Niedaleko murów rozlegała się niewielka polana. To na niej najemnicy Wasilego mieli się spotkać i wyruszyć na poszukiwanie Ognistego Diamentu.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Wygląda na to, że zryty nie zamierza tutaj się zjawić. Prowadzić quest tylko z Tobą? Ale jeśli się zgodzisz, radzę Ci wykupić parę drobiazgów - przyszykować się do wyprawy na każdą ewentualność.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Kegan i Eldidilla Zebrali się przed miastem Telding. Wiedzieli, że podróż może okazać się niebezpieczna, ale wiedzieli, że na pewno będzie dochodowa. Czarodziejka wyjęła mapę i sprawdziła drogę:
- No to ruszajmy.
***
Podróż trwała kilka dni, ale prowadziła głęboko w góry, więc podróżnikom nie zagrażali orkowie. Na szczęście udało im się po drodze spotkać wyjeżdżających z miasta handlarzy, więc mogli nakupić sobie racji żywnościowych na kilka dni.
***
- Widać już klasztor - powiedziała czarodziejka
- Klasztor rzeczywiście tutaj był - powiedział podkreślając ostatnie słowo Kegan
Kompleks budynków świątynnych był w ruinie. Pozostały tylko puste, szare mury. Dachu w ogóle nie było, w niektórych ścianach brakowało środka. Klasztor był wzniesiony na niewielkim wzniesieniu i otoczony już wyschniętą fosą. Oprócz tego na skutek trzęsień ziemi kompleks klasztorny był oddzielony od podróżników przepaścią o szerokości 6 metrów. Przeskoczyć raczej się tego nie da. Przy stronie podróżników rosły drzewa, niektóre do połowy wiszą ce nad przepaścią, jakby rozpadlina pojawiła się i rozcięła kilka drzew. Po drugiej stronie sterczały ostre kawałki murów, które zostały poprzebijane przez rozpadlinę.
Jak przejść przez przepaść?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Kegan zamyśliwszy się przez chwilę, energicznie zdjął pleczak i zaczął go przeszukiwać.
Po mniej więcej pół minuty wyjął z niego i triumfalnie uniósł do góry linę i hak. Linę nałożył na ramię a hak zostawił na ziemi razem z plecakiem po czym spróbował wspiąć się na jedno z wysokich drzew...
NIe no. Spokojnie. Na pewno nie zrzuce CIę z drzewa. Napisz to, co robisz. PO co rozbijac niepotrzebnie quest, jak przedobrzysz, to najwyżej cofnę akcje wstecz.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Przeczytaj sobie artykuł o fizyce w najnowszym numerze tawerny RPG.
Kegan wlazł na drzewo i zawiązał na podwójny supeł linę, sprawdził czy sie nie rozwiąże po czym zeskoczył, na drugim końcu liny zamocował Hak po czym odwrócił się z stronę przepaści.
Wziął szeroki zamach, zakręcił linką (celuje gdzieś gdzie może ją o cokolwiek porządnie zaczepić) po czym rzucił...
Z kontekstu wyczytałem, że zarzucasz mi brak przestrzegania zasad fizyki. Powiedziałem w ostatnim zdaniu, że cofniemy się w akcji, jak przegniesz. Czyli gdyby Twoja postać coś wyczuła, to napiszę to o cofniemy akcję.
Hak przeleciał przez urwisko i zaczepił się o wystający wyłom jakiegoś szczątku murów.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie o to chodzi. Tam jest napisane jak fizyka działa w sesjach - a raczej kiedy zaczyna działać
Na przykładzie:
G1: Przechodzę przez most i czekam na resztę (most jest linowy, wisi nad przepaścią)
MG: Ej to przecież JA mówię czy ci się to uda czy nie!
G1: No dobra... Próbuję przejść przez ten cholerny most
MG: Niestety te dwa oburęczne miecze które masz w plecaku spowodowały urwanie mostu - zginąłeś a reszta musi szukać innej drogi.
Jakoś wcześniej mógł ten gracz biegać, skakać i szarżować ( grał wojownikiem ) z tymi mieczami w plecaku ( zmieściły się! ) ale dopiero gdy wkurzył MG, objawiła się masa Plecaka ^_^ .
Kegan ostrożne podszedł do liny i sprawdził czy trzyma się mocno oraz czy utrzyma ona jego ciężar...
Masz rację, ale coś takiego opłaca się robić tylko wtedy, gdy jest realna sesja. Bo wtedy w każdej chwili można coś dopowiedzieć, a MG może w krótki czasie obszernie opisać otoczenie. Tutaj na forach nie chce się długo pisać i dużo. Poza tym w prawdziwej sesji, sesja trwa dużo krócej, a tutaj nie dość, że wypowiedzi są podzielone na posty, to jeszcze nie wszyscy są jednocześnie na forum. Dlatego możesz napisać tak: robię to i to, jeśli będzie oczekiwany efekt, to robie to i to, jeśli nadal dzieje się tak, jak zaplanowałem, to robie to i to. Czyli na prawdziwe życie. Wchodzę na drzewa, jeśli jeszcze stoi nieruchomo nad przepaścią przywiązuje do gałęzi linę. Jeśli nadal jest ok, przerzucam linę. Jeśli się uda, sprawdzam czy lina trzyma, jeżeli dobrze trzyma, próbuje przejść dalej.
I o to chodzi. Słowa "jeżeli, próbuje, sprawdzam, staram się" pozwalają na połączenie kilku czynności i nie razi MG. Jeśli MG będzie miał jakieś zastrzeżenia, to nie będzie problemu i akcje ulegnie cofnięciu, gdyż nie powiedziałeś "przechodzę", tylko "próbuje przejść" i tak MG nie jest urażony a akcja nie jest niepotrzebnie rozbijana na kilka postów - czynności.
Lina wydaje się trzymać mocno.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Podróżnikom udało się bezpiecznie przejść po linie na drugą stronę.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach