Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Miejsce kultu nieznanego bóstwa
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-22, 22:31   

Klucz zgrzytnął w zamku i drzwi powoli się uchyliły. W przejściu pojawił się strażnik. Był to teraz inny człowiek, ale był tak samo ubrany jak ten, z którym walczyła wcześniej.

- Dobra, wychodź. Zemdlałaś, czy co?

Spojrzał na zabarykadowane ołtarzem drzwi do zakrystii.

- Co do...

Tygrysica uderzyła strażnika od dołu dolną częścią dłoni prosto w podbródek. Głowa strażnika poderwała się do góry. Coś chrupnęło. Ciało bezwiednie upadło na posadzkę.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA 
Master Tigress

Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-23, 15:57   

 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-23, 15:57   

Skrzywiła się. Nie trzeba było go zabijać... jednak jego śmierć nie będzie jej dręczyć. Nie tak, jak tamci dwaj... W tym samym korytarzu...

Widząc przed sobą czystą drogę do wyjścia, nie ruszyła jednak od razu w tą stronę. Zaczekała w drzwiach, naszykowawszy się do zamknięcia ich na klucz, gdy zajdzie potrzeba. Wmawiała sobie, że to ciekawość, jak tamci poradzą sobie z przejściem przez drzwi i jak wielkich zniszczeń przy okazji dokonają... jednak wiedziała, że to jej głębsza, zepchnięta na skraj świadomości natura pociąga za odpowiednie sznurki...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-23, 16:57   

- Jasna cholera.

Tylko usłyszała Tygrysica, zanim w górnej części drzwi pojawiło się ostrze siekiery. Potem pojawiła się głowa młota bitewnego. Wasili wraz z kapłanem po prostu przerąbywali się prze drzwi przy pomocy siekiery i młota.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-23, 23:49   

Nie do końca się zrozumieliśmy, ale niech będzie.

Przy prostej drodze ucieczki wciąż triumfował rozsądek, tygrysica wybiegła więc na zewnątrz, zatrzymując się dopiero na zewnątrz. Wejście do podziemia ukryte było w byle jak skleconej ruderze, może więc uda się solidnym ciosem lub poluzowując niektóre kamienie zawalić konstrukcję?
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-24, 09:23   

Tygrysica zamknęła wrota katedry na klucz. Kiedy wbiegła na klatkę schodową, już słyszała, jak Wasili z kapłanem dobijają się do drzwi katedry.

Tak jak domyślała się Tygrysica, wejście było zamaskowane kupą gruzu. Normalnie nikt oprócz sprzątaczy nie powinien się tym zainteresować.

Wojowniczka znalazła obluzowany kamień i przy pomocy leżącego opodal stalowego drąga poruszyła głazem. Wszystko nagle zadrżało i całość w kilka sekund zapadłą się zawalając przejście wzbijając przy okazji tumany kurzu.

Misja ukończona!

Przeniknięcie do organizacji: 100 EXP
Inwigilacja kultu:
Failed - zostałaś szybko wykryta
Szpiegowanie: 100 EXP za wykrycie Wasilego, 300 EXP za zlokalizowanie Źródła, 100 EXP za częściowe poznanie uzbrojenia
Główny cel:
- znalezienie nekromanty -
Failed
- zniszczenie kompleksu - Failed - cały kompleks podziemny jeszcze stoi
Uwagi: 300 EXP za pomysłowość, 100 EXP za umiejętności walki, 50 EXP za flegmatyczność

Razem: 1050 EXP
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-24, 12:21   

Jeśli można, komentarz do powyższego ;]

Inwigilacja kultu: Failed - toast za literówki! ;D
50 EXP za flegmatyczność - nie lubisz pośpiechu? ;P

A spodziewałam się jeszcze -1000 EXP za niepotrzebne zabicie NPCa ;D

No i, OFC, wielkie dzięki ;]


Koniec tej dziwnej przygody. Pamiątka w postaci rany pozostanie jej jeszcze na długo, można jednak mieć nadzieję, że wspomnienia zatrą się, a umysł powróci do normalnego funkcjonowania. Cokolwiek by się jednak nie miało dziać... Chciała się oddalić z tego dziwnego miejsca.

Ruszyła w stronę gospody. Wizyta w świątyni będzie bolesna, przede wszystkim przez konieczność przyznania się do porażki... Najważniejszą cechą wojownika jest jednak skromność, zdolność przyznawania się do błędów, robienie słusznych rzeczy wtedy, kiedy należy je robić. Dlatego nie zamierzała się z tego wycofywać, jednak najpierw... Stęskniła się za wyglądaniem... normalnie. Na swój sposób. Fatalnie się czuła w tych "kobiecych" strojach, nie dość że czuła się, jakby wyglądała dziwacznie (co, choć nie przyznałaby się do tego nawet przed sobą, drażniło ją), to jeszcze były one niepraktyczne. Brakowało jej znajdujących się w zasięgu ręki shurikenów (jakże zmieniłyby wynik starcia w podziemiu!), brakowało znalezionych podczas poszukiwania Vecny rękawic...
 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-07-04, 12:56   

Powrót do miejsca najświeższej porażki nie był trudny, dobrze pamiętała drogę. Tym razem dwie rzeczy były jednak zupełnie inaczej niż za pierwszym razem. Przede wszystkim, tym razem to nie była już jej misja, a zlecenie, powierzane specjaliście. Po drugie, tym razem naprawdę była sobą, gotowa obronić się przed wszystkim, co wyskoczy z ciemności.

Garetowi, towarzyszącemu jej złodziejowi-poszukiwaczowi opowiedziała tyle, ile było potrzebne, a więc ilu ludzi może być wewnątrz, jakie jest ich uzbrojenie, jak z grubsza wygląda plan podziemia... Powiedziała też, aby zwracał uwagę głównie na ślady dotyczące półelfiego maga-nekromanty.

Liczyła, że kultyści odbudują swoją "klatkę schodową" w tym samym miejscu, wszak zbudowanie jej w innym kosztowałoby ich mnóstwo pracy, a na to nie mieli jeszcze czasu... Jeśli bowiem tego wejścia nie będzie, znalezienie innego może być poważnym problemem...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-07-04, 20:33   

Tygrysica zaprowadziła łotrzyka w miejsce wejścia do podziemi. Zajrzała do klatki schodowej i... Spostrzegła, że zaledwie kilkadziesiąt stopni niżej cała spiralna klatka schodowa była zasypana gruzem.

Łotrzyk czekał na jej znak cierpliwie.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-07-05, 11:31   

- Przynajmniej to mi się naprawdę udało... - mruknęła pod nosem, po czym wróciła do Gareta. - Musimy dostać się do pseudo-świątynnego kompleksu, leżącego... - starała się przypomnieć sobie, w którą stronę i jak daleko szedł tunel wejściowy. - Mniej więcej 12 metrów w tamtą stronę - wskazała ręką wydający jej się prawidłowym kierunek. - Niestety, pod ziemią, a jedyne znane mi wejście zostało zasypane.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-07-05, 14:52   

Łotrzyk spojrzał na dół i zacmokał kręcąc głową.

- No... nie wygląda to dobrze. Co jak co, ale ja nie będę tego odkopywał.

Spojrzał jeszcze raz i z powrotem odwrócił się do Tygrysicy.

- Znam jednego gościa. Specjalizuje się w materiałach wybuchowych. Myślę, że on będzie wiedział co i jak. Jednak on także jest drogi, prawie tak samo drogi jak ja. Będziesz musiała także jego wynająć.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-07-05, 19:35   

"Materiały wybuchowe' kojarzyły jej się z tymi pseudo-magicznymi sztukami niszczenia skał, jakie zastosował technik, towarzyszący jej drużynie podczas wyprawy po rękę Vecny. Wzruszyła ramionami. Pieniądze nie grały dla niej roli, dopóki miało to pomóc mieszkańcom miasta, a pośrednio i jej obecnemu mistrzowi.

- Dobra, załatw jego wsparcie...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-07-06, 23:48   

- Bądź łaskaw zaczekać, pani.

Łotrzyk cofnął się o krok i ukłonił się z gracją godną pozazdroszczenia nawet królom. Każdy jego ruch ręki i palców był tak idealnie wyrazisty i pełny wdzięku, jakby przed kobietą był sam książę. Łotrzyk zrobił trzy kroki do tyłu i zniknął w cieniu pobliskiego gruzowisko.

Garet zniknął na około godzinę. Maiała teraz czas przestudiować jego wygląd i wyposażenie. Był w miarę wysoki. Zauważyła kępy gładkich, czystych i zadbanych, czarnych włosów uciekających spod kaptura. Był średnio muskularny, jednak jego ciało było z pewnością gibkie, wyprostowane i przystojne. Jego oczy... Jedno oko, prawe, było dziwne. Wyglądało na mechaniczne i przypominało z grubsza rzędy soczewek w lunecie. Jego skórzana zbroja była idealnie dopasowana, żeby nie powiedzieć, obcisła. Wszechobecne ćwieki i sprzączki utrzymywało jej ciągłe dopasowanie, ale nie odbijały światła, były cały czas matowe, ale nie sprawiały wrażenia zaniedbanych. Wiek Gareta... nie dało się tego ustalić.

W końcu wynajęty łotrzyk pojawił się między gruzami prowadząc za sobą muskularnego mężczyznę około czterdziestki mającego 178 centymetrów wzrostu. Na oko wyglądał na kowala. Ubrany był w skórzany fartuch kowalski, spod którego wystawała białą koszula. Miał ciemnorude włosy przystrzyżone na poziomie uszu i zaczesane do tyłu. Jego broda była zapleciona w dwa warkocze, które swobodnie wisiały na brodzie. Jego opalona i gdzieniegdzie poparzona oraz poplamiona sadzą twarz bezsprzecznie wyrażała nieufność. Przybysz miał na plecach ogromnych rozmiarów plecak, który swoimi rozmiarami i kolorem przypominał coś w rodzaju kwadratowego głazu.

Kowal spojrzał na Tygrysicę i roztworzył szeroko oczy ze zdumienia.

- To jest ten "bogaty klient"? Przecież to kobieta! - wskazał palcem wojowniczkę zwracając pełne zdziwienia i niedowierzania oczy ku łotrzykowi.

- Zgadza się - odpowiedział spokojnie Garet i uśmiechnął się do Tygrysicy. Teraz spostrzegła, że przez prawą połowę jego twarzy (także przez miejsce gdzie było mechaniczne oko) przechodziła boleśnie wyglądająca blizna.

- Żarty sobie ze mnie robisz? Przecież to kobieta!

- To jest Twój jedyny argument? To, że dotychczasowi bogaci pracodawcy byli mężczyznami, a jedyne znane Ci bogate kobiety to dziwki, nie zmienia faktu, że ta oto przed nami niewiasta jest również bogata, a z pewnością nawet hojniejsza od naszych poprzedników.

- Ty chyba...

- Ursus... - Garet spojrzał mechanicznym okiem na kowala, tamten od razu złagodniał pod tym spojrzeniem. Kowal machnął rękę i westchnął. Potem skłonił płytki ukłon mówiąc.

- Ursus Sinclair, górnik, inżynier, artylerzysta, do Twoich usług.

Teraz odezwał się Garet.

- Skoro wszyscy niezbędni już są, pora porozmawiać o zaliczce. To jak, pani, od Twego ruchu i sakiewki zależy nasza motywacja.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-07-07, 14:17   

Albo zyskałam fotograficzną pamięć, albo przyglądałam się Garetowi na odległość ;D Tak się tylko czepiam ;P

Prezentacja obu mężczyzn wypadła przekonująco, naprawdę wyglądali na speców w swojej robocie. Uwagami na swój temat się nie przejęła, przyzwyczajona już do takiego traktowania ze strony większości mężczyzn.

Chcą zaliczki? Niech będzie. Mają obiecane tyle złota za wykonanie pracy, że nie uciekną, a nawet jeśli... Wzruszyła w duchu ramionami. Przynajmniej jednego na pewno dogoni. Sięgnęła do sakiewki i wyjęła sześć sztuk platyny.

O ile się dobrze orientuję... zaczęła w myślach.

- To jest równowartość 60 złotych - kontynuowała na głos. - Dwa razy tyle dostaniecie po skończonej robocie.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-07-14, 20:01   

- Platyna! - westchnął górnik przyglądając się monetom, jednak, gdy dotarła do niego ich wartość, rzekł z niesmakiem - Po 30 sztuk na głowę? I to jest jej bogactwo? Ja tyle wydaję na czyszczenie mojego sprzętu!

- Panienko, jeżeli liczysz na nasze zaangażowanie w Twojej sprawie, musisz zmotywować nas większą sumą. - dodał Garet.

Pomimo tego, co powiedzieli, obydwoje skrupulatnie przeliczyli monety i włożyli do swoich sakw.

Co do opisu Gareta i reszty, to po prostu wcześniej go nie opisałem, więc zrobiłem to teraz.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-07-14, 20:28   

- Ależ motywuję - uśmiechnęła się łobuzersko. - 100 sztuk złota na głowę to wszak niezła suma, nieprawdaż? Pierwszą część zapłaty dostaliście, druga czeka na was za tymi zwałami gruzów, trzecią trzymają w objęciach tajemnice tego kompleksu oraz lokalizacja maga. To jak będzie?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12