługi które pomogą mu złożyć więźniów w ofierze. By mu się udało gdyby nie fakt że ciało nekromanty przebił potężnych rozmiarów miecz dwuręczny. TO był Herpderpus który postanowił wykorzystać nieuwagę nekromanty by go zgładzić. Dodatkowo uwolnił krasnoluda oraz zbrojnego z klatki. Od tamtej pory Herpderpus, Adamithrilus oraz Czadorb postanowili stworzyć drużynę najemników. Adamithrilus oraz Czadorb byli świadomi, że mają spory dług u Herpderpusa za ta że dalej mogą cieszyć się życiem najemnika. Przed rozstaniem się Herpderpus powiedział do towarzysza.
"Słuchaj przyjacielu, ja wiem że chciałbyś sie odwdzięczyć za ocalenie życia. Mam prośbę, jeśli by mi się coś stało a miałbym jeszcze młodego syna, byłbym wdzięczny gdybyś to ty zrobił z niego wojownika i mężczyzne kiedy ja nie będę w stanie tego uczynić". Adamithrilus odpowiedział "To ty planujesz mieć syna?". Herpderpus odpowiedział "różne są koleje losu, jeśli miałbym syna, to nauczę go tajnego hasła które będzie musiał powiedzieć jeśli mnie przy nim nie będzie a ty go zapytasz czy jest moim synem". Adamithrilus odpowiedział "Trochę to dziwna prośba, ale jeśli tak będzie to zrobię wszystko razem z Czadorbem by wyrósł z niego prawdziwy wojownik".




    Poczęcie i narodziny.

    W Eredanie znano wielu silnych ludzi, sprawnych wojowników, potężnych czardzejów, dziwnych istot oraz innych ciekawych żyjątek. Jednym z nich był Herpderpus, był to najbardziej nieustraszony najemnik, legendy mówią że ten człowiek gołymi rękami zabił gronga. W pewnej karczmie spotkał kobietę, która też prowadziła życie najemnika była to urocza czarodziejka, a jej imie to Alfomega. Obydwaj się zadurzyli między sobą, przez większość czasu wspólnie zarabiali grosz jako najemnicy, jednak zawsze razem byli. W końcu Herpderpus wraz z Alfomegą zdobyli w ruinach starej świątyni dość bogactw by zakończyć życie najemnika. W końcu postanowili zamieszkać na stale, wtedy gdy powstał ich dom (Który bardziej przypomniał twierdze niż dom), stałe miejsce gdzie spędzą reszte życia, wtedy to pierwszy raz Herpderpus i Alfomega wskoczyli do łóżka (wiadomo po co), po 9 miesącach narodził się ich syn Enderus, miejsem zamieszkania była wioska niedaleko akilli.



    Dzieciństwo

    Enderus gdy tylko miał 2 lata i był w stanie już sprawnie się poruszać i mówić, jego ojciec Herpderpus zaczął wychowanie syna oraz szkolenie (Jak każdy ojciec kochający swojego syna). Najpierw dostał drewniany miecz, uczył się różnych technik machania mieczem. Czasami ojciec dał młodemu siekierę , postawił wielką kłodę i kazał mu uderzać siekierą w kłodę tak mocno i tak długo jak tylko był w sanie. Po 3 latach ciągłego twardego wychowaia, młody Enderus był w stanie w miarę władać orężem, i był w stanie bez problemów przeciąć kilkoma uderzeniami średnią kłodę. Gdy tylko Enderus miał 8 lat, swoją sprawnością bojową zadziwiał (Ojciec wiedział że syna wiecznie pilnować nie może więc w razie czeo to niech synek umie co nie co się obronić).



    Utrata rodziców, spotkanie starego znajomego ojca.

    Niestety gdy Enderus miał 10 lat. Necrimnius Nekromanta, którego kiedyś uśmiercił Herpderpus, powrócił jako dużo potężniejszy lisz (Stare porachunki). Spalił wszystkie wioski dookoła domu Enderusa a wszyscy mieszkańcy wiosek zostali zamienieni w nieumarłych, wszyscy nieumarli razem z liszem kierowali się w stronę domu Enderusa, rodzice jego powiedzieli by uciekał oni sami stanęli by walczyć z armią, potężna siła Herpderpusa oraz niszczycielskie czary Alfomegi były w stanie zniszczyć wszystkich nieumarłych, pozostał tylko lisz Necrimnius, niestety moc Necrimniusa była zbyt potężna, po długiej walce niestety Herpderpus oraz Alfomega zaginęli (Są albo martwi albo porwani, nikt nie wie). Enderus uciekając usłyszał tylko krzyk jego rodziców. Enderus nie miał czasu na opłakanie zaginięcia jego rodziców gdyż na drzodze jego ucieczki stanął pokaźnej wielkości czerwony smok, Enderus próbował uciekać jednak smok uderzył ogonem w ziemie tuż obok chłopca, Enderus nie dał rady utrzymać równowagi z powodu trzęsienia jakie wywołał smoczy ogon, i się przewrócił. Enderus jak na swój więk był wyjątkowo sprawny w boju, jednak nie był w stanie pokonać takiego smoka, smok już chciał dobić młodzika i zjeść gdy nagle jego zamiary przerwała wielka metalowa kula która uderzyła prosto w smoczy łeb. Enderus się spojrzał w stronę z której nadleciała owa kula zauważył pokaźnej wielkości czołg parowy, z czołgu wyskoczyły 3 postacie, pierwszym z nich był krasnolud mający dziwaczne gogle na oczach, w rękach trzymał pokaźnych rozmiarów broń palną, obładowany był różnymi materiałami wybuchowymi. Drugim był pokaźnych rozmiarów ettin, nosił kolczugę, obydwie głowy miały szyszak, uzbrojony był w 2 pokażnych rozmiarów topory. Trzeci był mag, trzymający w ręku dość egzotycznie wykonaną laskę, na górnym końcu laski przymocowana była kula o średnicy 4 centymetrów która jarzyła się jasnym niebieskim światłem. ów mag zaczął machać laską, wykonywać dziwne gesty ręką oraz wypowiadał niezrozumiała inkantacje, Smok próbował się poruszyć jednak nagle kończyny, skrzydłą oraz ogon gadziny zostały przytwierdzone do ziemi za pomocą pokażnych brył lodu. SMok mógł poruszać tylko głową. Po chwili w stronę smoka ruszył ettin który dwoma uderzeniami zrobił niemała ranę na szyi smoka. Krasnolud szybko dobiegł do smoka by w ranę smoka wepchnać jak najwiecej materiału wybuchowego i odpalił, wybuch rozwalił smokowi kark, gadzina zdechła.

    Nagle z czołgu wychodzi zakuty w stal mężczyzna (Zbroja była dość bogato zrobiona, wykonana za adamentu, zdobiona złotem oraz kamieniami szlachetnymi). I krzyczy
    " Dobra, kolejna jebana gadzina zdechła, pakować ją do naszej siedziby!!!!", nagle zauważa chłopca, podchodzi do niego i mówi "A ty tu kurwa czego gówniarzu? Wypierdalaj", gdy Enderus odwraca się w stronę zbrojnego, zbrojny wojownik nagle przestaje patrzeć sie złowrogo zaczyna się przyglądać młodzieńcowi i nagle mówi.
    "CHwila czekaj, twoja twarz mi coś przypomina... czy ty nie jesteś przypadkiem synem Herpderpusa?"
    Młody Enderus odpowiada formułkę którą nauczył jego ojciec (Ojciec powiedział Enderusowi że jeśli Ojciec i matka zaginą, i spotka zbrojnego w towarzystwie krasnoludzkiego inżyniera. I jeśli ten zbrojny się zapyta o ojca to Enderus powinien wypowiedzieć formułkę. Młodzieniec uczył się formułki przez tydzień i co każdy czwartek czytał formułke by zapamiętać ją co do joty)
    -"Tak jestem jego synem... niestety mój ojciec zaginął... (Tutaj Enderus przerwał wypowiedź zaczał się lekko jąkać jakby próbował sobie coś przypomnieć gdy po chwili kontynuuje) a ja sam próbuję się odnaleźć w tym swiecie"
    Zbrojny przez chwilę zamarł w bezruchu, okazało się że usłyszał tajne hasło udowadniające że ten młodzieniec jest synem jego najlepszego przyjaciela (Owszem zbrojny zauważył że Enderus się lekko jąkał, jakby próbował przypomnieć ten tekst, jednak hasło było prawidłowo powiedziane) .
    - "Twój ojciec, kiedyś mi pomógł, jemu zawdzięczam wiele. Swój chłop, jednak szkoda że zaginął, ten człowiek był wiele wart dla mnie. Ach tak, nazywam się Adamithrilus" Odpowiedział zbrojny

    Mag wykonał parę dziwny gestów i pojawił się wielki portal z którego wyskoczyła spora grupka trolli która zabrała truchło smoka przez portal.

    - "Jak chcesz możesz iść z nami, mam nadzieję że staruszek doceni mój gest"
    Enderus w sumie nie miał innego wyboru, samotnie tułając się by nie przeżył. Poszedł z nowym znajomym przez portal.



    Dorastanie w nowym miejscu.

    Po przejściu przez portal Enderu znalazł się w ogromnej komnacie, komnata była ogromna, miała kształt sześcianu, na ścianach były porozwieszane trofea w postaci smoczych głów. Na jednym kącie komnaty leżał wcześniej zabity smok, z którego teraz grupka ludzi wydobywała smoczą skóre, łuski, pazury, mięso oraz krew. Po drugiej strony komnaty stały 4 czołgi podobne do tego którego młody enderus widział podczas spotkania ze smokiem.

    Zbrojny zaprowadził Enderusa przez wyjście z komnaty. Widok zaparł mu dech w piersiach, niebo nie było normalne, kolor był połączeniem niebieskiego oraz zielonego, dodatkowo po niebie latały różne latające ustrojstwa. Znalazł się w dziwacznym mieście gdzie wszędzie można było zobaczyć zębatki, rury, maszyny parowe. Gdzieniegdzie przejeżdzały wozy bez koni, napędzane parą. WIększość budowli była wykonana z metalu. Wszędzie było słychać dzwięki obrabianego metalu, pary wydobywającej się z ustrojstwo, odgłosy mechanicznych ustrojstw. Gdzie nie gdzie można było zobaczyć różne pracownei magiczne lub alchemiczne.
    - "WITAMY W AZGARDADZIE, Czuj się jak u siebie w domu" do Enderusa powiedział Adamithrilus.
    - "Przyszedłem do Eredanu by spłacić Herpderpusowi dług jaki u niego miałem, ale ze względu na okoliczności to jedynie co mogę zrobić dla chłopa to pomóc jego synowi" Powiedział w myślach zbrojny.

    Adamithrilus zaprowadził Enderusa do spiżowej budowli, owa budowla była jednocześnie hutą, koszarami, pracownią inżynieryjną, kowalską i płatnerską, w środku byli czarodziej, ettin oraz krasnolud których Enderus widział jak oni zabijali smoka.
    - "No panowie. Jest sprawa, ten oto tutaj młodzieniec jest synem mojego przyjaciela, który niestety zginął, pobędzie z nami póki nie podrośnie".
    Od tego momentu Enderus spał w jednym z koszarowych łóżek, i wszysto zanosiło na to że reszte swojej młodości spędzi w tym miejscu.

    Pierwszego dnia w nowym miejscu, Enderusa budzi dzwięk wydobywający sie z pracowni inżynieryjnej. Młodzieniec postanowił sprawdzić co się dzieje.
    Krasnolud zaczął grzebać w jednym z czołgów, młody Enderus jeszcze był dzieckiem, przyglądał się pracy krasnoluda. Krasnolud po godzinie postanowił zrobić sobie przerwe, zauważył Enderusa i powiedział do niego.
    - "Widzę młody że moja praca ciebie zaciekawiła, twojego ojca też ciekawiły takie smaczki"
    Młodzieniec nie wiedział skąd oni znają jego ojca więc postanowił się zapytać krasnoluda.
    - "Nigdy mi mój ojciec o was nie mówił, czy mógłby mi pan opowiedzieć skąd znacie mojego ojca?".
    Krasnolud łyknął trochę miodu pitnego i opowiedział historię.
    -" ANo widzisz, kiedyś jak twój ojciec podróżowaliśmy po świecie. Nadepnęliśmy na odcisk pewnemu potężnemu nekromancie, Necrimniusowi, Adamithrilus, oraz ja zostaliśmy uwięzieni i pozbawieni naszego uzbrojenia, sądziliśmy że zostaniemy złożeni w ofierze gdyby nie to że nasze wołanie usłyszał twój ojciec, który z zaskoczenia wbił miecz w jego serce. Gdy nekromanta poległ, Herpderpus uwolnił nas. Od tego momentu póki Herpderpus nie spotkał Alfomegy często spotykaliśmy i rozmawialiśmy o różnych rzeczach a czasami współpracowaliśmy, jak od nas odszedł to odkryliśmy jak stworzyć portal do tego miejsca i tutaj powstało wspaniałe miasto. Adamithrilus nadal ma to odczucie że jest winien wiele twojemu ojcu, dlatego ciebie przygarnął w sumie ja też mu wiele zawdzięczam, widzę że zainteresowany maszynami, mogę ciebie wiele nauczyć konstruowania różnych machin, nie miałem nikogo kto by mi pomógł lub z kim mógłbym dzielić się moją pasją."

    Enderusa zainteresowały maszyny i uznał ze taka wiedza może mu się przydać w przyszłości.

    - "Byłbym zaszczycony pobierać nauki od pana" powiedział Enderus
    - "W roli ścisłości, ja się nazywam Czadorb" odpowiedział krasnolud.

    Po chwili wchodzi Adamithrilus
    - "Młody, czas na trening, trzeba zobaczyć ile jesteś wart, spokojnie znajdziesz czas dla siebie."
    Enderus poszedł ze zbrojnym do miejsca pełnego drewnianych mieczy manekinów i innych takich. Dał młodziakowi drewniany miecz i nakazał uderzyć tym mieczm najmocniej jak mógł w manekin przed nim. Chłopak zrobił mocny zamach, siła była wystarczająca by przełamać jednocześnie miecz oraz drewnianego manekina na pół.
    - "Widzę ze stary Herpderpus się nie pierdolił w wychowywaniu syna" zakomentował Adamithrilus. No cóż oto jak przebiegało życie Enderusa w Azgadadzie.

    10-13 lat - enderus poznawał kolejne techniki władania długim mieczem, w pracowni krasnoluda uczył się rozpoznawania jaki to metal jest, (krasnolud upewniał się że się tego nauczył), oraz uczył się wytwarzania prostych częśći typu rury, zębatki, śrubki. Gdy miał 13 lat był w stanie bezbłędnie wytworzyć zębatki rury i śrubki wielkości jakiej chciał.

    13-14 lat - Enderus był tylko niewiele mniejszy od Adamithrilusa no i wygrywał siłowanie się na rękę z pijanym starym półorkiem w karczmie, jego siła dobrze się zapowiadała. W pracowni krasnoluda pracował nad wytworzeniem własnoręcznie silnika parowego.

    14-17 lat - Enderus miał tyle w siły w ręce że był w stanie trzymać półtorak w jednej ręce. W pracowni krasnoluda, jak miał 15 lat, był w stanie samodzielnie wytworzyć średniozaawansowany silnik parowy, prostą broń palną, wychwycił też co nieco kowalstwa, własnymi rękami wytworzył swój własny miecz półtoraręczny,
    W wieku 17 lat uczył się budować pojazdy parowe, oraz ujarzmiać energie elektryczną.

    17-18 lat - Młodzienieć już sprawnie walczył półtoraręcznym mieczem oraz tarczą, jego treningi są nadal udoskonalane, miał tyle krzepy że nie było człowieka, niezwykle rzadko zdarzał się krasnolud, który mógł go pokonać w siłowaniu na rękę, za to u orków było 50%. W wieku 18 lat zaciągnął młodą elfkę do łóżka, Adamithrilus stwierdził że Herpderpus w świecie umarłych się cieszy ze nie ma syna-pedała. Był w stanie wykonać bezproblemowo wiele ustrojstw, od prostych zębatek aż po ogromne czołgi parowe, nadal sie uczył ujarzmiania energii elektrycznej.

    18-20 lat - Enderus z nadzwyczajną precyzją posługiwał się półtorakiem oraz tarczą. Gdy miał 19 lat. Wszystkie ładne elfki w promieniu 5 kilometrów od domu Enderusa zostały dogłębnie poznane. Enderus razem z Czadorbem skonstruowali pierwszy czołg strzelający wyładowaniem elektrycznym, podczas pierwszego testu ucierpiało 10 grongów, 50 szkieletów oraz 3 smoki.

    21 lat - Enderus po ciągłych treningach walki zbrojnej oraz nauki konstruowania maszyn stwierdził "A może by tak połączyć jedno z drugim", pomysł Enderusa spodobał się Czadorbowi. Rozpoczęli pracę nad stworzeniem inżynieryjnie zmodyfikowanego pancerza, miecza i tarczy.

    21-26 lat - Enderus dorównał Adamithrilusowi we władaniu orężem. Poznał całą wiedzę o inżynierii jaką mógł przekazać mu Czadorb. Dodatkowo Enderus z czadorbem wynalezli elektromagnes oraz ogniwo zasilane jakimkolwiek światłem (słonecznym, magicznym lub światłem bijącym z ognia).
    Po wielu prototypach w końcu się udało stworzyć.
    Technologicznie skonstruowany półtoraręczny miecz, miecz dostał nazwę "Krwawy Zdzichu", Miecz był w stanie na życzenie wysunąć zęby i ciąć nimi niczym piła łańcuchowa. Dodatkowo raz dziennie był w stanie porazić prądem ofiarę w którą wbito miecz.

    Technologicznie skonstruowana duża tarcza. nazwano tarcze "Twarda gienia", tarcza była w stanie za pomocą wytwarzanego prądu wytworzyć pole magnetyczne, które odpychało metalowe rzeczy od niej. Dodatkowo tarcza jest wzmocniona lekką domieszką adamentu.

    Technologicznie skonstruowana pełna zbroja płytowa, owa zbroja z tyłu posiadała rury z których co chwila się wydobywała para. Zbroja tak samo jak tarcza była w stanie wytworzyć odpychające pole magnetyczne. Zbroja ma nazwę "Pancerz Mechanicznej Pogardy".

    Pięciostrzałowy pistolet kulkowy. Trochę prochu strzelniczego, 5 metalowych kulek. Ten pistolecik różnił się od innej broni palnej że można oddać 5 strzałów zanim będzie trzeba przeładować, jednak wszystko ma cenę, przeładowanie tego pistoletu trwa bardzo długo, dlatego lepiej przeładować przed walką.

    Adamithrilus oraz Czadorb uznali że Enderus jest już gotowy by zasmakować najemniczego życia, enderus stał się członkiem grupy Adamithrilusa (I walczył ramie w ramię z takimi osobnikami jak mag Mendalf oraz ettin który się nazywa GromGron, tą dwójkę spotykał praktycznie codziennie od czasu gdy oni uratowali go przed smokiem).

    26-28 lat - Enderus ze swoim nowym uzbrojeniem był powodem do dumy ze strony Adamithrilusa oraz Czadorba, zastali 10 letniego syna najemnika, zrobili z niego wyjątkowo wartościowego wojownika. Enderus wraz ze swoimi mentorami (krasnalem i zbrojnym) wspólnie pokonali jednego z potężniejszych demonów. W wieku 27 lat enderus odnalazł w opuszczonej świątyni kilka kamieni, przepełnione niewyobrażalnie wielką energią magiczną .Razem z Czadorbem postanowili wykorzystać wielki potencjał owych kamieni, rozpoczęto pracę nad udoskonaleniem uzbrojenia Enderusa.

    29 lat - Udało się udoskonalić owe uzbrojenie, obecnie miecz tarcza i pancerz mogły wykorzystywać albo energię z kamieni albo z ogniw wytwarzających energie ze światła.

    Powstanie Mithrilowych skrzydeł
    Enderus w wieku 30 lat razem z jego ekipą wyruszyli do ruin świątyni niedaleko miasta "Karalkinus", mieszkańcy miasta narzekali że z ruin wyskakują demony beliara które poprostu zastraszają i zabijają mieszkańców Karalkinusa. W sumie okazało się że w lochach świątyni szalał jakiś podrzędny nekromanta beliara, i to on nasyłał demony. Walka nie była trudna. Jednak kiedy po walce wyszli ze świątyni, Enderus zauważył 2 walczące między sobą gryfy. Owszem bestie po chwili odleciały, każdy w swoją stronę. Jednak zostawiły po sobie sporo gryfich piór. Enderus zebrał dość sporo piór. Jego planem było stworzyć mechaniczne skrzydła, dzięki którym człowiek będzie w stanie latać niczym ptak. Niedaleko odkrył opuszczone gniazdo gryfów gdzie piór gryfich było od groma. Ilość piór która znajdowała się potem w pokoju Enderusa wywołała zdziwienie wśród jego towarzyszy, jednak każdy stwierdził, że z tych piór Enderus planował stworzyć coś niezwykłego. Enderus następnie z broni palnej ustrzelił lecącego jastrzębia. Truchło ptaka zabrał do pracowni. Przyjrzał się dokładnie skrzydłom ptaka, jak wyglądają, jaka jest zbudowane, przyjrzał się kościom i stawom na skrzydłach. Na podstawie obserwacji narysował plany prototypowych mechanicznych skrzydeł. Odpowiedniki kości i stawów zostały zbudowane z mithrilu który w alternatywnym świecie (czyli tam gdzie jest zbudowany azgardad) mithrill był powszechny jak żelazo. DO metalowej konstrukcji doczepił gryfie skrzydła spajając je kroplami płynnego mithrilu który stygnąc idealnie przytwierdział pióra do mechanicznej konstrukcji skrzydeł. Pracował cały dzień jednak się udało stworzyć prototyp skrzydeł. Podczas pierwszych testów okazało się, że Enderus nawet ie wzbił się w powietrze. Oznacza to że może i jest na dobrej drodze, ale narazie musi jeszcze przemyśleć co zrobił nie tak.


    Obrona Azgardadu, powrót do Eredanu
    Enderus po spędzeniu 20 lat stał się wybitnym inżynierem oraz dość sprawnym wojownikiem. Mieszkańcy Azgardadu nazywali go "Wojwnikiem Technologii". W komnacie portalowym, mimowolnie otworzył się portal, z portalu wyszły niezliczone hordy nieumarłych dowodzone przez lisza Necrimniusa, podczas walki śmierć poniosło wiele ofiar, jednak Azgardad nie był jakąś tam wioską, była to twierdza ukryta w jakimś miejscu oddalonym bardzo daleko od Eredanu (Być może znajduje się w innym planie), poza maszynami Czadorba do zabawy dołączył się oddział trolli wojowników (Wyszkolonych i uzbrojonych), nieumarli szybko polegli pozostał tylko lisz. Enderus rzucił się w pościg za liszem przez portal (Enderus wiedział że to ten lisz zabił mu rodziców). Niestety jak Enderus przeszedł przez portal to jakaś magiczna siła (prawdopodobnie efekt akilijskiego świtu) sprawił że portal do Eredanu się zamknął i nie można było na nowo otworzyć. Lisz niestety zbiegł, a Enderus nie mógł już powrócić do Azgardadu. Na szcęście miał przy sobie jedzenie, proch strzelniczy, mały zestaw narzędzi mechanika, plany jego uzbrojenia (większość miał w pamięci), kilka lasek dynamitu oraz całą wiedzę o mechanice i wynalazkach, był to okres po akilijskim świcie. Enderus pojawił się prawdopoodbnie w zasypanej jaskini będącej w pobliżu pobliżu jakiegoś ocalałego miasta, w Eredanie miał tylko jeden cel, dopaść lisza i pomścić prawdopodobną śmierć jego rodziców (Enderus żył w przekonaniu że lisz zabił jego rodziców). Jaskinia wielka nie była a kamienie blokujące wyjście zmieniły zdanie po tym jak Enderus użył dynamitu, wyszedł z jaskini i udał się do miejsca zwanego Bolgorią.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-02-01, 17:15   patch 2.1

ZBROJA


Opis w ekwipunku
- Zbroja mechanicznej pogardy - Mechanicznie zmodyfikowana płytowa zbroja. Mechanizmy zbroi mają raczej charakter ozdobny niż ofensywny. Jednak dość ciekawą modyfikacją są 2 skrytki, otwierane mechanizmem, w tych skrytkach jest schowany pistolet oraz metalowe kulki będące amunicją do pistoletu. Zbroja w sobie posiada pojemnik na wodę pitną, która po uruchomieniu innego mechanizmu się wysuwa i użytkownik zbroi może wyciągnąć pojemnik i poprostu napić się wody. Dodatkowo zbroja została wzbogacona jeszcze paroma małymi skrytkami gdzie można przechować inne przedmioty, dynamit, racje żywnościowe itp. (Taka zbroja - plecak). Prototypy zbroi miały naramienniki które przedstawiały pyski ryb głebinowych ze świecącymi światełkami. Obecna zbroja zamiast rybich pysków ma smocze głowy, oczy smoków świecą się dość jasnym swiatłem. W zbroi znajduje się drugi niewielki pojemnik na wodę. Woda w środku może na życzenie posiadacza w zbroi zamienić się w parę, która będzie wylatywać ze smoczych pysków. Para ze smoczych pysków nie jest gorąca i nie ma wartości bitewnych, jednak całkiem nieźle wygląda jak smocze głowy na naramiennikach zieją parą. Większość zbroi jest wykonana z mithrilu (Którego w świecie alternatywnym jest jak żelaza) Gdzie nie gdzie zbroja jest wzmacniana adamentem.
Wadą zbroi jest że dużo dłużej się ją zakłada i zdejmnuje niż zwykłą płytową zbroję.

Opis w historii postaci
Technologicznie skonstruowana pełna zbroja płytowa, owa zbroja z tyłu posiadała rury z których co chwila się wydobywała para. Modyfikacja nie miała większy zastosowań bitewnych. Raczej poprostu wzbogacono ją kilkoma skrytkami, na pistolet i amunicje. Wysuwany mechanizmem pojemniczek z wodą. A tak dla ozodby jeszcze dorobiono naramienniki w kształcismoczych pysków które są połączone z drugim, mniejszym pojemnikiem gdzie wlewało się wode, a ta po uruchomieniu odpowiedniego mechanizmu się zamieniałą w parę która wydobywałą się ze smoczych pysków.
Zbroja ma nazwę "Zbroja Mechanicznej Pogardy".

Tarcza

Opis w ekwipunku
- Twarda gienia - Zmodyfikowana inżynieryjnie duża metalowa tarcza. Wykonana z solidnej stali. Tarcza posiada mechanizm który jeśli jest aktywny, to wysuwa kolce o długości 5 centymetrów któe ranią przeciwnika który walczy bez broni. Jednak kolce na tarczy są nieskuteczne jeśli przeciwnik walczy bronią lub w jakikolwiek sposób ma ochronę przed takimi rzeczami (pancerz, twarda skóra itp.)



Opis w historii
Technologicznie skonstruowana duża tarcza. nazwano tarcze "Twarda gienia", jeśli się uaktywni mechanizm tarczy, to tarcza zaczyna wysuwa metalowe kolce (Długość około 5 centymetrów) które poprostu potrafią zranić przeciwnika walczącego bez broni (zwierzęta, bestie itp.) gdy ten uderza w tą tarcze. Kolce nie są skuteczne jeśli przeciwnik walczy bronią biała lub w jakikolwiek sobosób ma ochronę przed kolcami (pancerz, dość twarda skóra itp.)
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14