Longin, niedawno przyjęty żołnierz Straży Miejskiej, dostał zadanie oczyszczenia prywatnych krypt i grobowców mieszkańców. Początek mapy zaczyna się od początku kamienistego gościńca.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Powoli ruszył kamienistym gościńcem rozmyślając co zastanie w starych kryptach.
Po chwili ruszył szybciej przyglądając się mapie postanowił udać się do najbliższej z trzech krypt które musi oczyścić. Po paru minutach drogi znalazł się przy wejściu do niej.
W milczeniu przyglądał się jej parę sekund po czym zapalił jedną z pochodni i zbliżył się do wejścia krypty lecz przed nim zawiał dziwny wiatr który zgasił pochodnię. Longin zdziwiony
spojrzał na kryptę i spróbował znów zapalić pochodnię. Po chwili wszedł do krypty ciekaw co tam zastanie .
Mam nadzieję że się nie zagalopowałem i nie odebrałem MG władzy ani nie zniszczyłem zamysłu - jeżeli tak to przepraszam - pierwszy quest
Longin znalazł się przy pierwszej krypcie wykutej w litej skale gór. Korytarz był długi na 6 metrów, a na końcu rozwidlał się na dwie odnogi pod kątem 45 stopni w lewo i w prawo od żołnierza. Ściany były wykonane z wygładzonego kamienia, podłoga była lekko wilgotna, a powietrze niosło zapach zgnilizny.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longin spojrzał na korytarz i ruszył powoli ku rozwidleniu.
Zatrzymał się przed nimi i spojrzał w lewy i prawy korytarz lecz jego oczy nie przebiły się przez ciemność panującą w obu korytarzach. Postanowił podstawić pochodnię do jednego i drugiego korytarza. W lewym ogień płonął normalnie lecz w prawym zaczął leciutko przechylać się. Longin spojrzał w nieprzeniknione ciemności i lekko uśmiechną się i ruszył
raźnym krokiem w prawy korytarz.
Oświetlając sobie drogę pochodnią Longin zauważył, że w ścianach tkwią zgaszone pochodnie, gdyby chciał, może je sobie zapalić. Prawy korytarz ciągnął się zakrętami przez 9 metrów, a potem stanął na przeciwko długiego na 6 metrów tunelu zakończonego dużymi kamiennymi drzwiami wzmocnionych na brzegach stalą. Można było zauważyć w nich wielką, żelazna klamkę i wykutą dziurkę od klucza. Wiatr cyrkulujący w korytarzach gwiżdżał przelatując przez wykute w ścianach dziury.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longin wziął 3 pochodnie ze sobą a resztę pozapalał.
Chwilę przyglądał się bramie po czym spróbował całym swym ciężarem natarł na nie:
- Jeżeli się otworzą idę dalej korytarzem
- Jeżeli pozostaną zamknięte wracam do lewego korytarza
Pochodnie były przytwierdzone na trwałe do ścian, nie można ich było wziąć. Pochodnie paliły się wesołym, pomarańczowym płomieniem. Pomimo starań strażnika, drzwi nie ustąpiły.
Moim zdaniem trzeba by nacisnąć klamki.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longin nacisnął klamkę a drzwi leciutko skrzypiąc otworzyły się Longin spojrzał na drzwi i po chwili ryknął śmiechem który zagrzmiał potężnie.
Po chwili i opanowaniu śmiechu mrukną:
- Widzisz bratku najciemniej pod latarnią.
Po czym znów spoważniał i ruszył dalej.
Klamka ustąpiła. Rozległ się cichy zgrzyt i świst, a w plecy strażnika wbiła się włócznia zadając 43 punkty obrażeń. Wygląda na to, że klamka była mechanizmem wyzwalającym ukrytą pułapkę.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longin chwilowo nie dowierzał po czym krzycząc doniośle i przeklął wszystkich idiotów którzy zamiast wymyślać maszyny do obrony miasta zabezpieczają grobowce po czym wyjął(krzycząc jeszcze donioślej) z pleców włócznię.
Włócznie chwycił i odszedł by spróbować w lewym korytarzu.( chyba że drzwi otworzyły się to idę dalej)
Tą włócznie Longin zabrał ze sobą by pierwszemu napotkanemu zombiakowi wbić tak głęboko by w ciąże z wrażenia zaszedł
Drzwi otworzyły się. Najwyraźniej jedynym zabezpieczeniem była tylko pułapka. Longin znalazł się w krypcie. Pomieszczenie było w eleganckim stanie. Płaskorzeźby, kolumna i 4 gargulce stające na podwyższeniach w każdym rogu komnaty. Na samym środku znajdował się kosztowny sarkofag wykuty z marmuru. Na wierzchu wyrzeźbiony był wizerunek leżącego rycerza ze złożonymi rekami na piersi trzymającymi miecz. Rycerz ów miał opartą głowę na wilku, a u stóp spoczywało coś, co przypominało smoka (wszystko to rzeźba). Naprzeciwko strażnika znajdowały się kolejne kamienne drzwi na naprzeciwległej ścianie, ale nie były już tak wzmocnione stalą jak poprzednie. Powietrze w tej krypcie było zatęchłe, ale nie można było wyczuć w nim odoru zgnilizny i śmierci.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longin chwilę przyglądał się grobowcowi po czym ostrożnie ruszył w kierunku drzwi.
Pamiętał o ostatniej nauczce i zamiast próbować otworzyć zrobił pętelkę z liny którą zahaczył na klamce odszedł i pociągnął chcąc otworzyć drzwi.
Krypta byłą zbudowana z dobrze ociosanego, białego kamienia. Sarkofag był ciężki i robiony dłonią mistrza. Wieko od sarkofagu jest uchylone, najwyraźniej nie było by problemu z otworzeniem grobu. W każdym rogu wyrzeźbiony był gargulec siedzący na 10 centymetrowym podwyższeniu. Oczy gargulców wpatrywały się w sarkofag. Kolumny były w połowie "wtopione" w boczne ściany krypty. Na kolumnach znajdowały się pochodnie. Tablica pamiątkowa wywieszona na sarkofagu głosiła.
Wieczny spoczynek raczcie dać Bogowie Ulrikowi von Grunbert, temu, kto ostatnim tchnieniem pokonał ogromną smoczą potworę ratując państwo prze zagładą. Niech śmiercionośna broń tego męża spoczywa razem z nim w jego grobie. Broń, która na wieki oprze się działaniu czasu, niech strzeże swego Pana przed demonami.
***
Longin pociągnął za pomocą liny za klamkę. Dało się słyszeć odgłos jakby powoli naciąganej strony, a potem zgrzyt. Gdy opadł kurz, a huk ucichł, strażnik zauważył kamienny blok leżący przez drzwiami, który najprawdopodobniej wysunął się z sufitu.
Mówią, że człowiek mądrzejszy po szkodzie. Teraz strażnik wiedział, że grobowce same w sobie są niebezpieczne.
Dostałeś 100 EXP
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Longinus podszedł do grobu i zajrzał przez uchylone wieko by upewnić się czy jest tam ciało.
Jeżeli jest to zasuwa wieko i idzie dalej jeżeli niema a jest ukryte przejście w sarkofagu idzie tym przejściem jeżeli niema idzie dalej drogą przez drzwi.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach