Wysłany: 2008-04-11, 10:23 Lord Garlond - Łącznik zakonu
W obliczu wojny Straż Miejska i Zakon Białego Płomienia łączy siły i interesy. Umiejętności i zdolności przywódcze paladynów często pomagają w Straży Miejskiej. Rycerze zakonni korzystają z terenów Koszar, za to strażnicy mogą dostąpić zaszczytu bycia Knechtem Zakonnym.
Aktualnie Galrond pomaga Haradowi w obowiązkach administracyjnych. Pod nieobecność władcy, najwyższą władze sprawuje Harad. Harad ma więc od groma obowiązków i z wielką ochotą korzysta z obecności Galronda
REKLAMA
Wysłany: 2008-05-27, 19:50
Jarema [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-27, 19:50
Do pomieszczenia wszedł zachowując należytą powagę) Jarema i odezwał się stojąc na baczność do łącznika:
- Chwała namiestnikowi. Chciałbym pomóc w nadchodzącemu oblężeniu lecz Kapitan odesłał mnie do ciebie. Potrafię walczyć szablą słabo strzelać z pistoletu i dość dobrze wychodzą mi
podjazdy pod przeciwnika.
- Wspomniano mi o nowym rekrucie. Niestety fakt zbliżającego się oblężenia zmusza nas do surowszego oceniania nowych przybyszów chcących wstąpić w szeregi Straży. Dlatego muszę przetestować Twoje umiejętności bojowe, myślenie i wierność. Aby wstąpić w szeregi straży będziesz musiał wykonać jedno zadanie sprawdzające Twoją kondycje, umysł i duszę. Czy nadal chcesz zasilić szeregi Straży? Od tej decyzji nie będzie odwrotu.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- W Górach pół dnia drogi stąd znajdują się ruiny pewnego klasztoru. Legenda głosi, że był to klasztor czczący dobre bóstwo, jednak jakimś cudem w obręb murów dostało się zło, które spowodowało upadek tegoż opactwa. Wewnątrz ruin znajduje się Ognisty Klejnot. Tenże artefakt jest owiany tajemnicą, ale opowieści głoszą, że stanowi cześć potężnej broni przeciwko złu. Może dzięki niemu klasztor został tylko zniszczony, a nie został przejęty przez siły ciemności. Twoim zadaniem będzie zejście do podziemi opactwa, znalezienie klejnotu i przyniesienie go do miasta. Jeden z magów wywróżył, że wewnątrz mogą znajdować się siły cienia, aby Cię przed nimi uchronić, podarujemy Ci bursztynowy amulet. Ochroni on Cię przed złem, cieniem i zniszczy je. Nie wiemy, co może być w podziemiach, dlatego musisz przygotować się na każdą ewentualność. Prawdopodobnie nie my jedyni wiemy o istnieniu kamienia i prawdopodobnie spotkasz w ruinach innych łowców skarbów, lecz oni zabiorą kamień dla siebie. To jak? Zgadzasz się?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Oczywiście dziękuje pokornie za amulet- istnie królewski dar.
Zaopatrzę się w kilka rzeczy na targu i ruszam.
Po czym jeszcze raz zasalutował, zastukał obcasami i ruszył w kierunku rynku.
Tu chodzi o qest chomika czy jakiś nowy?
Chomik_Zaglady [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-28, 16:23
HA! To tak FaUst? Jak na nas natrafi to będzie walka ja?
Oj Jarema, Jarema. Mamy przewagę. Prośba: Najpierw pytaj potem strzelaj. Może sie jakowoś dogadamy
TicTac [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-28, 20:23
Do pomieszczenia wszedł wynędzniały lecz dumny człowiek i stojąc na baczność wypalił:
- Chwała zakonowi chciałbym wstąpić do szeregów żołnierzy i pomóc podczas oblężenia!
- Nie możemy pozwolić na wstąpienie na służbę byle komu, obojętnie jaki entuzjazm przejawiałby. Dlatego zostaniesz poddany trudnemu zadaniu, które sprawdzi twój umysł, ciało i duszę. Czy jesteś gotów? Misja może być trudna i śmiertelna.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Ostatnio dochodzą nas pogłoski o masakrach dokonywanych w Dzielnicach Biedoty. Strażnicy Miejscy i Rycerze Zakonni są z łatwością rozpoznawani przez tamtejszy margines społeczeństwa. Ty jesteś tutaj nowy, więc możesz mieć szansę rozwikłać zagadkę...
- Od kilku dni w Slumsach mają miejsce masowe mordy na żebrakach. Zabójca pozostawia swoje ofiary na widoku nie przejmując się ich losem, ale na dodatek zostawia ich obdartych ze skóry. Chcę, abyś położył kres tym mordom i zdzieraniu skóry z żebraków. Idź do slumsów i popytaj ich o nowe wiadomości, może z Tobą podzielą się jakąś informacją.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Oczywiście postaram się spełnić zadanie - po czym odszedł w stronę dzielnicy biedoty.
polak93 [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:13
Do łącznika zakonu podszedł Longinus. Stanął na baczność i zasalutował [ od ostatniego czasu przypomniał sobie regulamin ]
- Strażnik miejski Longinus zgłasza chęć do wykonania rozkazu oczyszczenia miejskiego cmentarza. Moje doświadczenia to oczyszczenie Krypt. - prawie wykrzyknął nadal stojąc na baczność.
Lord Garlond siedział przy oknie i coś obserwował. Gdy Longinus wpadł do środka, zakonnik uciszył go gestem. Na początku żołnierz nie wiedział o co chodzi, ale po chwili usłyszał. Z miasta dobiegały czyjeś przekleństwa a także odgłosy walki i dewastowanych mebli. Garlond powiedział:
- To w Gospodzie! Lec szybko i uspokój tą rozróbę! Nie możemy sobie teraz pozwolić sobie na zamieszki. Winnych przyprowadź do Koszar, do mnie.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach