Sporej wielkości budynek zbudowany z kamiennych bloków. Dosyć prosty, bez ozdobień. Drewniany dach z niemalowanych dachówek. Po prostu miejsce pracy krasnoludów zajmujących się katalogowaniem, odbieraniem i kontrolą nadchodzących karawan. Tutaj także podpisywano nowe umowy i przygotowywano nowe karawany. Obok Głównego budynku znajdowały się rzędy magazynów, w których przechowywano wszelkie dobra. Wszystko było uporządkowane i skatalogowane. Po terenie kręciło się mnóstwo uzbrojonych po zęby krasnoludów. Kradzież była niemożliwa. Każdy nie-krasnolud był bacznie obserwowany, nie było mowy o żadnej pomyłce.
W środku znajdowały się rzędy okienek i kilka pokoi. Tutaj można było przy okienkach zamówić karawanę oraz kupić wiele towarów oferowanych przez krasnoludy. Zamówienie przy okienkach były drobne i głównie były realizowane przez drobniejszych kupców. Większe zamówienia realizowano w osobnych pokojach, gdzie w miłej atmosferze w miękkich fotelach przy kuflu piwa lub dzbanie miodu dyskutowano o cenach.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach