|
End of Days
|
|
Realia Gry - Dyskusja
zkajo - 2012-12-17, 17:13 Temat postu: Dyskusja Temat specjalnie dla dyskusji dotyczącej świata EoD. Możecie tutaj pisać wszystko co związane ze światem, grą, graczami, artykułami itp. Pytania także dozwolone.
Zachęcam do rozmowy
kastyl - 2012-12-20, 02:03
Głupie pytanie, ale nie mogłem nigdzie znaleźć. Albo tępy jestem. Ile lat po katastrofie dzieje się akcja gry?
Faust272 - 2012-12-20, 11:54
Nieco ponad miesiąc. We wprowadzeniu napisałem, że kontakty między miastami uległy zerwaniu i na nowo się połączyły po około miesiącu o0d katastrofy. Da to graczom możliwość zwiedzenie całkowicie nowego, jeszcze nie w pełni ukształtowanego środowiska. Także myślę, dla graczy ze starymi postaciami pierwsza misją pewnie będzie właśnie odegranie ostatniego miesiąca, albo ostatnich dni/godizn, zależy ile zostanie zawarte w historii postaci.
zkajo - 2012-12-20, 12:29
Przepraszam za nieogar i brak polskich znakow ale tego posta pisze z uczelni a tutaj nie mamy polskich ustawien na klawiaturze
Cytat: | 5019 p.p.w.b – Masowe ucieczki ludności na daleki wschód. Cesarstwo ugina się pod potęgą boga śmierci i zniszczenia. Magowie są obwiniani za klęskę i zniszczenie co skutkuje w masowych mordach na adeptach. Niewielu przeżyło, a sztuki zaczynają popadać w niepamięć. Błysk ze wschodu – do dziś trwają spory co zaszło na starych rejonach Cesarstwa. Początek nowej Ery. |
Chcialbym zauwazyc ze po wydarzeniach z konca edycji rozpoczyna sie nowa era kalendarzowa, od teraz liczyc bedziemy jako 0 p.d.w.b (Po drugiej wojnie bogow).
Avenker - 2012-12-20, 16:33
Nie wiem jak ma wyglądać kwestia magii (Faust pozwolił mi na grę magiem), ale jeśli tak jak w Podręczniku Magii z archiwum (słowa) to proponowałbym zastanowić się nad innym systemem, gdyż ten (imo) dupy nie urywa
1400 POST!!
Faust272 - 2012-12-21, 10:25
Co do Ciebie to nastawimy się głównie na fabularne odgrywanie.
Co do zasad. Właśnie dlatego że nie mamy konkretnego pomysłu, magia została zdjęta. A więc musisz radzić sobie przy pomocy starych zasad.
Jeśli chcesz coś od magii, napisz dokładnie co. Nowy czar? Nowa "umiejka"? Wymyśl, opisz, i podaj mi przewiązane kokardką a coś wymyślimy.
I nie zabiorę tego obowiązku od Ciebie. Nowi gracze muszą męczyć się z nowa historią, starsi więc, których historia wciąż trwa, muszą się męczyć właśnie z wymyślaniem nowych rozwiązań systemowych pasujących do zasad.
Enjoy.
P.S. Jak wymyślę lub ktoś inny wymyśli inny system magii, wprowadzimy go i zaktualizujemy wszystko. Ale na razie trzeba poradzić sobie z tym, co jest teraz ustalone.
P.P.S. Z racji nowej edycji postanowiłem pousuwać nazbierane przez graczy ostrzeżenia, ale usuwam tylko tym, co się udzielają teraz na forum. Myślę że swoje już "odsiedzieliście"
zkajo - 2012-12-21, 11:52
Faust jak Faust, ale ja w tej edycji magii nie chciałem - a raczej chciałem tylko żeby była ale "ukryta" (czyli tak jak jest teraz)
Avenker - 2012-12-21, 15:18
Ogólnie podoba mi się pomysł, żeby w grze magia była nielicza i tępiona w każdej postaci, a gra magiem ciężka mój post nawiązywał tylko do samej mechaniki. Ale post Fausta rozwiał moje wątpliwości. Skoro tak, to ja się nie czepiam
rokosz - 2012-12-22, 06:07
Zasadnicza kwestia kiedy gra rusza?
zkajo - 2012-12-22, 15:00
Gra już ruszyła. Można robić KP i pisać!
A ciebie rokosz, miło, bardzo miło widzieć!
rokosz - 2012-12-23, 04:43
Jak ludzie cieszą się na mój widok jest to mocno, ale cholernie mocno podejrzane
Faust272 - 2012-12-23, 08:37
Podejrzane? Nostalgia nas łapie na widok znajomych nicków aktywnych na forum. I tyle.
Altaris - 2012-12-23, 21:50
Ja Cię rokoszu witam z otwartymi ramionami, przecież nasza znajomość nie skończyła się na End of Days, ale chyba na Bastionie LotR. Tak czy inaczej, z góry mówię, że jako gracz jestem na zupełnie innym poziomie, niż dawniej. Mam zamiar ruchami powstańczymi doprowadzić do wojny ludzko-elfickiej. Mój Jednooki zasłynie jako legendarny wojownik, który rozpoczął batalię przeciwko północnym plemionom barbarzyńców.
rokosz - 2012-12-24, 03:59
Ej barbarzyńcy to najdoskonalsza forma społeczna jaka powstała!
Altaris - 2012-12-24, 10:52
Od razu po komunizmie?
Luny - 2012-12-24, 16:51
Chociaż akcja toczy się w Bolgorii, to czy można podróżować też do innych miejsc? Np. z powrotem do Akili? Osobiście chciałbym się do paru wybrać w późniejszej fazie...
Faust272 - 2012-12-24, 17:37
Jasne. Grasz w RPG gdzie MG to ludzie. Rób co chcesz
Altaris - 2012-12-24, 19:56
Ja na przykład płynę na wyspę Istorach, daleko za Akilią, która nie znajduje się na mapie i w ogóle na kontynencie, na którym Bolgoria i Akilia leżą Jednakże będziesz chyba musiał poprosić MG o temat z wyprawą tam.
Debowy_Mocny - 2012-12-24, 20:35
Altaris napisał/a: | Ja na przykład płynę na wyspę Istorach, daleko za Akilią, która nie znajduje się na mapie i w ogóle na kontynencie, na którym Bolgoria i Akilia leżą Jednakże będziesz chyba musiał poprosić MG o temat z wyprawą tam. |
znając życie to tak ciężko będzie tam się dostać, że prędzej dostaniesz bieguny niż tam się dostaniesz.
Carl - 2012-12-24, 20:39
a przy okazji wpadnie tona doświadczenia.
Altaris - 2012-12-24, 21:27
Akurat Dębowy mam to już ustalone.
zkajo - 2012-12-24, 21:40
Ze mną nie będzie ci aż tak łatwo, a na Istorach mam pełną wolę ja
Vanilla - 2012-12-24, 21:51
Najpierw musisz ogarnąć jakiś port i jakieś łódki. Bolgoria sama nie leży nad morzem czy oceanem to jasne. Dalej, na ile łatwo będzie się tam dostać? Gdzie to w ogóle leży? Kombinuj, kombinuj...
Altaris - 2012-12-24, 22:07
Na wyspie Istorach już byłem i to całkiem sporo czasu. Nie można powiedzieć jednak, że dobrze się tam bawiłem. Mam ustaloną wyprawę do Istorach, która wiedzie poprzez Bolgorię do wybrzeża. Dziwna trasa, ale lekko wymagana i taka już stworzona. Wiem, gdzie leży, bo płynąłem tam ze Starego Królestwa elfów na kontynencie i w podobny sposób wracałem. Miałem nadzieję, że skoro jestem posłem elfickiego króla, to wypożyczy mi jakiś statek, który mnie tam przewiezie wraz z moją drużyną. Sama drużyna zostaje jednak zagadką - chciałbym, aby to byli gracze, ale nie wiem, czy tacy by się w Bolgorii zgłosili, a co ważniejsze - wytrwali do końca podróży z odpisywaniem.
Drużyna jako NPC też jest problematyczna - będę musiał dowodzić zbirami całą drogę od Bolgorii do Istorach. Najwyżej wykopię ich czaszkami latryny i karzę pozostałym tam chadzać. Może to powstrzyma ich przed buntem i próbą okradzenia mnie. Podobno z klatki piersiowej i żeber można stworzyć doskonały szkielet latryny. /Ta metafora!
Poza tym nigdy nie mówiłem i nie myślałem, że pójdzie łatwo. Szczerze, to obawiam się o to, czy uda mi się w ogóle ukończyć ową wyprawę. Ale warto spróbować. Mam tylko nadzieję, że to będzie trudna, aczkolwiek epicka i w miarę przyjemna wyprawa, a nie ciągłe kłody pod nogi za każdym zakrętem
Vanilla - 2012-12-24, 22:23
Gracza który poważnie podchodzi do tematu prowadzi się przyjemnie. Radość z zabawy ma być przecież po obu stronach.
Cień - 2012-12-24, 22:29
Plany planami a wszystko wyjdzie w praniu.
Hm wnioskuję, że Vanilla jesteś wymagającym MG?
Carl - 2012-12-24, 22:35
U niej przynajmniej ręki nie straciłem.
Altaris - 2012-12-24, 23:05
To Ty, czy Argon był gościem orkowej latryny?
Carl - 2012-12-24, 23:08
na pewno nie ja, chociaż pierwszą postać w telding osrał mi jakiś ork w czasie bitwy
Vanilla - 2012-12-24, 23:43
Cień napisał/a: | Plany planami a wszystko wyjdzie w praniu.
Hm wnioskuję, że Vanilla jesteś wymagającym MG? |
Jadę równo, raz ostro. Że ja nerwów nie tracę to cud... Byle czym się nie zrażam, na zakrętach uważam.
U mnie quest może pójść tylko gorzej
Cień - 2012-12-24, 23:45
Hmmmm...prowadź mnie!
Altaris - 2012-12-24, 23:47
Chyba, że jest się elfem na usługach Gildii Magów, której w poprzednich edycjach Van przewodziła i zgodzi się na przeprowadzenie na sobie eksperymentów. Wtedy quest robi się ździebko łatwiejszy.
Van jest wymagającym MG, Cieniu, a jej sesje opierają się często na rzutami kośćmi, ale jest pomysłowa i ciekawie się czyta czyjąś misję z Van. Jeżeli Ty masz ową misję - przygotuj się na pozbawienie Cię palców lewej ręki i teleport do innego wymiaru ^^.
zkajo - 2012-12-25, 01:10
Carl napisał/a: | na pewno nie ja, chociaż pierwszą postać w telding osrał mi jakiś ork w czasie bitwy |
Teraz to naprawdę wybuchłem śmiechem. LOL się tu całkowicie aplikuje.
To akurat, była moja sprawka... chyba. Czy przypadkiem nie walnąłeś go mieczem/toporem/obuchem w krocze kiedy miał ci zadać ostateczny cios? Tylko tak mogłem ocalić twoją postać, innego wyjścia nie widziałem (a nie chciałem cię jeszcze zabijać ). Chyba chodzi o przygodę z moim prowadzeniem
Avenker - 2012-12-25, 03:09
Jak już tak się zebrało na wspomnienia to nie ma to jak być zabitym przez dżina, który miał spełnić życzenia i obudzić się jako trup w całkiem innym świecie.
Altaris - 2012-12-25, 12:18
Ja poszedłem do Gildii magów jako przeciętny elf, z celem zdobycia jakiejś misji. Wyszedłem jako dwumetrowy olbrzym bez poczucia tego, gdzie jestem. Podobno przydałem się jako zapasowa brama, podczas zdobycia Telding przez siły Beliara.
A Carl i jego podróż do "piekła", gdzie okazało się, że Carl "jest ciulem, ale wygrał" ?
kastyl - 2012-12-25, 12:24
Z tego co pamiętam, u Van quest zapowiadał się jako oczyszczanie kanałów ze szczurów, a potrafił skończyć na wysadzeniu połowy miasta... Ale i tak jakimś cudem wszyscy przeżywali.
zkajo - 2012-12-28, 21:36
Jestem zawiedziony - nikt nie spostrzegł mojego błędu w kronice, która jest na forum już chyba z dobry tydzień
Wywnioskować z niej można było, że cesarzowa panowała około 1000 lat, bo przeszliśmy z 4080 do 5000, kiedy miałem na myśli 4100
Kronika jest już poprawiona... teraz ma to większy sens. Przepraszam za błąd.
kastyl - 2012-12-28, 21:42
Who cares? xD
Wiesz, jak się czyta to się często tego nie zauważa. Każdy myśli, że tak ma być.
Kalkstein - 2013-03-19, 17:03 Temat postu: Dyskusja Cóż... powoli zabieram się za wytworzenie "awaryjnej" karty postaci.
Chodziłoby tutaj konkretnie o postać, która wniosłaby bardzo dużo do fizyki magii, objaśniłaby konkretnie miejsce energii magicznej w rzeczywistości EoD.
Zakładając, że nie naruszałbym żadnego z istniejących już tekstów (wykład o planach oraz wstęp do mechaniki magii), to czy byłoby to akceptowalne?
Pytam się głównie Van, choć wolałbym poznać zdanie wszystkich MG.
Faust272 - 2013-03-23, 08:48
Odpowiem Tobie, ale tyczy to wszystkich.
Pytanie o "akceptowalność KP" jest bez sensu. Skąd mamy wiedzieć, jaka dokładnie będzie Twoja KP i rozwiązania? Nie znamy ostatecznej wersji, więc właściwie nie potrafimy tego ocenić.
Rada jest prosta.
Po prostu zrób KP tak jak uważasz za słuszne. Potem my ją sprawdzimy i poprawimy, albo będziemy dyskutować na jej temat. Nie ma innej opcji.
Czyli odnośnie Ciebie, Kalkstein. Zrób KP. Dopóki jej nie zrobisz, nie wiemy czy jest akceptowalne. Jak będzie w niej zawarta sensowna mechanika i nam się ona spodoba, to ją zaakceptujemy. Nie ma innej możliwości jak po prostu to zrobić.
|
|