Wysłany: 2008-09-02, 09:54 Skład Handlowy Cytadeli
Jedną z większych sal Cytadeli Herek przerobił na olbrzymi Skład Handlowy. Tutaj mieszkańcy Telding, rzemieślnicy oraz kupcy wymieniali, kupowali i sprzedawali towary. Pracował tutaj Metar, Velt, Crold, Olaf i wielu innych. Znaleźć można było tutaj także kamieniarzy i drwali. Wszyscy kupcy i rzemieślnicy Telding, którzy przeżyli, zostali zgromadzeni w tej części Cytadeli by razem prowadzić interesy.
Czyli sklep prowadzony przez obywateli Telding.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Po informacji w zbrojowni Freather udał się do składu handlowego. Miał nadzieję że tutaj znajdzie to czego szuka, no i będzie miał na to wystarczającą ilość pieniędzy. Gdy doszedł powiedział do sprzedawcy:
- Witam! Czy ma Pan kolczugę niekoniecznie bardzo dobrą byleby dającą większą osłonę niż skórznia.
Sala byłą ogromna. Rzędy półek i stojaków wypełniał ogromną przestrzeń. Wielu ludzi znajdowało się w Składzie. Lecz mało który towar znikał z półki. Ceny były tak wysokie, że ludzie ograniczali się o głodnego oglądania towarów na półkach. Kilkudziesięciu strażników czuwało nad tym przybytkiem i eliminowało sposobność kradzieży.
Freather znalazł stojak z kolczuga, niestety najtańsza kosztował... 450 sztuk złota!!!
Podróżnik już odwrócił wzrok od tej niebotycznej ceny. Usłyszał swoje imię, ktoś go nawoływał. W jego stronę zmierzała znajoma postać. Był to Bartok.
- Freather, chłopcze. - Bartok był nieogolony i miejscami brudny. Jego ubranie było miejscami podarte, na twarzy miał bliznę, na szczęście nie szpeciła, ale była jakby ozdobą jego twarzy - Myślałem, że nigdy już nie zobaczę mojego ulubionego czeladnika. Wiem, że to może kiepska chwila, ale może przypadkiem masz może jakieś futro czy skórę dla mnie?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Freather niezmiernie ucieszył się widząc swego mistrza. Nie widział go od ataku na Telding i myślał, że już go nie zobaczy. Z uśmiechem na twarzy odparł:
- Witam Cię mistrzu Bartoku! Zdaje mi się, że w plecaku mam jeszcze lisie futro. Chileczkę ... o już ... tu mam proszę. A tak z ciekawości po co teraz futra?
- Oooo... piękne - szepnął Bartok oglądając mieniące się futro. usłyszawszy pytanie czeladnika zmartwił się i odpowiedział - W dzisiejszych czasach pieniądze nie są już tak cenne jak kiedyś. Widzisz... Zostaliśmy otoczeni przez orków. Nie ma nowych towarów, rzemieślnicy są odcięci od swoich warsztatów. Brakuje towarów, żywności, czegokolwiek. Nikt teraz nie handluje pieniędzmi, teraz wszyscy płacą wymieniając się towarami. To futro - rzekł pokazując lisią sierść - posłuży do uszycia szali, może zbroi, czy czego tam jeszcze. Brakuje lny, wełny, dlatego takie futro jest niesamowicie cenne.
- W ramach zapłaty za nie nie dam Ci złota - nie opłaca się. Dam Ci radę. Nie kupuj ani nie sprzedawaj nic za złoto. Pieniądze nie wyżywią Cię i nie obronią przed orkami. wymieniaj się towarami z kupcami. Jeśli masz jakiś zbędny sztylet, sprzedaj go. Broń jest teraz najcenniejszym towarem. Jednakże cenna jest również odzież, żywności, leki, wszystko, co nie jest pieniędzmi. Za pojedynczy sztylet możesz żądać czego tylko chcesz. Tylko uważaj. Widziałem jak patrzysz na kolczugę. Za pojedynczy sztylet nie dostaniesz kolczugi, ale zaoferuj sprzedawcy jeszcze płaszcz, strzały itd. Im oferta bogatsza w towary, tym sprzedawca będzie bardziej skory do współpracy.
- No to trzymaj się. Jednak zapłacę Ci za skórę, może nie maja wartości pieniądze, ale zawsze cieplej się robi na sercu, kiedy w kieszeni ciężej.
Bartok odwrócił się i zniknął w głębi sklepu pozostawiając w ręki Freathera sakiewkę wypełnioną 20 sztukami złota.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nic się nie zmieniło. Skład był pełen ludzi, ale mało który cokolwiek kupował. Zdawało się, że oglądanie towarów i marzenie o nich oraz oglądanie pracujących sklepikarzy jest jedną z rozrywek Cytadeli.
W oddali znajdowała się lada sprzedawcy. Aktualnie gapił się w sufit i dłubał zapamiętale w uchu.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Z powodu dużej ilości osób Freather zaniechał ukradnięcia kolczugi. Podszedł do kupca i wskazał mu tamtą kolczugę, którą przed chwilą oglądał i powiedział:
- Dam Ci za nią elficki sztylet jeśli będzie Ci mało mam tylko trochę złota.
Pokazał mu wspaniały, ostry sztylet elfiej roboty i czekał na odpowiedź.
Sprzedawca, kiedy Freather zadawał pytanie, patrzył przez okno. Na dworze padał deszcz, a kupiec nie miał płaszcza...
Sprzedawca obejrzał sztylet:
- Rzeczywiście. Ładna robota, wyrób elfickich rzemieślników. Cenna rzecz, lecz nadal to jest tylko sztylet i za taki kozik na pewno nie dostaniesz w zamian kolczugi. A ile chcesz złota zaproponować?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Freather wyjrzał przez okno, pomyślał chwilę i powiedział:
- Moge Ci daćmój płaczcz. Także elfiej roboty.
Freather zdjął płaszcz i pokazał go sprzedawcy
ale mnie prowokujesz do pozbycia sie tego plaszcza ;p
Sprzedawca już cieplej spojrzał na Freathera. Dodatkowo można było zauważyć, że ubiór samego sprzedawcy jest miejscami podarty i brudny.
- Noooo... No kurczę... No nie mogę Ci nadal sprzedać tej kolczugi. kolczuga jest jednak więcej warta niż sztylet i płaszcz. Nie możesz wybrać czegoś tańszego?
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Sprzedawca tęsknie patrzy na płaszcz. Ale lepiej zmoknąć niż potem mieć na karku straż za to, że biorąc płaszcz na własność oddał wartą 450 sztuk złota kolczugę.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Freather mając nadzieję na zmianę decyzji handlarza mówi jeszcze:
- Mogę dać Ci 40 sztuk złota nic więcej.
Po czym na chwile przystaje i patrzy kupcowi prosto w oczy.
- No kurczę. A nie możesz wybrać sobie tańszej zbroi? Na przykład łuskowej? Dam ci ją za sztylet i płaszcz.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach