Jeden z niewielu budynków z kamienia. Porządnych budynków. Szczelny, przestronny, chłodny i wypełniony kobietami. Niestety tylko kilka pracuje tu z własnej woli; jednak nie uświadczysz tutaj krasnoludzkich kobiet.
***
- Witaj w "Wytchnieniu" przybyszu - opalony opiekun o mięśniach jak bochny chleba podchodzi do Ciebie i kładąc rękę na ramieniu wprowadza do środka. Chłodne powietrze przyjemnie pieści Twoje zmęczone ciało i płuca. Nutka zapachu kobiet odurza.
- Mam tutaj wszystko, co taki styrany chłop jak Ty potrzebuję. Powiedz co chcesz, a ja Ci to załatwię.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach