[Vanilla]

Religia

Wiara w boga, lub w bogów, powiedzieć można jest wpisana w życie człowieka. Ludzie rodzą się z przekonaniem, że ktoś lub coś, tam, daleko w gwiazdach, czuwa nad ich życiem. Religia jest powiązana z życiem ludzi do tego stopnia, że nawet największe organizmy polityczne nie mogą być wobec niej obojętne.
Tolerancja religijna z punktu widzenia polityki Imperium jest olbrzymia. Zakazane są tylko akty wyznania łamiące prawo, takie jak składanie ofiar z ludzi. Budowane są świątynie Angrogha i Denagogha, oraz innych, pomniejszych i lokalnych bóstw, jednak takie budowy nie uzyskują wsparcia Imperium. Oficjalnym kultem, do którego zachęca się populację w sposób niezbyt nachalny, jest kult Cesarzowej. Wydawać się może tylko człowiekiem, jednak w mniemaniu niektórych uczyniła już wystarczająco dużo aby zasługiwać na miano bóstwa.
Oficjalnie oddawanie czci Beliarowi nie jest zabronione, jednak względem tego wyznania Imperium przyjmuje pasywną nieprzyjaźń. Z dawien dawna prawo pozwalało zabijać każdemu wyznawcę Beliara, ten przepis przetrwał do czasów świetności Imperium. Cesarzowa najwyraźniej założyła, że populacja, żądna krwi, sama zabije wyznawców. Tak czy inaczej, wyraźnie są oni w odwrocie, a liczebność wyzawców Mrocznego Boga maleje.
Na odchodne zauważyć można że w porównaniu do czasów teldińskich religijność przeciętnego obywatela znacznie spadła.

Czarna magia - tak czy nie?

Czarna magia i nekromancja niezmiennie kojarzą się z Beliarem. Imperium stara się, jak na razie bezskutecznie, odwrócić ten sposób postrzegania. Do użytku własnego dopuszcza się nauczanie czarnej magii oraz nekromancji. Uniwersytety magiczne znajdujące się pod kontrolą Cesarstwa zostały oczywiście odpowiednio poinformowane, aby rzucać dość duże kłody pod nogi uczniom('nie ma kto tego uczyć', 'nie mamy miejsca', 'nie mamy materiałów', 'nie mamy ksiąg'), którzy będą chcieli posiąść wiedzę o tych niebezpiecznych aspektach magii.
Oficjalnie, aby nie psuć już i tak nadszarpanego PR, wojsko i policje Imperium nie wykorzystują nekromancji ani czarnej magii. Oczywiście nikt nie wie nad czym pracują tajne laboratoria