Flavius powoli wjeżdzał do wioski. Była to wioska rolnicza, w której znalazła by się jednak i karczma. Dysponowała ona niewielkim posterunkiem straży, najpewniej dlatego że leżała na bezpośredniej trasie do Stolicy. Było kilkanaście chat, zapracowani wieśniacy - słowem - przeciętność nad przeciętnością.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-03-20, 09:15
Flavius uśmiechnął się do siebie szeroko po czym rozejrzał się dookoła. Chłopstwo nie wyglądało na bogate, a straż zapewne nie poprawiała sytuacji. Byłemu szlachcicowi coś podpowiadało że w wiosce panowała aura represji oraz niezadowolenia. Buntownicy od tego miejsca z pewnością trzymali się z daleka, chociaż kto wie? Czyżby byli tak zuchwali by szerzyć propagandę tuż pod nosem imperialnego wojska?
- No, jesteśmy! Enom! - powiedział Flavius do swego kompana który siedział tuż obok niego - Wiesz coś o tej wiosce? Nie byłem tu wcześniej, lecz przypomina mi... - tutaj Flavius opamiętał się. Nie chciał zdradzić kim naprawdę jest, a przynajmniej nie teraz - Przypomina mi wioskę w której się wychowałem... Rudera, lecz ma w sobie to coś -
(pozwalam sobie na odrobinę swobody by dodać smaczku, mam nadzieję że nie przeszkadza )
Kilkoro dzieci podbiegło do powozu i biegło w rytm wraz z osiołkiem. Flavius zatrzymał się i popatrzył się na młodzieńców, uśmiechając się szeroko.
- Który chce się przejechać? - w jednej chwili dzieciaki zaczęły skakać z radości i rzuciły się na wóz - Tylko spokojnie! - zaśmiał się Flavius po czym zwrócił się do dzieci:
- Hej, wojacy, mam do was pytanie. Wiecie gdzie znajdę tu wójta wioski czy kogoś kto zajmuje się tutaj handlem czy czymś takim? - mówiąc to uśmiechną się i rzucił młodym po sztuce srebra - Macie, powinno wystarczyć na jakąś zabawkę - roześmiał się przyjaźnie po czym skierował się we wskazanym przez młodych kierunku.
Kasa za reputacje u wieśniaków, co ty na to?
Ostatnio zmieniony przez Vasilie 2010-03-22, 10:18, w całości zmieniany 1 raz
-Duża chata z czerwonym dachem - rzucił pyzaty chłopiec, którego kolega schwycił monetę - Tam dalej w lewo!
Oczywiście większość chciała się przejechać, tak więc po jakimś czasie wóz z zmęczonym osłem dotarł pod wskazany dom. Faktycznie, dom był udekorowany w sposób wskazujący że mieszka tu jakaś ważna osobistość...
napisałeś sztuce srebra, co można interpretować po sztuce srebra jak i sztukę srebra - skrzywią się trochę, ale to wieś
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-03-22, 10:21
Chodziło mi o "Po sztuce srebra" - zjadłem wyraz ^^
Flavius uśmiechnął się po czym pojechał w stronę chaty. Był dość ciekawy mieszkającej w niej osobistości. Tym razem wiedział że oszustwa nie pójdą łatwo. Być może jest to i zwykła wiocha, lecz garnizon straży zdecydowanie nie jest miłym dodatkiem który można zignorować. Flavius zszedł z wozu, rozejrzał się dookoła, podszedł do drzwi, zapukał elegancko trzy razy i czekał na odpowiedź.
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-04-20, 23:24
Długo mnie nie było, sorka ^^
- Witaj jegomościu, jestem skromnym kupcem który przybył do twej wsi by sprzedać kilka dóbr, o ile ludzie tutaj będą ich potrzebować, a może sam pan znajdzie coś dla siebie co przyda się w domostwie! – ciągnął Flavius – Ale, proszę nie myśleć że jestem zwykłym kupcem, jestem synem Roberta Magarta, słynnego szlachcica z południa – rzucił pierwszym imieniem które przyszło mu do głowy, mając nadzieję że mężczyzna nabierze się na jego idiotyczne i kłamliwe przewroty – Ojciec postanowił że by być godzien jego majątku, który oczywiście jest spory muszę zapracować na niego sam. Oto więc przybyłem do tej wioski, jako że leżała ona na moim szlaku – mówiąc to wszystko, szlachcic miał nadzieję że grubas zaprosi go do środka.
Zwracam uwagę na to że mój współpracownik nawet nie zna mojego prawdziwego JA ^^
-Nie kojarzę takiego - odrzekł - nie mniej jednak może sobie pan sprzedawać swoje towary, nie będę czynił przeszkód. Mogę tylko prosić o papiery celne? - rzucił człowiek.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-05-20, 21:09
- Nie ma - powiedział spokojnie Flavius po czym popatrzył się mężczyźnie w oczy. Po raz kolejny, przyszedł czas by wykorzystać swe umiejętności i zrobić to co wychodziło mu najlepiej - kłamstwo i oszustwo. Zanim wójt zdołał odpowiedzieć ten dodał:
- Zaatakowali nas nieumarli - po czym wskazał na swego lekko obitego kompana który na głowie miał potężnego, sinego guza - Straciliśmy większość towarów, ba, nawet wszystkie dokumenty... - tutaj wstrzymał chwilę i szybko powiedział - A może wójt dałby radę nam jakoś pomóc? Nie mam żadnych dokumentów, a jako że ma pan władzę, może mógłby mi pan wspomóc wyrobienie nowych papierów? - powiedział mile i prosząco, jednak nie przesadzał z tonem.
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-05-25, 22:12
Flavius przeklną w myślach wyzywając starszego od tych najgorszych. Opanował się jednak i uśmiechnął. Spuścił nieco głowę lecz nadal był pewny siebie. Miał już dość, plan się nie powiódł i przyszła pora spróbować czegoś innego.
- Byłbym wdzięczny – powiedział uśmiechając się do grubasa, choć w głębi duszy wiedział że były to jak najbardziej fałszywe gesty – Jestem gotowy do wyjazdu w każdej chwili – dodał lekko zawiedziony.
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Flavius z rodu Puzo Pełna KP
Wiek: 32 Dołączył: 10 Sty 2010 Posty: 57
Wysłany: 2010-06-01, 19:34
Flavius uśmiechnął się szeroko i podziękował za list. Skłonił się, oraz nakazał swemu "przyjacielowi" zaczekać przy wozie, po czym sam udał się w stronę wioski. Rozejrzał się dookoła i poszukał najbliższego straganu, gdzie miał zamiar kupić jakąkolwiek świece która pasowałaby kolorowi pieczęci.
Straganów nie było. Najwyraźniej wszystkie zostały wyzamykane lub kupcy ewakuowali się pospiesznie do Akili. W takiej wiosce raczej świec być nie mogło, choć wójt z pewnością musiał taką mieć. Strażników było we wiosce tylko kilku, znajdowali się tam także dużo mniej niż zwykle uzbrojeni żołnierze, pomagający chłopom na roli. Dzieciaki bawiły się, kopiąc wypchany gałganami pęcherz.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach