Najbogatsza, najpiękniejsza i ogólnie najlepsza gospoda w całej Akili. Wielki murowany z czerwonej cegły trzypiętrowy budynek o dwuspadowym dachu pokrytym miedzią był chlubą Dzielnicy Bogaczy. Zaglądali do niego kupcy, szlachcice, a nawet raz się zdarzyło, że odwiedziła ją Cesarzowa. Oj wtedy się działo. Zabawy, konkursy, cała gospoda wysprzątana i przyozdobiona. No, ale mniejsza...
Gospoda była prowadzona przez braci niziołków, którzy pracowali w niej jako kucharze. Oj mieli oni fach w rekach. Ich dania zawsze były smaczne i elegancko podane. Za karczmarza robił wysoki mężczyzna o muskularnych ramionach i bystrym spojrzeniu. Mówiono, że kiedyś był łotrzykiem, jednak spoważniał i teraz jego doświadczenie jest świetną ochroną przed kradzieżami czy oszustwami. Skubany wypatrzy kieszonkowca jeszcze zanim on wejdzie do środka.
Po sali krzątały się trzy urodziwe kelnerki, którym nikt nie szczędził napiwków. Tutaj nie było mowy o szczypaniu czy klepaniu po tyłku. Gdy jakiś delikwent zbytnio się narzucał, kilku wykidajłów szybko pacyfikowało natręta i wyrzucało go z gospody głową naprzód. Kelnerki zbierały zamówienia, zapłatę, podawały potrawy i trunki. Były mężate, więc lepiej nie liczyć na nic więcej niż na rozmowę.
Dodatkowo w gospodzie kwitł hazard. Można było zagrać tutaj w kości, karty i wiele innych gier, ale tutaj trzeba mieć obszerniejsza sakiewkę. W ogóle wszelkie usługi są droższe ale stołowanie się w takiej gospodzie z pewnością wpływa na reputację.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Dane w grze Rasa: Człowiek
Miano: Samael Styrsson Pełna KP
Wiek: 40 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 11
Wysłany: 2010-03-06, 14:02
Samael obejrzał karczmę. Już wiedział, że nie polubi tego miejsca. Za bardzo snobistyczne jego zdaniem, ale tylko tu może znaleźć pracę. Wszedł do środka i zamówił coś do picia. Rozejrzał się i spytał kogoś kto podał mu napitek:
- Przepraszam, wiesz może czy miałby tu ktoś pracę dla jubilera?
Karczmarz przecierał właśnie blaty czystą ściereczką. Odłożył ją i zaczął nalewać kufel piwa.
- Wiesz, u nas działa to tak, że najpierw musisz wypić piwo.
Karczmarz podał Samaelowi piwo. Ten zapłacił za nie 2 sztuki srebra i wypił chyba najlepsze piwo w swoim życiu.
- No dobra. Tak się składa szczęśliwie że Garnox szuka ucznia. Jest już sędziwym krasnoludem i chętnie oddałby fach zdolnemu uczniowi. Normalnie wolałby pewnie krasnoluda, ale wszyscy dobrzy rzemieślnicy już dawno wyjechali do Crumbles, więc chyba nie pogardzi człowiekiem. Znajdziesz go tutaj, w Dzielnicy Bogaczy.
_________________ Avenker: budze nimfę
Vanilla: Nimfa udaje przyjacielską.
Avenker: co to znaczy udaje?
Vanilla: Nimfa uwodzi cię i odbiea ci RZUT OSZCZEPEM
Avenker: a to szmata
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Wyciągasz drąga z torby
Vanilla: Nimfa za ten czas uwodzi cię i odbiera ci eliksir ślepoty
Avenker: wale ją drągiem
Vanilla: Nimfa teleportuje się.
Avenker: a to szmata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach