[zkajo]

Na dziedzińcu znajduje się wydzielony obszar służący Strażnikom Miejskim do treningów. Ich nauczyciel był najgłośniejszy ze wszystkich.

- Wy psy leniwie! Zielonoskóre worki zgniłego mięcha! Myślicie, że orkowie wam się nastawią pod miecz? Tnij prosto, celuj w gardło, TAK! DO CIEBIE MÓWIE PSIE!!! Zamach, cios, obrót, garda... źle do cholery. Spróbuj jeszcze raz.

Wśród motywujących okrzyków żołnierze z wielkim zapałem masakrowali manekiny.

Nauczyciel zapytany o swoją funkcję odpowiada:

- Ci chłopcy machają jak cepem, ale ja jeszcze zrobię z nich mężczyzn. A Ty czego tutaj szukasz?