Japończycy nadal obserwowali kamień. Thomas siedział cicho z tyłu, nikt go nie widział z tamtej strony. Nagle jednak jeden z Japończyków musiał coś widzieć, gdyż zaczął kogoś wołać. Odpowiedział mu jeden żołnierz sprawdzający ciężarówki. Nawiązała się między nimi krótka rozmowa. Pod jej koniec Japończyk odszedł od ciężarówek. Zmierzał w stronę wąwozu, jak się domyśliliście, by sprawdzić, co tam jest.......
- Strzelaj ! - i sam zaczął puszczać krótkie serię w kierunku ciężarówek i po chwili rzucił granat dymny i kontynuował ostrzał lecz celując TYLKO w stronę ciężarówek by nie zranić grupy która poszła zniszczyć bunkier.
joker [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-08, 00:20
Tony widząc gęsty dym i słysząc wystrzały podpełz zchylony do stanowiska strzeleckiego i wrzucił granat.
Bourn szybkim strzałem uśmiercił CKM-istę, a potem japońca który ruszył za Thomasem.
_________________
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-08, 11:46
Zdun biegł cały czas na przód, puszczając krótkie serie w wychodzących z bunkra. Gdy skończył mu się magazynek, schronił się za jakimś większym głazem, przeładował i kontynuował ostrzał w japońców, jednak nie opuszczał schronienia.
- Napierdalać w tych skórw****w!!
Herman rzucił granatem dymnym. Ten poleciał pod sam bunkier, lecz dym nie zasłonił widoku cekaemisty. Bourn wycelował w Japończyka w bunkrze. Strzelił, jednak kula przeleciała tuż nad głową Japończyka. ten szybko spostrzegł się, z której strony nadchodzą pociski i zaczął walić w miejsce, gdzie krył się Bourn. Żaden pocisk jednak nie trafił snajpera. Ten jednak nie mógł się wychylić, by oddać strzał. W tym czasie z bunkra wybiegło 3 Japończyków, z bronią w ręku. Szybko zobaczyli Adama i Tonego. Zniknęli za bunkrem (nie widzicie ich). Japończyk siedzący na pniu szybko chwycił za broń. Jednak Herman szybko go zabił dwoma celnymi kulami.
Adam zaczął ostrzeliwać cekaemistę. Jedna kula idealnie trafiła Japończyka w skroń. Jego ciało upadło na ckm.
Japończyk, który miał sprawdzić kanion, słysząc strzały rzucił się na ziemie, chowając się za ściętym drzewm. Dwaj żołnierze po drugiej stronie kucnęli, chwycili za broń i zaczęli strzelał w stronę Hermana. Jednak kula śmignęła nad uchem Polaka.
Herman czując rozgrzane smugi powietrza od kul pochylił się bardziej nad swym BREMem i zaczął ostrzeliwywać jeszcze zajadlej jednocześnie modląc się by Thomas skończył podkładać ładunki.
Bourn strzelił w japończyka który przeszedł na drugą stronę wąwozu.
_________________
Argon [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-09, 17:53
Adam, widząc jak Japończycy uciekają za bunkier szybko rzucił tam granat dymny. Następnie próbował, chowając się za przeszkodami wyeliminować wrogów, którzy (być może) są zdezorientowani. Strzelał cały czas seriami.
Jarema, kierujesz na razie Thomasem. Jedziemy też nowym tempem. Za długo niektórzy ludzie nie odpowiadają.
Herman odpowiedział Japończykom ogniem. Przy ich ostrzale nie mógł zbyt celnie strzelać, jednak zranił bardzo poważnie jednego Japończyka. Ten upadł na ziemię, upuszczając karabin. Drugiego kula trafiła w nogę. Japończyk wrzasnął z bólu i kulejąc próbował uciec. Herman jednak oddał trzy strzały w żołnierza. Jeden trafił prosto w głowę. Ciało Japończyka spadło na dno kanionu. Herman musiał jednak na tych dwóch przeciwników zużyć aż 18 naboi. Po za tym jeden z Japończyków zdołał postrzelić żołnierza w bark. Herman jednak nadal mógł strzelać. Dał jednak czas Thomasowi, który zdołał przebiec spory dystans. Już tylko parę metrów dzieliło go od mostu.
Polak zaczął szukać nowych przeciwników. Zobaczył 3 Japończyków, biegnących ku zboczu kanionu. Ukryli się za kilkoma ściętymi drzewami. Jeden z nich miał karabin maszynowy. Zaczęli ostrzeliwać Hermana ukrytego za drzewami.
Bourn dokładnie wycelował w leżącego Japończyka. Jeden celny strzał w głowę, i przeciwnik był już martwy.
jeszcze jeden taki krótki post, a zacznę Cię obarczać różnymi minusami.
Adam przygotował granat. Dwóch Japończyków schowało się za bunkier, lecz jeden ciągle biegł. Adam rzucił granat. ten wybuchł tuż przed Japończykiem, nie czyniąc mu jednak krzywdy. Zdezorientowany Japończyk próbował wrócić do bunkra. Jednak Adam szybko zastrzelił przeciwnika, tracąc 4 kule.
Żołnierze zauważyli, jak 2 Japończyków próbuje przekroczyć most. Japończycy sprawdzający ciężarówki ukryli się za skrzyniami, oddając strzały ku Terremu. Było ich 3. Po za tym Tony zauważył wrogiego snajpera. Szybko krzyknął o tym reszcie. Japończyk oddał strzał. kula mknęła ku żołnierzowi. Jednak cudem minęła skroń i trafiła Tonego w ucho, przebijając oczywiście je na wylot*.
6 na trafienie, 1 na ranienie. Słyszysz normalnie, tylko masz przestrzelone ucho. Po za tym to cię zajebi**** to cię boli.
Aha - ci, którzy będą nieobecni przez dłuższy czas, mają mi o tym napisać. Jeśli ktoś nie poinformuje mnie o wyjeździe i nie będzie się odzywał, to niech się nie dziwi, że jego postać może nie żyć albo odniesie rany. Jak mnie powiadomicie, to po prostu ktoś będzie waszą postacią kierował.
Zdun próbował teraz zajść tych trzech schowanych za ciężarówkami Japońców od tyłu. Przeszedł najpierw lewą stroną bunkier, by potem - używając różnych kryjówek zaskoczyć ich.
Gdyby udało mu się to, nie strzela do nich tylko każe im rzucić broń:
- Broń na ziemię sqrwysyny, ale już! RAUS!!!
Dobrze wiedział, ze go nie zrozumieją. Liczył jednak na to, że zaskoczeni przestraszą się i ulegną. Krzyczał więc przy tym strasznie, mierząc bronią to jednego, to drugiego.
Adam jak pomyślał, tak zrobił Szybko już był po lewej stronie bunkra. Już miał wyskoczyć zza bunkra i ruszyć ku Japończykom kryjącym się za ciężarówkami, gdy nagle z rogu wyskoczyło dwóch Japończyków. Ani Zdun, ani strażnicy nie spodziewali się wroga. Adam jednak miał przyszykowaną broń, a Japończycy widocznie nie odbezpieczyli karabinów. Adam zaczął krzyczeć do nich. Zszokowali Japończycy rzucili się z bagnetami na Polaka. Ten się tego nie spodziewał. Zaczął strzelać. 2 kule na Japończyka. Strażnicy padli martwi na ziemię.
Mały hint: kodeks bushido. Mało który Japończyk da się żywcem.
Nagle rozległ się strzał. Adam nagle dostał kulą w lewy obojczyk. Polak wrzasnął z bólu i upadł na ziemię. Broń wciąż jednak miał w ręku. Ranny żołnierz podsunął się pod mur.
Bourn zauważył, że 2 osoby z drużyny zostały prawdopodobnie postrzelone przez snajpera. Przyłożył celownik do oka i zaczął go szukać. Szukał bardzo dokładnie, przypatrywał sie każdemu podejrzanemu obiektowi. Jeśli zauważył jakiegośjapończyka-posyłał wkierunku jego głowy kulkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach