- Dobrze dobrze panie bobrze - odrzekł starożytną, dziecinną rymowanką Baldwin - A gdzie on w ogóle ma swoją siedzibę? Chętnie z nim pogadam.
A po otrzymaniu odpowiedzi wrócił do karczmy i poszedł do swojej kwatery. Zamknął się w niej, uszczelnił okna, położył się na łóżku, a obok postawił swój wierny tasak. I poszedł spać...
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach