Wchodząc do centrum widzisz grupę trubadurów. Sama trupa składa się ze sporej liczby osób, a wszyscy ubrani byli w typowe dla błaznów kostiumy z dzwonkami i spiczastymi czapami. Jeden, bardziej poważnie ubrany członek trupy wszedł na podium i zaczął mówić:
-Tylu nie wie o miłości,
W całej swojej bezduszności,
I niewielu zazna słodkości,
Tej pięknej dziewiczej dojrzałości,
W tej chwili na podium weszło troje aktorów. Dwaj z nich grali mężczyzn, jeden był rycerzem a drugi zwykłym chłopem. Na scenę wdrapał się także trzeci z aktorów. Grał on kobietę a na jego twarzy aż przesadnie widać było grube warstwy mąki które miały najwyraźniej zastąpić drogi puder. "Kobieta" stanęła obok rycerza, a wieśniak pozostał osamotniony po drugiej stronie. Dziewka oraz wojak zaczęli pozować jeden do drugiego jakby nadeszły czasy zalotów. Ona machała i zakrywała twarz wachlarzem, a on pokazywał jej ostrze swego miecza. Narrator kontynuował jednak swą powieść:
-Jednak tego czego ten tam nie wie,
że tkanina łatwo rwie,
aż że serce dziewczę porcelaną jest,
łatwo poddać sercu temu test,
W tym momencie rycerz zaczął zdejmować swą idealną zbroję. Chłop przypatrywał się temu wszystkiemu z wielkim oburzeniem. Podszedł on do aktora grającego dziewkę i spróbował swego szczęścia w rozmowie. Wszystko było oddane ciekawymi akcjami i gestami. Ta jednak, spojrzała na niego z obrzydzeniem i odepchnęła biedaka który spadł na widownię. Narrator mówił dalej...
-Wielu nie wie jednak że,
To nie chwała liczy się,
Jeśli wojak nie przystojny,
Dziewka ucieknie do tego co w pięknie Chojny!
W tym momencie rycerz zdjął zbroję. Widowni ukazała się potworna maska prawdziwego brzydula. "Dziewka" poprosiła widownię o pomoc i nagle stragan z pomidorami został opróżniony a nieelegancki wojak został zbombardowany czerwonymi warzywami. Aktor przebrany za kobietę bardzo szybko pomógł chłopu wdrapać się na scenę, po czym ten wziął damę na ręce i zeskoczył ze sceny z ogromnym uśmiechem na twarzy.
-Tak kończy ta historia się,
Bądź pewien że dama zostawi cię,
Jeśli brzydki z ciebie chłop,
Czeka cię w przyszłości mrok.
Scena zakończyła się popisem plujących ogniem błaznów. Popis wzbudził tylko "Oh i Ah" wśród tępej publiczności, a sama scena wymusiła na większości śmiech.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach