End of Days :: Zobacz temat

Chomik_Zaglady · Wysłany: 2008-09-01, 19:30

Prędzej strażnicy usną... No i zanim zauważą ogień wy już dawno będziecie w królestwie Sigmara

REKLAMA · Wysłany: 2008-09-01, 19:30

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:30

-No...Napewno nie ja, niestety...- mruknął Kislevita, wstając. - Może tam coś mają? - wskazał palcem na jakąś szafę z szufladami, po czym zaczął w niej grzebać.

Argon · Wysłany: 2008-09-01, 19:31

- No to może zrobimy linę z...eee...gaci? Spuścimy sie na niej z okna? -rzucał nowymi pomysłami człowiek.

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:32

-Nie, pęknie to cuś! - mruknął Kislevita podchodząc do drzwi, zapukał w nie. -Jest tam jakaś straż?

Tulkas · Wysłany: 2008-09-01, 19:32

- Ja im ten kiosk ROZ*&^%LĘ ! - i chwycił mocęrznę nogę łózka i zacząół walić w ścianę.

Chomik_Zaglady · Wysłany: 2008-09-01, 19:33

Podróżnik znalazł jedynie poszewki na pościel. Podróżnicy nie mieli alkocholu a poza tym drzwi były zamknięte.

A holu jest małą imperialna armia. Myślicie że was nie zauważą?

Tulkas · Wysłany: 2008-09-01, 19:35

Tulkas nadal walił w ścianę mosężną nogą łóżka chcąc rozwalić ten kiosk.

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:36

Kislevita zapukał głośniej.
-Halo! Są tu jacyś strażnicy?! Możecie nam otworzyć? Siku nam się zachciało, wszystkim! Prosimy, bo inaczej nie wytrzymamy!

Chomik_Zaglady · Wysłany: 2008-09-01, 19:41

Nikt nie odpowiadał. Strażnicy najpewniej zasnęli...

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:42

- Te żule zasnęły, tak, to by już dpowiedziały! - ucieszył sie Kislevczyk. - Teraz mamy lekko szersze pole do popisu. - mruknął.

Matiddd · Wysłany: 2008-09-01, 19:43

Hobbit, nie widząc innego sposobu, rozejrzał się po pokoju. Zauważył szafę. Podszedł zaciekawiony i otworzył ją.

Tulkas · Wysłany: 2008-09-01, 19:47

Tulkas nadal wciekle uderzał noga łóżka czując jak cegły ustępują krzyknął:
- tutaj!

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:47

-To...Może wykręcimy bronią zawiasy i przytrzymamy drzwi, łagodnie je położymy i uciekniemy? - zaproponował zadowolony z pomsyłu Kislevita. Uśmiechnął się szatańsko.

Tulkas · Wysłany: 2008-09-01, 19:49

- ja tą biedronkę rozwalę przez ścianę wyjdziemy - ryknął Tulkas czując jak cegły ustępują.

Vakunne · Wysłany: 2008-09-01, 19:51

-Jak rozwalisz ścianę, to nas usłyszą, obudzą się i jest po nas! - 'cicho wrzasnął' na Turina Wolodymij.