Szyld kołysał się lekko na wietrze. Była letnia noc, Tilea, jakaś przydrożna karczma zbudowana z drewna. obok trakt porastał dość rozległy las. Z wnętrza gospody słychać było odgłosy tańca i śpiewu, ogólnej wrzawy. Na zewnątrz zaś, w pobliżu karczmy stała mała kapliczka Sigmara i
koryto przy którym było przywiązane kilka koni.
Mała grupka podróżników stanęła przed drzwiami gospody...
REKLAMA
Wysłany: 2008-08-28, 13:39
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:39
- No to co - rzekł stanowczo Argon - włazimy?
Nie czekając na odpowiedź człowiek śmiało otworzył drzwi i wszedł do gospody.
Vakunne [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:40
Wolodymij, nie zważając na resztę, wlazł za nim.
Widząc, co się dzieje w środku, krzyknął:
-No...To rozwalamy tą budę!
Ostatnio zmieniony przez Vakunne 2008-08-28, 13:42, w całości zmieniany 1 raz
Tulkas [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:42
- trafiłem do zadupia - pomyślał Turin i ruszył za nowo poznanymi towarzyszami.
- ciekawe z czego oni tu mięso mają? - znów pomyślał gdy wchodził do izby - jak z człowieka to nie jem!
Jeden z podróżników, najmniejszy, hobbit, oglądał budynek. Wzrok zatrzymał się na szyldzie. Niziołek z trudem wydukał:
-Pod stosem i pochodnią....nie ma co, na pewno przytulny kątek - stwierdził.
- Chodźmy, muszę coś wypić bo nie wyrobię - stwierdził, po czym wszedł do karczmy.
Oczom drużyny ukazało się miłe wnętrze, z rzędami ław przy których siedzieli strudzeni podróżnicy, pijąc, rozmawiając , bawiąc się...
Na przeciw drzwi stał kominek, w którym wesoło potrzaskiwał ogień.
na prawo, nieco dalej były schody do pokoi na piętrze, a tuż obok nich lada a przy niej barman wodzący powoli wzrokiem po zgromadzonych.
Ktoś krzyknął:
- Zamykajta drzwi bo przeciąg jest!
Vakunne [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:46
Podszedł do barmana i 'szarmancko' zagadał.
-Barmon, najtańszego jabola cenę podoj!
Ostatnio zmieniony przez Vakunne 2008-08-28, 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:46
- Taak, taak.
Gdy cała druzyna weszła Argon trzasnął drzwiami. Już nie wiało.
Po chwili podszedł do barmana, zamówił piwo i zagadał.
- Co tam, kumie słychać we wsi?
Hobbit, czując przyjemne ciepełko, rzucił z głowy kaptur. Gdy wszyscy weszli, zamknął drzwi i zajął wolny stolik, z dala od gapiów, kominka i lady. Gestem ręki zaprosił resztę grupy do siebie, lecz nagle zobaczył, że grupa ruszyła ku ladzie. hobbit więc szybko ruszył za nimi, a gdy ich dogonił, powiedział im cicho:
-Przydałoby się załatwić jakiś nocleg, jedzenie i trunek. Mam tylko 14 srebrników. Wątpię, żeby nam starczyło na cokolwiek. -stwierdził.
Ostatnio zmieniony przez Matiddd 2008-08-28, 13:48, w całości zmieniany 1 raz
Tulkas [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:48
- Zabić, zrabować, spalić! - pomyślał Turin ale gdy podszedł do barmana powiedział można by rzec przyjaznym głosem:
- poproszę piwo i setkę.
Chomik_Zaglady [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:49
Wina ni piwa nie dajemy - odparł barman - Musicie zaczekać do rana!
I żeby tu żadnemu co głupiego do głowy nie wpadło! - powiedział półszeptem barman a w jego oczach widać było wyraźny strach.
Vakunne [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:50
-Jak to kur*a wina nie podajem?! Człowiek zapracowany, haruje na nie cały dzień, a tu taka informacja?! Lipny ten bar!
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:51
- No lipny, lipny. DAWAĆ WÓDE ALBO INACZEJ POGADAMY!
Widząc, że grupa już zaczęła rozmowę, hobbit uśmiechnął się, wdrapał na stołek i z uśmiechem powiedział do barmana:
-Piwa, piwa i wieści, przyjacielu! Dwa kufle piwa, jeden dla Ciebie, by nie było ci sucho w trakcie rozmowy. Co słychać w tych stronach? Jak się powodzi interes? - przyjaźnie mówił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach