Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Miejsce kultu nieznanego bóstwa
Autor Wiadomość
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-13, 18:56   

Nie było wizjera. Drzwi te były normalne, drewniane. Tygrysica nic nie usłyszała, więc otworzyła drzwi. Znajdowała się w kolejnym korytarzu podobny do poprzedniego. Drzwi, z których wychodziła znajdowały się w rogu korytarza. Po lewej stronie miała Drewniane drzwi okute salą. Po prawej stronie korytarz szedł 3 metry, a potem skręcał w lewo.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
REKLAMA 
Master Tigress

Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-13, 19:14   

 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-13, 19:14   

Nabudowaliśta się tych korytarzy - westchnęła, podchodząc do zakrętu korytarza, aby wyjrzeć zza rogu, czy i kto tam jest...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-13, 23:04   

Korytarz był długi na 21 metrów, a na końcu skręcał w prawo. Światło wydobywało się z małych, szklanych kopuł umieszczonych na suficie wzdłuż całego korytarza. Tygrysica nie słyszała niczego. Na 6 metrze korytarza w lewej i prawej ścianie naprzeciwko znajdowała się para drewnianych, okutych stalą drzwi. Takie same drzwi znajdowały się na 18 metrze po lewej stronie korytarza.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-14, 13:59   

Kontynuując politykę nieruszania drzwi, ruszyła cicho ku kolejnemu załomowi korytarza, powtarzając sobie, że jeśli kogoś spotka, nie może odruchowo zaatakować czy uciekać, tylko kontynuować to tanie przedstawienie...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-14, 14:09   

Po skręceniu w prawo Tygrysica ujrzała kolejny, identyczny korytarz długi na 18 metrów. Na końcu skręcał w lewo. Do uszu Tygrysicy dochodziło miarowe buczenie, momentami ciche trzaski.

Wyprzedzając fakty.

Tygrysica podążała korytarzem. Gdy doszła do miejsca gdzie skręcał w lewo ujrzała kolejny, identyczny tunel długi na 12 metrów i skręcający na końcu w prawo. Gdy doszła do kolejnego zakrętu, ujrzała kolejny korytarz długi na 15 metrów, ale kończył się on prostymi, drewnianymi drzwiami. 3 metry od zakręty na przeciwko siebie znajdowała się para innych, drewnianych drzwi. Na 9 metrze korytarz rozwidlał się dodatkowo w lewo. Naprzeciwko rozwidlenia znajdowały się kolejne drewniane drzwi.

Zza rozwidlenia w lewo dochodziło miarowe buczenie, momentami trzaski. Zza drzwi na końcu korytarza dochodziła jakaś modlitwa i jakieś głosy, dziesiątki głosów, które najwyraźniej wymawiały jakąś modlitwę.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-16, 15:53   

Tygrysica podeszła wolno do drzwi, za którymi słychać było modlących się ludzi i rozejrzała się, czy w okolicy nie ma nikogo innego. Jeśli droga była czysta, postanowiła zaryzykować i sprawdzić, co to za dziwaczne odgłosy wydobywają się zza zakrętu...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-16, 17:26   

Tygrysica podeszła do drzwi i nasłuchiwała. W całym korytarzu, przez który przed chwilą przeszłą, nie było nikogo. Natomiast za drzwiami znajdowało się wielu, przynajmniej setka, ludzi. Melodie i pieśni były podobne do tych, jakie usłyszała będąc razem z Zachariaszem.

Tygrysica zajrzała do komnaty za zakrętem. Za rozwidleniem po przejściu 6 metrowego korytarza wojowniczka znalazła się w dziwnym pomieszczeniu. Źródłem charakterystycznego buczenia była wielka, szklana bańka na środku komnaty, w której tańczyły pioruny. Błyskawice ocierały się o szkło, a swoje źródło miały w niewielkim, błękitnym piorunie kulistym wewnątrz bańki. czasami wyładowania zderzały się ze sobą, i wtedy dochodziło do trzasków.

Od bańki pod sufitem wyrastała sieć szklanych rurek mających średnice od 10 do 1 centymetra. Sieć szklanych rurek jak pajęczyna oplatała sufit, a jej wypustki znikały w ścianach. W tych przewodach Tygrysica dostrzegła płynącą energie.

Wojowniczka coś skojarzyła. Kapłan opowiadał jej o miejscach mocy, które są źródłem energii magicznej czarodziei. Czyżby to było właśnie jedna z takich miejsc. Tak czy siak, wygląda na to, że twórca tych podziemi wykorzystuje energie miejsca mocy do oświetlania i ogrzewania podziemi.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-16, 17:46   

To pomieszczenie było... ciekawe. Jakkolwiek jednak budziły się w niej niewyraźne wspomnienia uwag Zachariasza, budzące przy okazji dużo gorsze myśli, niewiele jej to wszystko mówiło. Pioruny, energia... widziała te rzeczy, ale znać się na nich? Nie, to nie jej działka.

Jeśli w pomieszczeniu nie było nic więcej, wycofała się do drzwi, za którymi odprawiano nabożeństwo i przystanęła na chwilę, zastanawiając się, czy powinna wejść. Wzruszyła ramionami. Po co przerywać ludziom ich zajęcia? Postanowiła poczekać za załomem korytarza, tak, aby usłyszeć, gdy rytuał się zakończy i "akurat wyjść zza rogu"...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-16, 19:29   

Tygrysica ponownie podsłuchiwała pod drzwiami. Nabożeństwo właśnie się skończyło i odprawiający je ludzie szykowali się do wyjścia rozmawiając ze sobą. Sądząc z odgłosów, było ich 4.

- Znów Cię oko boli?
- Taaa... Odkąd ręka jest w mieście, nie daje mi ono spokoju.
- Podobno jest w posiadaniu magów, wraz z księgą.
- Gdyby nie to, że oko nie chce mnie słuchać, w ogóle nie wiązałbym się z tym ćwokiem co odprawia te jasełka.
- Bez niego zgniłbyś w fosie - dodał trzeci głos
- I chyba już jesteśmy kwita.
- Chodźmy, mamy jeszcze tą kobietę do przesłuchania. Wasily, przygotowałeś serum?
- Taaa... Nawet jeśli nie zadziała, wyśpiewa nam wszystko chcąc stłumić ból.

Tygrysica słysząc zbliżające się kroki schowała się za winklem w pomieszczeniu z generatorem. Usłyszała dźwięk otwieranych drzwi.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-16, 19:49   

Musiałam już gdzieś słyszeć to imię. Tylko gdzie...? nagle naszło ją olśnienie. Oko i ręka? Znowu Vecna...? Co znaczy z kolei, że tamci... kimkolwiek byli, nie mają obu artefaktów... po co im one w ogóle były? A kogo to obchodzi...? Westchnęła. Tamta sprawa miała być już zakończona, a tu proszę... Zmusiła się jednak do myślenia o teraźniejszości:

Nie znam się na serach, ale opis jest przerażająco jasny: spora dawka bólu i zapewne doza rozwiązłości języka... Niedobrze. Może i mam wyższy próg bólu, niż przeciętny człowiek, ale coś czuję, że na taki środek niewiele to da... To zmienia nieco ogół planów.

Nie wiedząc zbytnio, co robić dalej, zdecydowała się na najprostsze możliwe w tej sytuacji wyjście: odczekała, aż głosy czterech mężczyzn znikną za rogiem korytarza, upewniła się, że nikogo nie ma w przejściu i ruszyła cicho za nimi... po namyśle zatrzymując się obok drzwi do sali, w której odprawiano przed chwilą nabożeństwo. Tamci nie będą biegli, łatwo ich dogoni, a warto rozeznać się w okolicy. Jeśli ze środka nie dobiegały żadne odgłosy, znamionujące obecność jakichś ludzi wewnątrz, spróbowała otworzyć cicho drzwi...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-17, 12:27   

Gdy ludzie odeszli w głąb korytarza, z którego przyszła Tygrysica, sama wojowniczka sprawdziła komnatę, z której przyszli jej przeciwnicy.

Znalazła się w zakrystii. Typowa zakrystia. Szafy na szaty liturgiczne, półki na różne akcesoria, szafki i szuflady pełne różności. Nawet znajdowało się tutaj mosiężne, ozdobne kropidło, wypchane jakimś zielskiem kadzidło, gong, dzwonki, cymbałki i wiele innych. Cała zakrystia miała rozmiary 6 na 6 metrów i na przeciwległej ścianie trochę w lewo znajdowały się kolejne drzwi. One prawdopodobnie prowadziły do podziemnej katedry, w której zemdlała Tygrysica.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-19, 00:02   

No cóż... skoro nie było nic ciekawego w tym pomieszczeniu, pozostawało jej tylko ruszyć za oddalającą się w każdej chwili grupą mężczyzn. Nie miała wprawdzie planu, co zrobi, gdy już ich dogoni... Dlatego też póki co miała zamiar raczej trzymać ich na dystans jednego zakrętu i zobaczyć, co też ciekawego uda się jeszcze usłyszeć. W razie czego, miała wiele możliwości: była bliżej wyjścia z podziemia, dysponowała elementem zaskoczenia... Tymczasem jednak skupiła się na dogonieniu czwórki.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-19, 14:03   

Tygrysica zatrzymała się przy zakręcie znajdującym się przed ostatnim 18 metrowym korytarzem prowadzącym do komnat, gdzie się obudziła. Jeden z mężczyzn miał dziwne, czerwone i nienaturalnie duże oko. Poplecznicy nazywali go Wasilim.

Wasili przeszedł przez drzwi znajdujące się po prawej na 15 metrze korytarza, natomiast reszta oddaliła się do komnaty Tygrysicy.

Cała grupka sprawdzająca komnaty wybiegła i runęła przez drzwi, gdzie był Wasily.

Rozległ się wrzask:

- NIE MA JEJ!!! Ta dziwka uciekła!

- Kurwa, wiedziałem, że trzeba było ją zabić od razu. Od początku byłą podejrzana, ale ty nie, musiałeś jej bronić. - głos Wasilego

- No przecież to było nieprawdopodobne, żeby ona...

- Już ja Ci pokażę coś nieprawdopodobnego.

Rozległ się potężny huk, a korytarzem potoczył się oślepiający błysk. Zakrwawione ciało z wyprutymi na zewnątrz flakami wystrzeliło przez drzwi i uderzyło głową w ścianę. Czaszka pękła, a mózg rozlał się po posadzce.

- ZNAJDŹCIE JĄ!!! I ZABIJCIE!!!
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Tygrysica 
Master Tigress



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Tygrysica
Pełna KP

 
Pochwały: 7
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 493
Wysłany: 2009-04-20, 15:33   

Długo nad tym myślałam, aby wykombinować w końcu, ze obecnie panuje TO ustawienie... Poniższy post w założeniu, że nie pomyliłam nic na tym planie.

Pomyślmy. Jestem sama przeciwko trzem mężczyznom, z których jeden na pewno jest magiem. Co wiem o magach? Przez chwilę rozpamiętywała spotkanie ze szlachcicem, który usiłował przejąć rękę Vecny, potem wiadomości uzyskane na podstawie obserwacji podczas oblężenia cytadeli oraz późniejszych walk o miasto. Mag potrzebuje czasu, aby rzucić zaklęcie. Ten czas daje szansę na ucieczkę za załom korytarza, nie łudźmy się jednak... do najbliższego zakrętu mam ponad 15 metrów, następny jest niewiele krótszy, nie ma tu też żadnych drzwi, więc szanse, że zdążę zniknąć, zanim mag rzuci zaklęcie, są minimalne. Mimo to, jeśli mag zdecyduje się ruszyć w tę stronę, zdążę schronić się za rogiem, nim dojdzie do tego korytarza. Wciąż mam też przewagę w tym fakcie, że tamci nie wiedzą, gdzie jestem...

Z takim postanowieniem Tygrysica postanowiła pozostać na miejscu i zaczekać na rozwój wypadków. Ze zdumieniem zdała sobie sprawę, że nad dominującym zwykle w niej ogniem zaczyna górować pierwiastek ziemi, z którego posiadania nie zdawała sobie dotąd sprawy... czyżby cecha dziedziczna? Ale czemu teraz? A może... może to po prostu rozsądek. Wzruszyła ramionami. Dopóki działa to na jej korzyść, zwiększając szanse na przeżycie...
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-04-20, 15:46   

Prawie idealny plan. Ale trzeba wprowadzić kilka poprawek.

1) Miejsce mocy znajduje się na przeciwległej ścianie niż jak namalowałaś na planie.

2) Komnata podpisana przez Ciebie jako Kaplica to w rzeczywistości Zakrystia, która prowadzi do katedry, w której zemdlałaś po walce z Zachariaszem.

Myślę, że pod wpływem tych nowych informacji pewnie zmienisz swoje postępowanie. Więc czekam na nowy post. Jeśli ni się nie zmienia, to odpisz, że nic się nie zmienia (najwyżej wykasuje taki post po przeczytaniu).
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12