Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Portal do Podmroku
Autor Wiadomość
kastyl 
Administrator
Kastyl EoD Police



Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 735
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-06-04, 23:31   

Thor na chwilę stracił koncentracje. Od razu ją odzyskał, ale można było zauważyć drobne zawirowanie w strukturze portalu. Przyjrzał się chwilę Raven, a gdy ta zapytała go o coś, odwrócił się z powrotem w stronę portalu. Wywołał jeszcze jedno załamanie lustra portalu, poprzez delikatną manipulację energii magicznej. Na tyle duże, żeby dziewczyna je zobaczyła. No i żeby to coś je też zobaczyło.
Cholera, potrzebuję małej pomocy. Kiro nie da mi odpowiednio dużo mocy, a Raven nie mam jak poprosić. Bogowie? Angrogh i Beliar z oczywistych względów odpadają. Zostaje Denaghog, ale raczej mnie nie posłucha.
- A ten głos, który mówił do Ciebie jak pokonałeś tego demona? Swoją drogą, nie miałeś lepszego ciała dla siebie? To śmierdzi. -
Nie, nie miałem. Ale pomysł masz dobry.

Thor ocknął się z zamyślenia. Raven wpatrywała się w niego jakby chciała go przewiercić wzrokiem.

- Wybacz, ale niepokoją mnie te załamania portalu, pozwól, że sprawdzę dokładniej czy nic z nim się nie dzieje złego. -

Powiedziawszy to Tellan wyszedł ze swego zastępczego ciała.
Wpierw podleciał do portalu, jakby go badał. Aura magii powinna zagłuszyć wszelkie mentalne impulsy, które mógłby odczytywać demon. Natomiast Thor zaczął zastanawiać się jakby skontaktować się z Raven i ostrzec ją przed tą mocą. Ale wpierw wypadałoby ją zbadać dokładniej. Tellan cofnął się trochę od portalu po czym przyjrzał się dziewczynie. Zdziwił się, gdy na miejscu jednej ludzkiej duszy ujrzał... dwie. Druga była jakby uśpiona i zamknięta w czymś na wysokości piersi kobiety. Wyczuł również, że jej dusza jest znacznie starsza niż na to wskazuje wygląd jej ciała. Następnie elf zwrócił swoją uwagę na tą dodatkową, demoniczną duszę. Przyjrzał jej się tylko pobieżnie, z daleka. Nie chciał poinformować jej o swoim zainteresowaniu.

Dobra, łatwe rzeczy się skończyły, teraz czas na trudniejsze.

Tellan pobrał trochę energii z portalu, wywołując na nim kolejną falę zmarszczek, po czym skupił się. Spróbował przywołać w pamięci moment, w którym usłyszał głos Karakasa. Uchwycił wtedy jego obecność, jakby więź. Skupił się na niej i spróbował odszukać ją, jeśli jeszcze istniała, a w odwrotnym przypadku odtworzyć ją. Był daleko od Podmiasta, ale wykorzystując portal powinien być w stanie nawiązać kontakt z władcą Świadomych.
Gdy tylko udało mu się to zrobić, powiedział mentalnie do niego.

- Wybacz mi, Panie, ale potrzebuję Twej rady i pomocy. Jestem w komnacie portalowej z dziwną dziewczyną imieniem Raven, która jest specjalistką w dziedzinie chirurgii oraz posiada nadzwyczajne umiejętności. Chciałem sprowadzić ją do Podmiasta, abyśmy i My i Ona skorzystali ze wzajemnej pomocy. Niestety wyczułem w przy niej, nie w jej duszy, ale jakby obok, jakąś złą moc, starą i potężną. Zbyt potężną jak dla mnie, zwłaszcza że jestem osłabiony. Odkryłem ją podczas otwierania portalu, usłyszałem echo jej emocji, które wiązały się z odnalezieniem, identyfikacją, namierzeniem, wskazaniem i nagrody. Nie wiem jakiej sile ono służy, ani jakie ma zamiary. -

Thor opisał wyniki swojej obserwacji Lordowi Karakasowi. Następnie spytał się go.

- Czy wiesz co to za istota? Jeśli tak, czy mam z nią walczyć i czy wspomożesz mnie z walką z nim? Choć jeszcze istnieje możliwość schwytania jej tuż po przejściu. Ale w tym także będę potrzebował pomocy. -
_________________
"Ten, kto walczy z potworami, winien uważać, aby samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy patrzysz w otchłań, ona również patrzy na ciebie"
 
 
 
REKLAMA 
Alchemik


Dane w grze
Rasa: Nieumarły
Miano: Thor (Tellan Varjo)
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 205
Wysłany: 2013-06-05, 01:04   

 
 
 
Kalkstein 
Alchemik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Raven
Pełna KP

 
Wiek: 30
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 205
Skąd: Obywatel Świata.
Wysłany: 2013-06-05, 01:04   

Dusza Świadomego ulotniła się z ciałą po raz kolejny. Choć próbowała go wyczuć, to nie była w stanie go namierzyć. Bez wsparcia krewnej kontury pobudzonego zmysłu magii były tak zamazane, że świat dookoła tworzył wielobarwną plamę jakby patrzyła przez potężną, ale nieskalibrowaną soczewkę.
Cóż, nie pierwszy raz spotyka przeszkody i nie pierwszy raz spróbuje je pokonać. Na razie jednak używanie tej zdolności byłoby całkowicie mijające się z celem. Nie widziała więcej, a wręcz traciła wzrok do poziomu poczucia światła.

Faktem jednak było, że kiedy nieumarły się ulotnił poczuła nagle przemożną chęć przejścia przez portal. Nagle wizja piękna Podmiasta stała się taka niesamowita. Tyle nowych rzeczy, tyle wspaniałych odkryć... Ba, widziała nawet oczami wyobraźni ojca, który machał do niej z wskrzeszoną żoną u boku. To było tak piękne, że chciała jak najszybciej się znaleźć po drugiej stronie. Mimowolnie zrobiła nawet dwa kroki w kierunku portalu.
Przejść. Zobaczyć. Znaleźć. Zdobyć nagrodę. Przejść. Zobaczyć. PRZEJŚĆ! PÓKI NIE PATRZY!

Ciało się broniło. Nie rozpoznało w kierującym właścicielki i takową zaalarmowało. Dziewczyna odzyskała kontrolę i zatrzymała się w pół kroku. Chciała dostać się do Podmroku, ale razem ze Świadomym. To nie były jej myśli. Stanęła i skupiła się na swoim wnętrzu. Dokładnie zlustrowała swoje ciało szczególnie zwracając uwagę na świeżą nogę.

Szukała czegoś, co jej ojciec zwał śluzą- zalążkiem obcej materii w ciele, który pełnił rolę przekaźnika do ciała-matki. To zbyt przypominało jej działanie jednego z gatunków psychicznych pasożytów manipulujących emocjami. Ten sam rodzaj uczucia nagłego ulecenia z ciała i budzenie pragnień... Stworzenie wykorzystywało tą zdolność do zwabiania ofiar do gniazda. Tutaj coś bliźniaczo podobnego chciało aby przeszła do Podmiasta.

Czym jesteś, obcy?
_________________
Choć nie wiem jak się skryjesz, twoje wnętrze nie jest dla mnie zagadką.
 
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-06-05, 08:27   

- JESTEM ŚWIADOM NIEBEZPIECZEŃSTWA. PRZEJDŹ DO PODMROKU. W PODMIEŚCIE BĘDZIE NA WAS CZEKAŁ JEDEN Z DEMONOLOGÓW. SPIESZ SIĘ, PÓKI ZŁA ISTOTA NIE NABIERZE PODEJRZEŃ.

Głos Karakasa jak zwykle był informacją. Wiadomością nagle wrytą w fałdy mózgu, który był przekonany, że zostały wypowiedziane przez troskliwego ojca. Dziwne uczucie, ale ostatecznie przyjemne.

Nie ma co czekać.

Thor aktywował portal. Rozciągnął go na pokój by pochłonął wszystkich tutaj się znajdujących.

Materia magiczna naciągnęła się na ramę portalu. nieczyszczenia i zakłócenia zostały usunięte. Cała sala zabłysła od magii, runy zaczęły opalizować i poruszać się. Rama zajaśniała i utrzymała wielobarwną powierzchnię portalu. Energia wybuchła pryzbierając kształt sfery.

Błysk. Ucisk w żołądku, nagła zmiana ciśnienia, utrata powietrza, uczucie wyładowań magicznych na skórze. To wszystko przebiegło przez ciało Raven. Tak więc czuje się żywy człowiek.

***

Błysk wyrzucił ich na posadzkę. Było ciepło, ale rześko. Powietrze miało dosyć wysoką temperaturę i wilgotność. Upadli na posadzkę przed jednym z portali. Portal był przez chwile aktywny po czym zniknął pozostawiając w swojej wnęce jedynie wygaszoną runę.

Znajdowali się w kulistym pomieszczeniu, na którego ścianach w regularnych odstępach znajdowały się półkuliste wnęki. W tych wnękach co chwilę błyskały sferyczne portale wypluwające bądź wchłaniające w siebie najróżniejszych przedstawicieli najróżniejszych ras i gatunków. Raven czegoś takiego nie widziała nigdy. Demony, żywiołaki, przybysze, dżiny, duchy, zjawy, nieumarli, było tutaj wszystko.

Obok plasnęło ciało Thora przygniatając Alistara, co zostało skomentowane upiornym krakaniem. Chwilowy harmider wzbudził zainteresowanie przybywających przybyszów, najczęściej w formie rozbawienia.

Przed "gośćmi" stał wysoki nieumarły. Był to szkielet o idealnie białej kości, aż raził gdy padało na niego jakiekolwiek światło. Ubrany był misternej konstrukcji pancerz składający się z miedzianych, złotych i srebrnych nitek. Wyglądał jak otoczony siecią pajęczą, której twórca był ekscentrycznym artystą. W ręku trzymał potężną latarnię o brzegach wyposażonych w zakrwawione ostrza. Wewnątrz latarni świeciło się demonicznozielone światło. Nieumarły czarnoksiężnik powiedział słowo, a Raven poczuła magiczne pęta paraliżujące jej mięśnie i nerwy tak, że stała się dosłownie sztywną figurą z ciała leżącą w groteskowej pozie na ziemi. Następna inkantacja. Latarnia zawyła niskim głosem, jakby buczeniem. Z ciała Raven unosił się czarny obłok wydając z siebie krzyk złości. Obłok był pochłaniany przez latarnię, aż zniknął w niej całkowicie. Latarnia zmieniła kolor na czarno-czerwony.

Świadomy Czarnoksiężnik pstryknął palcami (co przypomniało bardziej kastaniety). Raven poczuła ulgę, gdy zaklęcie unieruchamiające puściło.

- Witam w Podmieście, mieście Świadomych. Przypominam, że do innych Dzielnic wstęp mają tylko Świadomi.

Czarnoksiężnik ukłonił się i odszedł schodząc niewidzialnymi schodami do wyjścia (tak naprawdę to użył lewitacji, a "schody" to trik sceniczny).

Jesteście w Portalach
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Kalkstein 
Alchemik



Dane w grze
Rasa: Człowiek
Miano: Raven
Pełna KP

 
Wiek: 30
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 205
Skąd: Obywatel Świata.
Wysłany: 2013-06-22, 10:55   

Czyli kapłana nie ma. Trzeba będzie najpierw jakoś się stąd wydostać...

Użyła najmniej subtelnego rozwiązania, to jest drzwi do komnaty. Jeśli mogła- otworzyła je od środka. Jeśli nie- cóż, napieprzanie we wrota przy akompaniamencie wrzasków o byciu lekarzem Bolgorii i pomocnikiem Ambasadora na pewno docierały na drugą stronę.

Kiedy już udało jej się przekroczyć próg pokazała im papier od Thora, w razie potrzeby płaszcz Bordword i glejt Albrechta. Do cholery, coś musiało zadziałać!

Po inspekcji dopytała się ich o możliwe miejsce przebywania drugiego z pomocników Ambasadora, podziękowała za każdą informację i ruszyła ku komnatom Niny. Neraq mógł w tym momencie znajdować się w każdym punkcie miasta, zaś Cesarzowa siedziała okopana cały czas w jednym miejscu.

Ciekawe czy się ucieszy z wieści.
_________________
Choć nie wiem jak się skryjesz, twoje wnętrze nie jest dla mnie zagadką.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13