Thor dotarł do budynków umiejscowionych najbliżej murów. Skryty w cieniu obserwował to, co się dzieje na murach. Nieliczna straż kursowała w dość sporych odstępach czasu po murach. Same mury nie były jakieś imponujące, czerw którego wcześniej spotkali prawdopodobnie bez większego problemu dałby radę przebić się przez. nie. Choć pewnie nawet nie musiałby się przez nie przebijać, przepłynąłby w piasku pod nimi.
W każdym razie teraz mogły pomóc Świadomemu w szukaniu informacji.
Tellan po chwili obserwacji złapał mniej więcej częstotliwość z jaką kursowały patrole. Miał tylko kilka minut na podejście do murów,wyjście z ciała, zbadanie siły mocy magicznej, powrót i ulotnienie się z nich zanim nadejdzie kolejny patrol. Czasu było pod dostatkiem, spokojnie mu wystarczy.
Wpierw jednak zbadał siłę oddziaływania magicznego w miejscu, w którym się znajdował. Wybrał takie miejsce, gdzie oddziaływanie powinno być jak najsilniejsze.
Thor, nakładając na siebie niewidzialność, wyszedł z ciała i sprawdził siłę mocy. Następnie wrócił do ciała i poczekał, aż przejdą strażnicy, narzucając na siebie niewidzialność ruchową. Podszedł do schodów i wszedł na mur, następnie usadowił się i wyszedł z ciała. Szybko ustalił kierunek i moc oddziaływania magicznego, porównał je z tym, co czuł w cieniu budynków. Następnie wrócił do swojego ciała i zszedł z murów, mając jeszcze minutę przed przyjściem kolejnych strażników.
To powinno wystarczyć
_________________ "Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
Najwyraźniej zadanie Thora składało się z dwóch rzeczy. Pierwszą, prostą, było nie dać się złapać - i to wyszło mu znakomicie. Strażnicy nie wydawali się mieć cienia podejrzenia.
Trudniejszym zadaniem było namierzenie pola. Thor nie miał gdzie spoglądać w kierunku mocniejszego pola - tam były budynki, mury, pola. Miejsce musi być więc gdzieś poza granicami miasta, a przeszukanie dużej połaci terenu niespecjalnie wchodziło w grę..
Thorowi udało się wyłapać - chyba tylko cudem - drobny gradient. Ustalił tylko tyle, że moc mocniejsza była bliżej gruntu.
_________________
Cały tworzony przeze mnie kontent jest na licencji WTFPL
"What a strange world we live in where porn sites are suspect, but defense contracting for gun wielding robots is a plum assignment."
Wiem przynajmniej tyle. Źródło magii jest poza granicami miasta, nie ma co doszukiwać się w nim większego znaczenia. Choć może...
- Może co, Bracie? -
Nic. To tylko rozważania.
Thor wrócił do karczmy uważając na patrole strażników. Dalej trzymał się w małych zaułkach i nawet na moment nie osłabił czujności.
Wszedł do pokoju tą samą drogą, którą wyszedł, oknem. Nie miał większego problemu ze wspinaczką, a dookoła nikogo nie było, to sprawdził sumiennie.
_________________ "Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach