Obrazki strony End of Days są hostowane na serwerze photobucket.com. Jeśli nie ładują się ona prawidłowo, najprawdopodobniej strona photobucket.com jest chwilowo niedostępna. Przepraszamy za utrudnienia.
SzukajUżytkownicyGrupyStatystykiRejestracjaZaloguj się

Poprzedni temat «» Następny temat
Główna Sala
Autor Wiadomość
zkajo 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 30
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1245
Wysłany: 2009-10-11, 18:36   Główna Sala

Główna sala świątynna zdołała by pomieścić grubo ponad 500 osób. Sufit wspierany był ogromnymi pilarami wykonanymi z marmuru których było dokładnie 12. Ołtarz zrobiony był z kamienia i był on w kształcie litery "T". Na nim leżała też czerwona płachta która pokrywała błogosławiony instrument. Na samym ołtarzu była też złota statuetka Denagogha, a po obu stronach świece paliły się niebieskim ogniem.
_________________
 
 
 
REKLAMA 
Mandarinki!

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-08-25, 10:56   

 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-08-25, 10:56   

Skoro tak mówisz, poświęce się dla dobra sprawy.

Sharin ze zdziwieniem obserwował całe zajście. Gdy tylko nieumarły zniknął Natariel, bez żadnego wyjaśnienia zaczęła gdzieś iść, ciągnąc za sobą Sharina. Zdenerwowany jej zachowaniem półelf zastąpił jej drogę.
- To tu się do diabła dzieje? - warknął. - Kim był ten nieumarły i czego chciał?
 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-08-27, 09:58   

Natariel stęknęła widząc reakcję niewtajemniczonego w sprawy wyższej wagi Sharina. Zaczyna on nieco przeszkadzać. W każdym razie musiała chociaż streścić mu ogólny wygląd dziwnej sytuacji.

- Świadomy. Jeden z nieumarłych, którzy wyrwali się spod władzy Beliara. Aby się z nim ponownie skontaktować, idziemy do świątyni Denagogha. Pozwolisz mi teraz iść dalej? - powiedziała chłodno wpatrują się w niego poirytowanym wzrokiem.

Nie było zbyt wiele czasu. Słudzy Cesarzowej mogli usłyszeć wysłane przed chwilą wezwanie, a to wróżyłoby przybycie żołnierzy w niedługim czasie. Dodatkowo wyczuwała tłumiącą moc nieumarłego. Nie była pewna skąd pochodzi, jednak okoliczni magowie mogli wyczuć zniknięcie energii magicznej w tej okolicy.

Elfka miała nadzieję, że opuszczą dzielnicę jak najszybciej. Musi koniecznie dowiedzieć się, o czym mówił nieumarły. Jej ciekawość nie znała granic, a to zdarzenie mogło okazać się bardziej interesujące niż wszystko, co do tej pory robiła.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-08-27, 14:56   

Podróżnicy dotarli do świątyni. Wewnątrz znajdował się tylko jeden kapłan, który siedział w konfesjonale. O jego obecności świadczyła niewielka lampka zapalona wewnątrz budki.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Avenker 
Mandarinki!



Dane w grze
Rasa: Pół-Elf
Miano: Sharin
Pełna KP

 
Osiągnięcia, przewinienia: *Stara Gwardia*
Wiek: 30
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 1601
Skąd: się biorą dzieci? :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-08-27, 16:07   

Gdy tylko Sharin z elfką weszli do świątyni mag zwrócił się do Natariel.
- Dobra, to dawaj tego trupa.
 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-08-27, 16:15   

- Poczekaj. Trzeba dogadać się z klechą, aby nie zaczął hałasować, jak tylko zobaczy nieumarłego - wyszeptała mając nadzieję, że spowiednik nic nie usłyszy.

Po wypowiedzeniu tych kilku słów Natariel ruszyła w kierunku konfesjonału i doń weszła.
Będąc już w środku, nabrała tchu i wydusiła słowa, które w duchu ją bawiły.
- Witaj, ojcze.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-08-30, 08:47   

Kapłan wewnątrz konfesjonału po drugiej stronie siatki odezwał się miłym, ojcowskim głosem.

- Witaj dziecko. Uklęknij i wyznaj swoje grzechy. Denagogh na pewno Cię wysłucha.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-08-30, 17:49   

Elfka posłusznie zbliżyła się do klęcznika i wykonała polecenie kapłana. Początkowo planowała wprost wyrzucić z siebie wszystko, co powinna powiedzieć, jednakże takie drastycznie zaskoczenie mężczyzny mogłoby wprowadzić nieco chaosu. I sprowokować do podniesienia niepotrzebnego hałasu. Z drugiej strony... czemu by się przy okazji nie pobawić obecną sytuacją? Ciekawe jak ojciec zareaguje na nieco szczere i podkoloryzowane wyznanie!

- W swoim życiu uczyniłam wiele złego. Niejednokrotnie okradałam bliźnich. Zdarzało się też atakować obcych ludzi, nawet powodować ich śmierć. Chyba nawet stoję za wymordowaniem własnej rodziny. Nie spowiadałam się nigdy, a obecnie jedynym wybawieniem może być dla mnie wsparcie Denagogha.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-08-31, 09:52   

- Nie martw się dziecko. Denagogh przychodzi ze wsparciem do każdego zagubionego, aby odnalazł spokój i harmonie. Musisz zrozumieć, że brak miłości od strony Twego ojca i przybranej matki to nie jest Twoja wina. Jesteś piękną kobietą i na pewno nie uczyniłaś nic złego bez powodu. Zabijanie innych istot jest złe, lecz zrobiłaś to, by chronić siebie. Natomiast musisz szczerze żałować za swoje inne grzechy, których się dopuściłaś, ponieważ one nie mają moralnego wytłumaczenia. Pamiętaj, niech zło doświadczone wśród najbliższej rodziny nie zmienia Ciebie. Bądź piękna i dobra, a Denagogh na pewno spojrzy na Ciebie przychylniej.

- Denagoghu! Uwolnij to dziecko od wszelkiego zła i nieprawości. Niech nie doświadcza zła i niech sama go nie rozprzestrzenia. Umocnij ją, by znalazła pokój i harmonię ducha.

Natariel poczuła się dziwnie. Jakby z jej serca spadł ciężki głaz. Orzeźwiła się nagle. Czuła naprawdę niesamowitą radość z pojednania z Bogiem. Także poczuła się bardziej świeżo, bardziej zdrowo. Niesamowite uczucie.

Mana została zregenerowana.
Rana cięta lewej ręki została uleczona.


- Ale następnym razem dziecko, spowiadaj się szczerze i pewnie. To była Twoja pierwsza spowiedź, więc tym razem Ci daruję, ale następnym razem nie będę taki wspaniałomyślny.

- Radź zdrowa dziecko, niech Denagogh ma Cię w Swojej opiece.

Kapłan zadzwonił w konfesjonale małym, cichym dzwonkiem. To chyba znak, że spowiedź skończona i teraz kolej kolejnego wiernego.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-08-31, 22:14   

"Ten cholerny kapłan wie wszystko! Wszystko!" - myślała Natariel lekko histeryzując. W jakiś sposób był w stanie przedstawić jej odległą przeszłość. Nie powinna była tu przychodzić, przez głupi postępek mogła wyjawić kapłanowi wszystkie swoje sekrety!
Po chwili jednak jej myśli stały się zupełnie czyste, w żaden sposób nie skalane przez oskarżycielski ton. To zupełnie ją zaskoczyło.

Spowiednik oczekiwał szczerości. No cóż, następnym razem może uda się jej wzbudzić w sobie trochę żalu za grzechy, którego teraz zbytnio nie uświadczyła. Czuła jednak wbrew swym czynom boską moc przez nią przepływającą. Niesamowite uczucie, teraz rozumiała, dlaczego niektórzy starają się zostać powiernikami tej energii. Kapłanami.

- Wybacz, ojcze, aczkolwiek to nie jest wszystko. Pomoc Denagogha potrzebna jest w jeszcze jednej sprawie. Otóż... ja wraz z mym towarzyszem potrzebujemy schronienia w świątyni. Mamy spotkać się tu z kimś, któremu bardzo zależy na opiece jednego z dobrych bogów. Czy możemy liczyć na wsparcie?

Elfka nie obawiała się decyzji rozmówcy tak, jak na samym początku pobytu tutaj. Z jakiegoś powodu czuła się w tym miejscu zupełnie inaczej. Bezpiecznie. Jak... w domu. Zawsze była nieufną wobec innych. Tym razem wierzyła w rozsądek kapłana, którego religia opiera się właśnie na szczerej pomocy.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-03, 11:05   

- Równowaga została zachwiana i wyczuwam, że wy możecie pomóc ją przywrócić. Chodźcie za mną.

Kapłan wyszedł z konfesjonału i pozamykał drzwi do świątyni.

- Dobrze. Obecność ołtarza nie pozwoli wtargnąć tutaj złym siłom, a zamknięte drzwi uchronią nas przed wzrokiem innych ludzi. Mówcie, z czym przychodzicie.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-09-04, 19:33   

Natariel stanęła obok ołtarza, po czym sięgnęła do torby po jeden z kamieni portalowych.

- Lepiej niż mówić będzie to pokazać. Proszę, abyś tylko nie panikował, bo widok może zaskoczyć, ojcze.

Gotowa na to, co ma nastąpić, elfka uniosła artefakt i uwolniła jego ukrytą moc. Miała nadzieję, że tym razem portal się otworzy.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-14, 14:48   

Kamień portalowy rozprysł się na miliardy małych iskierek, które rozpłynęły się w powietrzu.

Kapłan czekał kilka sekund, po czym spojrzał na elfkę unosząc brwi. Elfa nadal czekała.

Po 30 sekundach kapłan już miał się odezwać, już otwierał usta, gdy błysło fioletowe światło

Świątynie ogarnęła niesamowita moc. Czegoś takiego jeszcze nie było. Przedtem portale były słabe, lub w ogóle się nie otwierały, teraz brama pojawiwszy się buchnęła taką mocą, że włosy jeżyły się na głowie a kurz wibrował w powietrzu. Małe wyładowania elektryczne przeszły po ciałach zgromadzonych w świątyni.

W końcu kula fioletowej energii o średnicy 6 metrów zmniejszyła się do średnicy 3 metrów i wtopiła się w ziemię. Na podłodze znajdował się teraz fioletowy krąg mocy. Z ziemi, z portalu wydobyła się szkieletowa ręka z łańcuchem przypiętym do nadgarstka. Po chwili ręka zaparła się o kamienną podłogę za portalem i napięła się wyciągając resztę ciała z portalu.

Był to dwumetrowy, nieumarły szkielet zakuty w kajdany na nadgarstkach i kostkach. Z uchwytów zwisała krótkie łańcuchy. Jego klatka piersiowa, ręce i nogi owinięte był szczelnie bandażami trzymającymi się na wbitych w kości stalowych rusztowaniach. Nieumarły trzymał w ręki stalową obrożę. Taką samą, jaką Świadomi nałożyli na Argona, by móc swobodnie rozmawiać.

Świadomy zbliżał się do kapłana trzymając obręcz, jakby chciał ją przemocą nałożyć na szyję kapłana.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Carl 



Dane w grze
Rasa: Elf
Miano: Natariel
Pełna KP

 
Wiek: 85
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 713
Wysłany: 2010-09-16, 19:35   

- Nie wystarczy wam energii zdobytej przy ostatniej okazji? - zapytała jednocześnie zastawiając nieumarłemu drogę do kapłana, który jako osoba niewtajemniczona mógł przerazić się zachowaniem świadomego. Jeśli przybysz spróbuje narzucić jej obręcz, nie będzie się opierała. Wiedziała, że to konieczne, aby mogli porozmawiać z obcym.
- To Świadomy, jeden z tych, którym udało się wydostać spod władzy Beliara. By móc egzystować na naszym planie potrzebują źródła energii. W tym celu zakładają nam te... kajdany.
_________________
Ilość hejterów jest wyznacznikiem fejmu
 
 
Faust272 
Namiestnik


Wiek: 34
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 2598
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-10-17, 18:16   

Kapłan uciszył elfkę podniesieniem ręki. Nagle elfka sobie przypomniała. Przecież kajdany służyły jedynie do komunikacji między Świadomymi a humanoidami. Kapłan pozwolił się zakuć.

Olbrzymi huk wstrząsnął świątynią. Natariel wyczuła aktywowaną olbrzymią moc. Co dziwne ten huk nie był spowodowany dźwiękiem, ni siła fizyczna. Po prostu została aktywowana olbrzymia siła magiczna.

- Ki diabeł? - zapytał się kapłan

- Zło się zbliża - westchnął Świadomy nie poruszając żuchwą.
_________________
Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata




 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

| | Darmowe fora | Reklama


Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój ;)
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF Toplista-Gier Toplista gier rpg Głosuję na GRĘ !!! Ninja Gaiden PBF
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13