Poza Teldingiem wśród wielu pól i gospodarstw, jedno rzuca się w oczy. Była to farma Wasilego. Gospodarstwo to czerpało zyski z uprawy zbóż, warzyw i hodowli owiec. Wasili ciężko pracował na widoczny efekt. Rzędy stodół i spichlerzy cieszyły oczy gospodarza. Widać, że na tej farmie panuje dobrobyt.
Wasili był ubrany po szlachecku. Elegancki płaszcz i strój wykonany z sukna wełnianego idealnie leżał na swoim właścicielu. Człowiek był około czterdziestki o ostrych rysach twarzy. Miał długie blond włosy sięgające do łopatek zaczesane w taki sposób, że zasłaniały jego prawe oko. Wasili lustrował przybyszów lewem, błękitnym okiem. Właściciela tego gospodarstwa można było spotkać najczęściej wtedy, gdy patrolował swój przybytek.
Ostatnio zmieniony przez Faust272 2008-04-11, 15:46, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA Namiestnik
Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 2598
Wysłany: 2008-04-11, 15:44
_________________
Ostatnio zmieniony przez Faust272 2008-04-11, 15:46, w całości zmieniany 1 raz
Ilfirin został przyjęty przez Wasilego w poczet jego najemników.
- Dobrze. Jesteś przyjęty. Dostaniesz ode mnie pierścień sygnalizujący przynależność do mojej świty i pancerz. Pilnuj je, gdyż są to rzeczy, po których mogę Cię rozpoznać.
Powiedziawszy to Wasili podał Ci pierścień i pancerz, którą przed chwilą przyniósł pachołek. Pierścień, a dokładniej sygnet był srebrny a na wierchu spłaszczony. Wyobrażony na nim było coś w rodzaju herbu - symbol oka w rombie, które przecina błyskawica. Pancerzem była zbroja skórzane obszyta szarym futrem z zająca i gdzieniegdzie wzmocniona kolczugą i płytkami stalowymi. Wygląda solidnie i elastycznie, nie powinna komplikować umiejętności łuczniczych.
Dostałeś:
- srebrny sygnet z herbem Wasilego
- zbroję najemnika
- +200 EXP
- Oto twoje pierwsze zadanie. Mam zamówioną w manufakturze broń do walki. Odbierzesz zamówienie, proszę oto kontrakt - powiedział twój pracodawca wręczając Ci zawinięty w rulon papier wysokiej jakości - Nie zgub go, bo zapłacisz za niego głową. Zamówiłem broń za 250 sztuk złota. Weź te pieniądze - Wasili wręczył ci wypełnioną po brzegi sakiewkę - i odbierz zamówienie. Nie zawiedź mnie. A teraz ruszaj!
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- To zależy - powiedział Wasili lustrując Twoją postać.
- To zależy od tego, czy chcesz dla mnie pracować na stałe, czy też szukasz jakiegoś dorywczego zajęcia.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Mogę nająć Cię na stałe na mojej farmie. Jeżeli zdecydujesz się na stałą pracę u mnie, nie będziesz mógł związać się już z żadną inną grupą. Zapewnię Tobie utrzymanie, płace, żarcie, dach nad głową i szkolenia. Twoim jedynym obowiązkiem będzie służenie mi. Obojętnie, czy każe Ci pracować jako farmer, czy jako żołnierz, czy jako pucybut. Płacę 2 sztuki złota tygodniowo. Jeżeli się zdecydujesz, dostaniesz ode mnie pancerz i pierścień, aby mógł Cię rozpoznać w mieście.
- To jak, wchodzisz?
Wasili stał przed Tobą dumny i wyprostowany. Dostrzegłeś czerwony błysk przedzierający się z pomiędzy włosów, którymi miał zaczesane lewe oko. Ale to mogło być złudzenie, odbicie światła słonecznego...
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Dobrze. Jesteś przyjęty. Dostaniesz ode mnie pierścień sygnalizujący przynależność do mojej świty i pancerz. Pilnuj je, gdyż są to rzeczy, po których mogę Cię rozpoznać.
Powiedziawszy to Wasili podał Ci pierścień i pancerz, którą przed chwilą przyniósł pachołek. Pierścień, a dokładniej sygnet był srebrny a na wierchu spłaszczony. Wyobrażony na nim było coś w rodzaju herbu - symbol oka w rombie, które przecina błyskawica. Pancerzem była zbroja skórzane obszyta szarym futrem z zająca i gdzieniegdzie wzmocniona kolczugą i płytkami stalowymi. Wygląda solidnie i elastycznie, nie powinna komplikować umiejętności łuczniczych, ani talentu do miotania pociskami.
- Oto twoje pierwsze zadanie. Mam zamówioną w manufakturze broń do walki. Odbierzesz zamówienie, weź ten kontrakt - powiedział twój pracodawca wręczając Ci zawinięty w rulon papier wysokiej jakości - Nie zgub go, bo zapłacisz za niego głową. Zamówiłem broń za 250 sztuk złota. Weź te pieniądze - Wasili wręczył ci wypełnioną po brzegi sakiewkę - i odbierz zamówienie. Nie zawiedź mnie. A teraz ruszaj!
Dostałeś:
- srebrny sygnet z herbem Wasilego
- zbroję najemnika
- +200 EXP
- 250 sztuk złota
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
- Wasili spojrzał na paczkę. Ze zdziwieniem w oczach wziął ja lekko do ręki i rozsypał zawartość na ziemię. Zawartością było 10 krótkich, porządnych mieczy.
Wasili z lekkim zaskoczeniem, ale powoli nabierając rumieńców wściekłości odezwał się do najemnika:
- Co to kurwa do cholery jest???
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Już nie. Przestań pisać kilka postów na raz, bo osta Ci wlepię.
Wasili zerknął na przyniesiony towar.
- Dobrze. Dobrze, że chociaż przyniosłeś mi wszystko. Szkoda tylko, że przez Twoje spóźnienie jestem stratny o sporą sumę złota.
- Dobra, idź sobie i nie przeszkadzaj mi.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Eledilla przyszła na farmę. Podeszła do gospodarzza powiedziała:
-Pan pewnie jest Wasili, tak? Przeczytałam ogłoszenie, żeposzukuje Pan pracowników. Może przydałaby się Panu czarodziejka?-
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach