End of Days

Gród Bordword - SimCity

Vanilla - 2013-05-13, 20:26
Temat postu: SimCity
Viserys, jako doświadczony w sztuce administracji, podjął się ponownego robienia zestawienia szczegółowego stanu posiadania grodu Bordword i to mimo zadanych prac w polu. Powinno to wydajnie ułatwić Enayesz, a przede wszystkim Baldwinowi zarządzanie dworem.

Personel:

    Rhaegar, Liandra - nieoficjalny szef rolników
    Viserys, Lisenna
    Dwalin, Trojden
    13 kobiet
    4 młodych chłopców
    4 młode dziewczynki
    11 mężczyzn
    3 kupców z Bolgorii
    25 driad
    Szileah, Sparlock, Enayesz
    GRAND TOTAL: 69 luda


Zwierzęta:
    4 konie (w tym 2 zasekwestrowane kupcom)
    20 sztuk drobiu


Obronność:
    Stan murów: ostrokół drewniany, 100%
    Zbrojownia:
      10 przeszywanic
      15 mieczy jednoręcznych


Chaty:
    10 zamieszkiwanych chat


Żywność i rolnictwo:
    żywność jest na nadwyżce produkcyjnej
    1 tydzień zapasów
    30 ha górzystej urodzajnej ziemi
    dostępne tylko bardzo podstawowe narzędzia do uprawy - mała efektywność
    narzędzi wystarczy na obrobienie 38 ha ziemi


Rzemieślnictwo:
    wystarczająca ilość bardzo prostych narzędzi
    2 rzemieślników (Dwalin, Trojden)
    Możliwość prowadzenia jedynie elementarnych napraw


Opieka medyczna:
    brak środków, wiedzy i personelu


Edukacja:
    brak dyspozycji, poleceń i planów uczenia
    Rolnictwo - Adept
    Łucznictwo - Zaawansowany
    Ogólne rzemiosło - Uczeń

Vanilla - 2013-05-13, 22:42

Plany Viserysa
1. Potrzebnych jest nam więcej i lepszych narzędzi rolniczych. Bez nich nie mamy szans wyjść z żywnością na plus.
2. Potrzeba wykarczować pole i zrobić miejsce na więcej upraw. Bez tego nie mamy szans wyjść z żywnością na plus.
3. Do uruchomienia kuźni z prawdziwego zdarzenia jeszcze daleko. Potrzebne są narzędzia rzemieślnicze, nie muszą być specjalnie precyzyjne, po prostu narzędzi mamy mało i mało rodzajów, nie wystarczy na większe prace konserwacyjne.
4. Ciężko mi przewidzieć czy driady powrócą. Warto pomyśleć o jakiegoś rodzaju straży...

MrocznyKefir - 2013-05-13, 22:52

Baldwin rozsiadł się ciężko w jednym z opuszczonych pokojów znajdujących się na terenie grodu. Z trudem znalazł papier, pióro i atrament. Potarł oczy ze zmęczenia. Na początek list do Albrechta

Drogi Albrechcie

W Bordword sprawy mają się źle. Pod moją i mych żołnierzy nieobecność driady zaatakowały gród. Musiałem szybko ściągnąć tą medyczkę coby uratowała mojego ojca. Na szczęście jest zdrów. Gdybyś mógł - odwiedź mnie, weź ze sobą trochę narzędzi i trzech strażników. Nie obraziłbym się za grupkę chłopów. Wiem, że wymagam wiele, jednakże wierzę w Ciebie. Musimy również zadecydować co zrobimy z Driadami.
Powinni się zgłosić do ciebie moi żołnierze. To zaprawieni w walce weterani. Przydadzą się na przyszłe kampanie przeciw portowi. Są karni jeśli nad nimi zapanujesz. Najmij ich. Powiedz im też, co tu się wydarzyło.

Przybywaj szybko. Baldwin Bordword

Kilka ptaków utrzymywanych jest w Grodzie. Wiadomość do Albrechta dotrze błyskawicznie.

Dalej, co zrobić z grodem?
Kobiety idą do pracy na polu - tu nie ma co do tego wątpliwości. Nadają się do tego świetnie. Dzieci tak samo. Pola trzeba obsiać i zagospodorwać.
Dwalin i jeden z chłopów zajmą się naprawą co mniej zniszczonych chat, a Trojden zacznie naprawiać narzędzia i opracuje plan odbudowy drewnianego muru.
Wszyscy mężczyźni na terenie grodu dostaną broń. Bliźniacy również przeszywanice.
Viserys zajmie się planowaniem oraz postara się o rozwój handlu - zna się na tym.

Dwóch bardziej ogarniętych mężczyzn dostanie łuki i wyruszy na polowania wokół Bordword. Zwierzyny jest tu pod dostatkiem. Trzeba zrobić zapasy. Jeden pójdzie nad rzekę i zacznie łowić ryby.
Reszta zajmie się wycinką lasu - potrzeba materiałów na odbudowę. Drzewa mają być ścięte, a pieńki mają być spalone. To użyźni glebę. W takim tempie szybko powinien zwiększyć się areał uprawianej ziemi.
Baldwin będzie na zmianę naprawiał budynki, ścinał drzewa i studiował księgi i przekazywał podstawową wiedzę na temat higieny i gospodarowaniem surowcami chłopom. Będzie również uczył ludzi walki. Wszystkich. Codziennie o godzinie siódmej rano. Godzina dziennie wystarczy.
Na noc mają być wystawiane straże na zmianę. Wartę w środku nocy zawsze obejmuje Baldwin.

Vanilla - 2013-05-13, 23:03

Chłopi niezbyt umieją strzelać z łuków - zostaną jednak wysłani z bronią w las. Może zdarzyć się że zużyją więcej strzał niż to opłacalne, no ale w końcu strzały nie zjesz.

Trojden nie naprawi tych narzędzi - mówi że są zbyt proste. Twierdzi że trzeba kupić nowe.

Straży dla pracowników w lesie nie przewiduję - po prostu nie ma na to ludzi. Miecze zostają w grodzie. Dobrze byłoby kupić siekiery - jedynie mamy tylko pięć, reszta postara się robić przy tych pniakach tym czym mają. Zostaną wysłani tam gdzie najlepiej będzie przedłużyć pole uprawne, choć to spowoduje jego pofragmentowanie - dobrze byłoby usunąć zarośla które póki co odgrodzą jedno pole od drugiego.

Codzienny trening walki? Ciekawe rozwiązanie, choć myślę że wystarczyłoby wyznaczyć grupkę która się tym zajmie. W ciągu godziny sporo innych, ważniejszych rzeczy można zrobić...

Żeby zająć się handlem potrzebny będzie posłaniec. Postaram się samemu jeździć do Kopalni celem nawiązania odpowiednich kontaktów i zapewnieniem surowców. Problemem jest tylko to, za to mamy kupić sprzęt..

MrocznyKefir - 2013-05-13, 23:44

Dobra. Najważniejsze to jest zdobyć środki na przeżycie. Niech chłopi usuną wcześniej wspomniane zarośla i poodgradzają pola.
Następnie - wcześniej wspomniane karczowanie. Chwilowo zdobyte drewno zostanie sprzedane do Bolgorii. Zajmie się tym Viserys, nasz pięknolicy krasomówca administrator. Weźmie ze sobą dwóch chłopów i jednego z bliźniaków jako strażnika. Sprzedadzą również kolczugę i dwa szyszaki. Za zdobyte pieniądze kupią potrzebne narzędzia i jedzenie. Drugi z pozostałych braci niech zacznie robić strzały do łuku - do tego akurat nie potrzeba skomplikowanych narzędzi. Na bieżąco będzie zaopatrywał naszego myśliwego.
Codzienne trening walki zostanie rozłożony w czasie, tak jak radził Viserys.

Vanilla - 2013-05-13, 23:58

Mamy już dość prostych narzędzi by przeprowadzić wszystkie potrzebne od zaraz naprawy. W Kopalni odmówiono sprzedaży żywności z rozkazu Cesarzowej Niny - lub przynajmniej tak wspominał kupiec. Wyrąb drewna ze względu na świeżo zakupione siekiery może iść bez przeszkód. Większość wydatków pokryła sprzedaż uzbrojenia. Myśliwi nie mają dostatecznie dużo strzał - brat nie nadąża z produkcją. Może należałoby ich przeszkolić, pokazać podstawy, czy ja wiem.. Nikt tych myśliwych w akcji nie widział.

W ten oto sposób minął tydzień...

MrocznyKefir - 2013-05-14, 00:03

Od teraz obydwaj bracia zaczną wyrabiać strzały. Myśliwy powinien już nie mieć problemu.
Chłopi niech dalej karczują krzaki i las. Później mogą zacząć dalsze naprawy domów i dokończenie ostrokołu.
I niech wreszcie zajmą się ogarnięciem tych hektarów!

MrocznyKefir - 2013-05-14, 14:20

Przesuwam czas o dwa tygodnie. Prace mają iść w tym samym tempie co wcześniej.
Baldwin uczy się od matki nauk o rolnictwie i przyrodzie i korzystając z biblioteki stara się powiększyć swoją wiedzę. W wolnych chwilach próbuje się nauczyć strzelać z łuku by móc pomagać w polowaniach.

Vanilla - 2013-05-16, 21:50

Baldwin aktualnie jest na wycieczce do Mirtu więc nie będzie liczony jako siła robocza

Udało się wykarczować 3 ha pola, naprawić nieco ostrokołu oraz odrestaurować jedną chatę, która jest gotowa na przyjęcie chłopów. Jeden z myśliwych awansował na Ucznia w łucznictwie.

MrocznyKefir - 2013-05-16, 21:55

Viserys ma wyruszyć do Bolgorii wraz z bliźniakami na dwa dni do Bolgorii, by spróbowali sprowadzić kilku myśliwych, rybaków, rzemieślników i rolników.
Kontynuowanie karczowania pól i napraw(domów). Bracia mają również wziąć sobie kogoś do pomocy w produkcji strzał <jeśli nie znajdą żadnego rzemieślnika>.
Kontynuowanie budowy ostrokołu.

Vanilla - 2013-05-16, 22:21

Jedyne co okazało się wykonalne to sprowadzenie rodzin chłopów którzy postanowili zamieszkać w Grodzie. Niestety, nie było wśród nich żadnych rzemieślników.

Dodatkowa liczba ludzi spowodowała przeliczenie zasobów żywności. Udało się naprawić część ostrokołu i odrestaurować chatę, dzięki czemu było dość miejsca na przyjęcie nowych osób.

Wzrosła znacznie liczba terenu, jednak brak narzędzi do obrobienia takiej ilości terenu. Należałoby zakupić narzędzia, choć aby mieć za co zapłacić pasowałoby dokonać wyrębu lasu i skonstruować większe furmanki.

MrocznyKefir - 2013-05-16, 22:35

Rzemieślnicy w grodzie mają zadanie wykonanie dwóch następnych furmanek. A tą którą Bordword posiada wysłać do miasta z drewnem, które zostanie zamienione na narzędzia potrzebne do orania pola i zwiększenia wycinki lasu.
Chcę również informacji na temat wydajności plonów oraz ilości upolowanego mięsa.
Gdy furmanki zostaną skonstruowane ma nastąpić stała nić porozumienia między Bordword i Kopalnią. Spróbować można również kupić odrobinę żywności.
Niech reszta wolnych kobiet również zacznie pracować w polu, a dwóch młodych chłopców zostanie skierowanych do karczowania lasów i krzaczorów.
Handlem ma kierować Viserys. W razie czego ma się podawać za brata Baldwina - który jest w Kopalni powszechnie znany i szanowany za pozbycie się Portowców.
Trzeba również załatwić wyszkolonego ptaka, który będzie przenosił informacje.

Vanilla - 2013-06-22, 21:51

Viserys jest zajęty rozmowami przy wycinaniu lasu więc nie może robić spisów.
Vanilla - 2013-07-08, 15:16

Viserys znalazł chwilkę czasu na zaktualizowanie spisu.
MrocznyKefir - 2013-07-08, 22:54

Baldwin rozkazuje załadowanie na wszystkie furmanki jedzenie i drewno. Uwalnia również kupców i proponuje im eskortę. Bierze również ze sobą uzbrojonych Dwalina i Trojdena oraz dwie driady z poczetu Enayesz.

Sam jest w pełni uzbrojony. Bierze zapasy żywności dla nich wystarczające na podróż w to i wewte. Grodem zarządzać będzie Rhagar pod nieobecność.

Vanilla - 2013-07-09, 21:53

Zapraszam do http://www.endofdays.eu/index.php?topic=43.msg53

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group