W tej dzielnicy znajdowało się pełno magazynów. Znajdowały się głównie przy Zarządzie Handlu, ale rosnący popyt na produkty krasnoludów wymusił budowę wielu innych porozrzucanych po całym Podmurzu. Były to proste, głownie kamienne, ale zdarzały się i drewniane, magazyny. Pełno było w nich przede wszystkim rud, sztab metali, broni, narzędzi, klejnotów i innych kruszców, które sprzedawały krasnoludy. Wszędzie kręcili się strażnicy. Kradzież była niemożliwa, a przynajmniej diabelnie trudna. Nikt nie przykładał wagi do konstrukcji magazynów, dlatego skupiono się na zwiększonej liczbie strażników.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach