[zkajo]

Chodząc po rynku wpada ci w oko napis: 'Plac wymian'.
Podchodzisz bliżej i widzisz rozstawione stoły, a przy nich osoby wymieniające się przedmiotami.

Osobami tymi byli najczęściej podróżnicy i poszukiwacze przygód. Ekskluzywne towary i rzadkie przedmioty były obecne na nim bez przerwy. Aktualnie z powodu oblężenia kwitł handel amuletami ochronnymi, rzadko kiedy prawdziwymi.

Gracze mogą tutaj wymieniać się przedmiotami lub sami przeprowadzać transakcję. Możesz także napisać, że np. "szukasz trucizn", a ja wtedy opowiem Ci, co znalazłeś.

[REKLAMA]

[Matiddd]

Na targ przyszedł hobbit o imieniu Borgas. Szukał kupców spod tak zwanej ciemnej gwiazdy. W końcu znalazł jakiegoś, który wydał mu się podejrzany. Podszedł do niego i powiedział:
-Witam. Jestem powiedzmy wędrownych...jubilerem i zainteresowany jestem sprzedażą swoich towarów. Na zlecenie mogę zdobyć....zrobić oczywiście konkretną błyskotkę. Czy zna Pan może jakiegoś człowieka, który chciałby odkupić parę błyskotek?* - spytał hobbit.

Wiadomo, że chodzi o pasera...:P

[Faust272]

Niski jegomość dokładnie zlustrował niziołka swoimi oczami ukrytymi pod kapturem. Gestem ręki zachęcił hobbita do podążenia za nim.

Napisz, czy idziesz, czy nie, a potem napiszę Ci na pm, gdzie będzie twoja postać.

[Matiddd]

Hobbit powoli, upewniając się, czy nikt go nie podgląda, ruszył za jegomościem.

[Norbin]

Norbin pojawił się na rynku przed południem. Miał nadzieję, że mimo zapowiadanego przez plotkarzy ataku orków znajdzie tu co nieco dla siebie. Rozglądał się za jakimś domem krawieckim, czy innym sprzedawcą ubrań. Musiał coś sobie kupić. Innymi słowy ubranie na zmianę to podstawa. W miarę możliwości chciał też zbytnio sakiewki nie uszczuplać więc do handlarza jedwabiem nie miał zamiaru podchodzić.

Norbin pojawił się na rynku przed południem. Miał nadzieję, że mimo zapowiadanego przez plotkarzy ataku orków znajdzie tu co nieco dla siebie. Rozglądał się za jakimś domem krawieckim, czy innym sprzedawcą ubrań. Musiał coś sobie kupić. Innymi słowy ubranie na zmianę to podstawa. W miarę możliwości chciał też zbytnio sakiewki nie uszczuplać więc do handlarza jedwabiem nie miał zamiaru podchodzić.

[Faust272]

Niestety nikogo nie było na Placu Wymian.

Spróbuj w Składzie Handlowym, ale napsiz dokładnie co chcesz (materiał, krój, rozmiar)

[Norbin]

Nie znalazł handlarza, który by sprostał jego wymaganiom cena/jakość więc skierował w końcu swoje kroki w stronę bramy dzielnicy.

Nie znalazł handlarza, który by sprostał jego wymaganiom cena/jakość więc skierował w końcu swoje kroki w stronę bramy dzielnicy.